Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Zdrowie (1065 Wątki)

Zakrztuszenie - Pierwsza pomoc

Data utworzenia : 2013-03-04 18:58 | Ostatni komentarz 2015-07-17 22:09

burek1234

10069 Odsłony
36 Komentarze

Pierwsza pomoc w przypadku zakrztuszenia. Na czym polega? Kiedy wezwać pogotowie? ----- marzenier: Witam mamy Mam takie pytanie. Czy zdarzyło się Waszym dzieciom zadławić tak że Wam serce stanęło O Boże. Ja tak miałam wczoraj. Dałam małemu biszkopta a ten od razu sruuu do buzi całego i jakoś mu się kawałek ułamał Zrobił się czerwony,oczki wielkie przestraszone O matko W tym foteliku,zanim odpięłam te miliony pasów , wydawało mi się ze mijają godziny. Na szczęście mały zaczął płakać i ufff czyli że wszystko ok Biszkopty wyładowały w koszu:) I tak się zaczęłam zastanawiać jakie są metody pierwszej pomocy przy takim poważniejszym zadławieniu? Czy rzeczywiście głową w dół i w plecki klepać. Przecież kiedyś trzeba na to gryzienie przestawiać,a my mamy taki problem że Kornel się bardzo na wszystko "rzuca". I teraz mam stresa mu coś podawać takiego do "pomemlania":):)

2013-05-11 19:36

U nas zdarzyło się raz dławienie, od razu włożyłam palec do buzi młodego by usunąć przyczynę jak mi się nie udało to chwyciłam młodego tak aby główka była niżej niż tułów i klepnęłam między łopatki, na szczęście wypluł. Mój synek też bardzo łapczywie na początku jadł i podawaliśmy mu małymi kawałkami przekąski a np. Flipsy my trzymaliśmy w palcach i ograniczaliśmy ugryzienie. Teraz już nauczył się i dajemy mu w rękę Flipsa i sam je nie dławiąc się.

2013-05-11 19:29

Oby nie było potrzebne ale znalazłam coś takiego w swoich notatkach BLS (Basic Life Support) czyli podstawowe zabiegi resuscytacyjne, w stanie zagrożenia życia 1)BEZPIECZEŃSTWO własne (zawsze na pierwszym miejscu!!) oraz poszkodowanego 2)OCENA ŚWIADOMOŚCI, czyli kucamy i szturchając za ramie pytamy ' halo, co się stało??' 3)WOŁANIE O POMOC, prosimy kogoś aby do nas podszedł i w razie potrzeby mógł nam pomóc 4)UDROŻNIENIE DRÓG ODDECHOWYCH odchylamy głowę do tyłu ( dzięki temu język nie zasłania nam wejścia do tchawicy ) 5)SPRAWDZENIE ODDECHU( przynajmniej 10 sek), nachylamy głowę nad głowę poszkodowanego i stosujemy metode patrz-słuchaj-czuj -oceń wzrokiem ruchy klatki piersiowej, -nasłuchuj przy ustach poszkodowanego szmerów oddechowych, -staraj się wyczuć ruch powietrza na swoim policzku. zdrowy człowiek ma ok. 16-20 oddechów na min!! 6)WZYWIAMY POGOTOWIE ( 999 lub 112) podajemy swoje imie i nazwisko, dokładne miejsce zdarzenia, adres, nr budynku, co się stało, ile jest osob poszkodowanych 7) JEŻELI NIE ODDYCHA, PROWADZIMY RESUSCYTACJE 30:2 (30 uciśnięć, 2 wdechy) UCIŚNIĘCIA -klęknij obok poszkodowanego, - ułóż nadgarstek jednej ręki na środku klatki piersiowej poszkodowanego, -ułóż nadgarstek drugiej ręki na już położonym, - spleć palce obu dłoni i upewnij się, że nie będziesz wywierać nacisku na żebra poszkodowanego; nie uciskaj nadbrzusza ani dolnego końca mostka, -pochyl się nad poszkodowanym, wyprostowane ramiona ustaw prostopadle do mostka i uciskaj na głębokość 4-5 cm, - po każdym uciśnięciu zwolnij nacisk na klatkę piersiową, nie odrywając dłoni od mostka. Powtarzaj uciśnięcia z częstotliwością 100/min (nieco mniej niż 2 uciśnięcia/s), - okres uciskania i zwalniania nacisku (relaksacji) mostka powinien być taki sam WDECHY -zaciśnij skrzydełka nosa, używając palca wskazującego i kciuka ręki umieszczonej na czole poszkodowanego, -pozostaw usta delikatnie otwarte, jednocześnie utrzymując uniesienie żuchwy, weź normalny wdech i obejmij szczelnie usta poszkodowanego swoimi ustami, upewniając się, że nie ma przecieku powietrza, -wdmuchuj powoli powietrze do ust poszkodowanego przez około 1 sekundę (tak jak przy normalnym oddychaniu), obserwując jednocześnie czy klatka piersiowa się unosi taki oddech ratowniczy jest efektywny, -utrzymując odgięcie głowy i uniesienie żuchwy, odsuń swoje usta od ust poszkodowanego i obserwuj czy podczas wydechu opada jego klatka piersiowa, -jeszcze raz nabierz powietrza i wdmuchnij do ust poszkodowanego, dążąc do wykonania dwóch skutecznych oddechów ratowniczych; następnie ponownie ułóż ręce w prawidłowej pozycji na mostku i wykonaj kolejnych 30 uciśnięć klatki piersiowej, 8 ) JEŻELI ODDYCHA -ułóż poszkodowanego w pozycji bezpiecznej -wyślij kogoś lub sam udaj się po pomoc (wezwij pogotowie), -regularnie oceniaj oddech. 9) KONTYNUUJEMY RESUSCYTACJE DO CZASU GDY •przybędą wykwalifikowane służby medyczne i przejmą działania, •poszkodowany zacznie prawidłowo oddychać, •ulegniesz wyczerpaniu. (PBLS) Pediatric Basic Life support Jeśli chodzi o NIEMOWALKI I DZIECI (do ok. 12r.ż.), pierwsze 5 punktów się nie różni, wiec tylko skopiuje : 1)BEZPIECZEŃSTWO własne (zawsze na pierwszym miejscu!!) oraz poszkodowanego 2)OCENA ŚWIADOMOŚCI, czyli kucamy i szturchajac za ramie pytamy ' co się stało??' , niemowlaka pukamy w stópkę 3)WOŁANIE O POMOC, prosimy kogoś aby do nas podszedł i w razie potrzeby mógł nam pomóc 4)UDROŻNIENIE DRÓG ODDECHOWYCH odchylamy głowe do tyłu ( dzięki temu język nie zasłania nam wejscia do tchawicy ) Dziecku od ok 6mc-y nalezy spr jamę ustną, czy nie ma tam żadnych ciał obcych 5)SPRAWDZENIE ODDECHU( przynajmniej 10 sek), nachylamy głowe nad głowe poszkodowanego i stosujemy metode patrz-słuchaj-czuj -oceń wzrokiem ruchy klatki piersiowej, -nasłuchuj przy ustach poszkodowanego szmerów oddechowych, -staraj się wyczuć ruch powietrza na swoim policzku. Zdrowe niemowlaki oddychaja ok. 25-30 odechów/min Zdrowe dzieci oddychaja 16-20oddechów/min 6) JEŻELI NIE ODDYCHA robimy 5 oddechów ratowniczych (głębokość i sila wdechu zalezy od wielkosci dziecka !! ) 7) Prowadzenie wstępnej resuscytacji 30uciśnięć na 2 wdechy, przez 2 min (5 cykli) Dziecko do ok. roku masujemy 2 palcami, wskazującym i środkowym Dziecko od ok. roku do ok 12r.ż. masujemy jedną ręką 8 ) Wzywamy pomoc ( 999 lub 112) i dalej przechodzimy do resuscytacji badź czekamy na instrukcje od dyspozytora z CPR Zadławienia/ zakrztuszenia Osoba dorosła i dziecko -pochylić się i prowokować kaszel, wymioty -uderzyć 5 razy w miedzy łopatki(podczas pochylenia) - zrobić rękoczyn Heimliha (Ratownik staje z tyłu poszkodowanego, obejmuje go rękoma kładąc jedną pięść na nadbrzuszu (pod mostkiem) drugą ręką chwyta pięść pierwszej. Wykonuje silne uciśnięcia w kierunku górno-tylnym. Z uwagi na możliwość utraty przytomności przez poszkodowanego ratownik powinien go asekurować – wstawić stopę między stopy poszkodowanego i oprzeć poszkodowanego o swoje biodro.) Jeżeli straci przytomnośc nie należy kontynuować rękoczynu Heimlicha, tylko zależnie od stabilności funkcji życiowych stosować pierwszą pomoc jak przy omdleniu bądź nagłym zatrzymaniu krążenia (BLS) Niemowle Należy otworzyć jamę ustną i sprawdzić czy nie widać zadnego ciała obcego, jeśli tak staramy się je delikatnie wyciągnąć Kładziemy niemowlę na swoim przedramieniu , głowa musi znajdować się niżej niż tułów Wykonujemy 5 uderzeń miedzy łopatkami Odwracamy niemowlę na plecy, i uciskamy klatkę piersiową dwoma placami, na wysokości ‘ linii sutkowej’

2013-04-13 13:15

W takich sytuacjach, chyba człowiek działa instynktownie. W czasie ciązy na tvn ciągle pokazywali jak reagować w nagłych przypadkach przy dzieciach i niemowlętach, miałam raz taką sytuację, gdy mała miała ok 2 miesięcy i strasznie ulewała, podleciałam szybko do łóżeczka wyjełam delikatnie małą i położyłam brzuszkiem na moją rękę leciutko poklepałam po pleckach, najciekawsze jest to ze ja cały czas się bałam przekręcać mala na brzuszek w takiej sytuacji wówczas się nie myśli nad tym Gdy mała się zachłysnęła Boże... nigdy więcej, od razu mi ciśnienie podskoczyło tak się bałam, Odnoście niebezpieczeństw jakie czyhają, chciałam przestrzec rodziców przed pieluszkami tetrowymi przy usypianiu Kiedyś usłyszałam, ze dzieci lepiej przy nich zasypiają, spróbowałam raz i więcej nie, mała miała wówczas ze 3-4 miesiące nie było mnie dosłownie kilka sekund w pokoju, gdy przyszłam mała pieluszkę miała na buzi.

2013-04-13 11:00

Ja również zareagowałam instynktownie - nawet nie wiedziałam, czy to zrobię poprawnie czy nie, po prostu obróciłam synka na ręce buzią do dołu - ta metoda jest nie tylko podczas zakrztuszenia, ale również w przypadku gdy niemowlak płacze i się "zapowietrza" wtedy dokładnie zrobiłam tak samo i dmuchłam mu w usta. Zrobiłam to co mi intuicja podpowiadała, nie było czasu na zastanawianie. Lepiej jest chociaż spróbować pomóc i stać z założonymi rękoma i się bać cokolwiek zrobić...

2013-04-12 23:11

Gdy moja córka pierwszy raz się zakrztusiła, zareagowałam instynktownie. Nawet nie wiedziałam, czy to tak należy się zachować w przypadku niemowlęcia. Po prostu zrobiłam to z automata :) Dopiero później, po opanowaniu sytuacji, poczytałam w necie na ten temat i byłam pozytywnie zaskoczona :)

2013-03-20 23:18

Mi już kilka razy synek się zakrztusił piciem czy z butelki czy z cycusia i zawsze to ja byłam tą opanowaną i wiedziałam co zrobić, a jak to robić pokazała mi pediatra na wizycie patronażowej. Warto wiedzieć jak to robić, bo to ułamki sekund jak maluch za dużo się napije i zakrztusi.

2013-03-18 13:48

Dokładnie, gdy przyjdzie co do czego nie zawsze jest tak kolorowo. Podaję linka może bardziej wejdzie jeszcze w pamięć: http://dzidziusnews.pl/?letId=9,3492372,t3

2013-03-06 11:01

zgadzam się z Tobą ProudMommy łatwo jest napisać a w takiej sytuacji jakby się zdarzyła tracimy głowę ale zasady udzielania pomocy musimy znać,jak nie my to żeby ktoś koło nas udzielił tej pomocy