Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Zabawy (167 Wątki)

Jak świętujecie urodziny dziecka

Data utworzenia : 2024-06-17 10:10 | Ostatni komentarz 2024-09-03 15:22

nzeta

370 Odsłony
33 Komentarze

Jak świętujecie urodziny dzieci? Moja córa niedługo konczy 4 lata. Dotychczas wystarczały jej imprezki z dziadkami i z nami. Odkąd chodzi do przedszkola, i poznała inne dzieci, to marzy o większym „przyjęciu” jak w książkach, z balonami, czapeczkami, przyjaciółmi… i klaunem. Kocha urodziny i kocha klaunów. Już od dawna zaprasza wszystkich na swoje urodziny, chociaż jeszcze nic nie planowaliśmy. Nie pochodzimy z miasta w którym mieszkamy, i nie mamy zbyt wielu bliskich w okolicy. Moglibyśmy zaprosić troje dzieci znajomych, których córka lubi, i jedną ulubioną koleżankę z przedszkola, która jest też naszą sąsiadką. Razem byłoby ich pięcioro (jeśli wszyscy przyjdą). W przedszkolu będzie osobne kameralne świętowanie, jak to zawsze w grupie. Napiszcie jak to rozwiązujecie. Czy robicie kilka imprez? Dla dziadków i dziećmi (z ich rodzicami) razem, czy osobno? Nie wiem kompletnie jak się za to zabrać, kogo zaprosić, czy szukać sali, czy zrobić piknik.. nigdy nie byłam na takich dziecięcych urodzinach i nawet nie wiem jak to wygląda. Drugi problem jest taki, że córka wyobraża sobie, że zaprosi więcej dzieci z przedszkola, ale nie wiem jak miałabym to rozwiązać. Dzieci w grupie jest tylko 10 (5 dziewczynek i 5 chłopców) nie wyobrażam sobie zaprosić 3 koleżanek, jednej mniej lubianej dziewczynki nie, a chłopaków wcale. Jak to rozwiązać. Pomóżcie.

2024-07-22 17:31

I tak odcięłam moje starsze powyżej 18 lat kuzynostwo z dziećmi ,mężami, partnerami bo gdym chciała ich jeszcze prosić to drugie tyle by wyszło 

2024-06-29 11:42

My wesele mieliśmy na 60 osób hehe chrzciny na 15

2024-06-29 11:35

Też miałam raz urodziny gdy miałam 6 lat ,balony  ,tasiemnki ,ale to może dlatego  że dwa mce wcześniej zmarła mi mama i najbliższe osoby chciały  mi radość sprawić:) 

Później imprezkę miałam w domu na 18stke.

Tak to nie obchodziłam hucznie urodzin.

 Teraz się fety robi mam wrażenie na pokaz a nie dla solenizanta .

Chrzciny mamy łączyć  z roczkiem, i tez wychodzi  mi 40 osób na dzis , i jest mi słabo,  chociaż tyle że w restauracji będzie.

2024-06-26 12:41

Dokładnie, też pamiętam te czasy. Teraz trzeba się umawiać i się człowiek nigdy nie może zgrać z terminami. A kiedyś normalne było, żeby spotkać się tak po prostu bez zapowiedzi.

2024-06-26 12:31

Kargaw, to niestety prawda.. I czasami te całe przygotowania odbierają chęć spotykania się:(.. Spontaniczne kawki to już rzadkość.

2024-06-26 12:03

Lea to racja. Kiedyś pamiętam moi rodzice mieli mnóstwo znajomych z całej Polski  Dzwonili tylko ,, jesteście w domu to zaraz będziemy, mama w tedy na szybko jakies jajka z majonezem, szynkę, pomidory albo to co było w domu i każdy był zadowolony. Teraz trzeba dzwonić umawiać się na kiedy- tragedia. 

2024-06-24 22:04

Moja córka jutro ma roczek a ja totalnie niczego nie przygotowałam. Myślałam o torcie ale dziś zostałam dłużej w pracy i niż nie miałam później siły ani czasu robić cokolwiek 

Zresztą ona z jajkiem zjeść nie może a gości nie planujemy. Pewnie teściowie będą chcieli przyjechać ale nie wiem czy jutro czy zaproponują weekend, co by mi też bardziej pasowało. Ogólnie jakoś nie czuję że musiałaby być większa impreza. No i my też rzadko kiedy coś tak obchodzimy.

2024-06-19 21:12

Czasy się bardzo pozmieniały. Kiedyś ludzie spotykali się częściej, bardziej spontanicznie. Postawiło się na stole to co samemu się przygotowało na prędce i każdy był zadowolony, bo ważne było towarzystwo a nie atrakcje. Teraz mam wrażenie, że jest presja, żeby każdą jedną imprezę robić z wielką pompą, ale te wszystkie atrakcje często sprawiają, że mniej się skupiamy na samym solenizancie.