Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Zabawy (161 Wątki)

Zabawy zimą

Data utworzenia : 2013-09-10 16:09 | Ostatni komentarz 2021-03-21 23:42

Proud Mommy

10649 Odsłony
129 Komentarze

Dziewczyny, co w dzieciństwie porabiałyście, gdy za oknem panowała zima? Jakie zabawy w domu i na dworze pamiętacie z tego okresu? Powspominajmy!

2019-11-13 14:44

Jak spadnie śnieg zabiorę mojego rocznika na sanki 

2014-02-27 22:26

u nas też śnieg był kilka dni tak więc cieszyliśmy się chwila, lepiliśmy bałwana i chodziliśmy na saneczki

2014-02-27 21:18

dokładnie dzieci nawet śniegiem sie nie nacieszyły i już stopniał bo było go jak na lekarstwo (bynajmniej u nas) sanki były gotowe ale niestety zima nie chciała nam dopomóc w zabawie. Ja uwielbiałam iglo albo aniołki na śniegu. Niestety teraz nie wiem jak pokazać maluchom takie fajne zabawy, może jeszcze będą takie zimy ze śniegiem bo tyle fajnych zabaw. Ja pamiętam jak byłam mała i siedziałam na sankach a mój tata miał takiego dużego silnego (policyjnego, ale bojącego sie strzałó więc odpadł) wilczóra on był szkolony i bardzo przyjazny do dzieci i jak siadłam na sanki to złapał za nie i mnie ciągnął. Teraz nie da się zrobic kuligów bo wszędzie ruch taki że nie ma to tego klimatu co dawniej pochodnie i w ogóle

2014-02-24 10:29

Pamiętam zabawy z dzieciństwa. Na ferie jeździliśmy do babci i budowałyśmy tam iglo z kostek śniegu wycinanych z kul łopatą. Wuja robił nam kuligi,były konie i duże sanie, było super. Z dziadkiem chodziłyśmy na górki żeby pozjeżdżać na sankach albo foliowych workach wypchanych sianem. Często chodziłyśmy mierzyć głębokość zasp w które wskakiwałyśmy. Na ogrodzie wylewaliśmy dużo wody i robiliśmy lodowisko często mieliśmy przez to siniaki na pupie. Szkoda ze teraz nie ma takich zim, w tym roku to nawet sanek nie wyciągłam bo nie było u nas wcale śniegu.

2014-02-24 09:26

żeby był śnieg tej zimy to byśmy sanki wyciągneli albo dzidzia by foliowe worki sianem wypchał to mała by miała super zabawę i bałwanek byłby i aniołki na śniegu a tu mamy wiosnę a nie zimę i trudno wyjaśnić dziecku że jest taka pora roku i do czego służą sanki jak nie do jeżdzenia po błotku hmmm. J apamiętam całe dnie na dworze, cała mokra mama mnie siła do domu wciągała , tata zawsze pełno sanek sam robił a i tak domagałyśmy się z siostrą worków z sianem i na jakies górki zjeżdżać, albo tata musiał nam na podwórku wylewać ala lodowisko hehe i się cały dzięn ślizgało, nawet czasem to i na lodowisko się nie jechało tylko łyżwy i na ulicę taki dawniej lód był na ulicach. No ale słyszałam, że w kwietniu ma spać śnieg więc jeszcze nic straconego. Wiecie czemu wolę worki z siankiem bo maluch na jabluszku ma zimno w pupe a już na takim worku nie no i przede wszystkim coś innego, a na wsi łąwto o górki i sianko :)

2014-02-23 21:56

Taaaaa .... lodowisko bardzo polecam :) Zjeżdżanie na sankach czy reklamówkach z górek i inne zabawy na śniegu z dziećmi to też frajda .Ale jeśli nie chce nam się wychodzić to polecam rodzinne granie czyli planszówki .Ale z siostrą bawiłyśmy się też w teatrzyki które pokazywaliśmy rodzicom czy z poduszek na łóżku układaliśmy siedzenia i bawiliśmy się w tramwaj ( misie pasażerowie itp )

2014-01-30 20:02

Ja też uwielbiam jeździć na lodowisko, ale teraz ostatnio jakoś nie mam czasu.

2014-01-30 19:56

W tym roku nie bardzo mieliśmy jeszcze okazje ale w ubiegłym roku całą 5 zjeżdżaliśmy u nas na górce a ile było przy tym ubawu. W tym roku również zamierzamy robic wypady tym bardziej że do fajnej górki mamy ok 1 km. I mamy taki super ślizg Leona dostałam jeszcze w pracy więc trzeba go przetestować. Ale wychodziliśmy jeszcze na łyżwy i wszyscy jeździliśmy, w tym roku musimy się dzielić jakos opieka nad Jasiem ale damy radę. Szkoda tylko że wejściówki takie drogie. Dla naszej piątki musimy wydać ok 50 zł za godzinę.