Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Zabawy (160 Wątki)

Tradycyjny rower czy rower biegowy - który lepszy na początek ?

Data utworzenia : 2021-03-18 19:45 | Ostatni komentarz 2021-08-18 16:16

mazia1

3565 Odsłony
219 Komentarze

Stoimy przed wyborem rowerka dla córki . Tu mamy dylemat czy jest sens kupować rower biegowy czy lepiej taki z dodatkowymi kółkami po bokach na początek?

Czytaliśmy, że podobno dzieci, które mają najpierw biegowy szybciej się przyzwyczają do normlanego i idzie im łatwiej nauka jazdy bo już opanowały wcześniej równowagę. 

Jak to wyglądało u Was ? jak uważacie czy faktycznie rower biegowy niesie tyle korzyści jak to jest opisywane czy to tylko taka moda ?

2021-05-28 15:19 | Post edytowany:2021-05-28 15:20

Kverve oj uwierz mi ze nie ma takiej  opcji jak się nie wywroci to się nie nauczy 

2021-05-28 13:29

Zależy jakie dziecko bo jak spokojne to bez kasku się obejdzie, ale jak rozkręcone to juz trzeba miec je na oku xaly czas, pamietam jak kuzynka krzesła do stoły przywiązywałam bo taka miala artystkę w domu;)

2021-05-28 11:37

Nati zobaczymy czy nie zmienisz zdania jak Twój Maluch zacznie chodzić i przewracać się i obijać o wszystko :p ja znowu rozważam ten zakup. 

2021-05-27 16:57

U mnie przy nauce chodzenia nie było dragedii

. Nie wiem jak teraz z córka będzie ale myślę że obejdzie się bez kasku 

2021-05-17 13:25

Ewabrz a ☺ nie no kasku do chodzenia to bym nie kupiła ☺

2021-05-17 11:39

No jest lepiej i to mnie cieszy :)

2021-05-17 07:28

Mazią ta dobrze że się do niego przekonała 

2021-05-17 00:45

O widzisz Mazia no to super :) Mój częściej wybiera koło domu ten mniejszy a przez niego już przelatuje przez kierownicę jak gdzieś w dziurę wjedzie... :/ więc już nie jeden wypadek był. Na tym większym jak już siądzie to trzeba go gonić, ale podoba mu się bardzo jeździć po nierównościach, kamieniach itd :D

 

Nati właśnie Kverve stronę wcześniej pytała czy któraś z nas się zdecydowała na ten kask do nauki chodzenia :)

Mi się wydaje, że dziecko też musi mieć okazję się uderzyć - tzn musi się nauczyć radzić sobie z przeszkodami.

My rogi stołu też oklejaliśmy ochraniaczami ale syn je zrywał. One na klej były więc zerwał kilka razy i już się trzymać nie chciały...