Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Zakupy (894 Wątki)

Pchacz, jeździk

Data utworzenia : 2013-04-09 12:33 | Ostatni komentarz 2021-06-15 20:05

Iwona

15936 Odsłony
231 Komentarze

Z jakiej firmy kupić żeby posłużył na dłużej? Czy Wasze maluchy korzystają z nich i są zadowolone? Tyle ich jest, z różnych firm i w rożnych cenach. Nie mogę się zdecydować. Drogie Mamy pomóżcie. ----- Niedługo czeka mnie zakup pomocy do nauki chodzenia, moja siostrzenica miała chodzik a ja swojej córce chcę kupić pchacz ponieważ czytałam że chodzik nie jest dobry na kręgosłup, ale mojej mamie trudno to przetłumaczyć i cały czas chce kupić mojej córce chodzik twierdzi że ja miałam i nic mi niej jest (nie no nic oprócz skrzywienia kręgosłupa w dolnym odcinku) a więc mamusi co Wy wybrałyście dla swojego dziecka?

2013-04-23 17:03

Ja kupiłam starszej córce pchacz Fisher Price, teraz korzysta z niego młodsza - mała ma niedługo 10 mc i od jakiś 1-2 tygodni już powolutku sobie zaczyna z nim chodzić. trzeba niestety być przy niej, bo chodzik nagle na płaskiej powierzchni może dość szybko się przemieszczać a nóżki dziecka nie nadążają i kończy się to upadkiem i to zazwyczaj na buźkę.

2013-04-18 12:17

Ja kupiłam małemu trójkołowiec Dream Touch Steering 4 w 1. Jest wyjątkowo wygodny i stylowy. Można go dostosować do wieku dziecka już od 10 miesiąca życia do ok.3 lat. Jest wygodny dzięki amortyzowanym, gumowym kółkom, wbudowanemu zawieszeniu i zwrotnemu przedniemu kółku. Cena ok. 650 zł. Można go znaleźć na stronie www.marko-baby.pl Później Będziemy rozglądać się za rowerkiem dla starszaczka.

2013-04-10 12:47

Ja raczej bym takiego zwykłego pchacza nie kupiła moim zdaniem lepsze są te autka pchacze bo są na długo u nas bardzo długo bo praktycznie był użytkowany intensywnie przez 3 lata w sumie córka ma 4 a jeszcze niedawno na nim jeździła:)Moja starsza dostała też taki zwykły jak pokazała Dariolka tylko ma doczepiane płozy do bujania i w takiej opcji służy malutkim dzieciom które nie chodzą.Później córka trzymała się oparcia i pchała go jak chciała się gdzieś przemieścić na swoich nożkach,jak już zaczęła chodzić auto służyło jak auto:)jeździła na nim jak szalona po całym mieszkaniu.Co prawda jeżeli miała bym kupować takie autko wybrała bym coś takiego jak na zdjęciu ma obgumowane koła przez co nie jest to auto głośne w użytkowaniu nasze plastikowe robiło na panelach dużo hałasu no i to autko jest wyższe i wygodniej się nim jeździ tak powiedziała córeczka bo miała okazję na nim jeździć.Dodatkowo można mp3 z muzyką dopiąć:)na allegro kupi się już za 110zł

2013-04-10 12:25

Malutka dostała pchacz - jeździk fisher Prise Lwa niestety z pchacza mała nie skorzystała bo już umiała ganiać i nie bardzo ją interesuje teraz pchanie, grajacy nosek po wcisnięciu 2 wesołe melodie, jednak jako jeździk mogę dać rade rodzicom aby zwracali uwagę na przednie koła, mała nie moze na nim dobrze jeździć, gdyż nie wygodnie jest się odpychac poprzez szeroko ustawione koło przednie. Dostaliśmy taki stary jeździk (używany) jeszcze zanim dostała ten na urodziny i musze przyznać ze mimo iż jest wiekowy bo podejrzewam zę ze 3 dzieci na nim jeździło to, na tym chętniej jeździ i swobodnie się odpycha, dodatkowo ma dziurki w siedzisku często tam wkłada klocki.

2013-04-09 20:13

U moich znajomych synek ma taki chodzik-pchacz z melodyjkami, grzechotkami, jakimiś literkami. Zabawy też dziecko niema końca i ile radości . Cena wydaje mi się przystępna 115 zł na allegro. http://allegro.pl/smily-play-chodzik-pchacz-muzyczny-edukacyjny-0804-i3132547632.html

2013-04-09 20:07

U nas bardzo dobrze sprawdził się drewniany pchacz bajo: http://www.edziecko.pl/zakupy/5,79385,8749816,Pomysly_na_gwiazdkowe_prezenty_dla_dzieci___od_niemowlaka.html?i=23 Porządny, drewniany sprzęt. Mamy też kolorowy plastikowy ale synek nie chciał go pchać, bo miał za dużo przycisków i światełek i chciał się tylko nimi bawić. Też mniej stabilny

2013-04-09 18:14

Faktycznie tyle tego jest,że nie wiadomo na co się zdecydować.Co do pchaczy się nie wypowiem,bo córka nie miała.A co do jeździków to według mnie fajna sprawa dla malucha.Moja córka najpierw po rodzinie używała jeżdzików.Bardzo lubiła się bawić na nim.W końcu postanowiliśmy jej kupić.Wybraliśmy chyba najtańszy heh w markecie na promocji za 35 zł.Radości nie było końca:) Nie ma dnia żeby się na nim nie woziła:) Taka moja rada żeby jeszcze w sklepie sprawdzić sterowanie/kierowanie autka tzn czy dobrze się skręca kierownicą,czy bardziej się blokuje.Bo jak sprawdzałam w sklepach niektóre jeźdźiki były bardzo drogie a wogule nie szło nimi kierować. a nasz jeździk to taki najzwyklejszy:)