Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Zdrowie (1060 Wątki)

Wzmożone / obniżone napięcie mięśniowe

Data utworzenia : 2013-01-16 13:56 | Ostatni komentarz 2022-01-06 21:33

Guasia

25091 Odsłony
148 Komentarze

Dziewczyny czy Wasze dzieci borykają się ze wzmożonym lub obniżonym napięciem mięśniowym ? Jakie były objawy ? Co Was niepokoiło ? Napiszcie jak sobie radzicie, czy ćwiczycie w domu czy z rehabilitantami . My z synkiem ćwiczyliśmy w domu , mieliśmy WNP ale dziś śladu po nim nie ma , synek jest w pełni zdrowy i sprawny :).

2014-06-18 14:37

No a my właśnie tylko takie cw robiliśmy, to potwierdza tylko fakt ze maly aż tak mocnego napięcia nie miał skoro rehabilitantka zaleciła i sama robiła tylko takie ćwiczenia... W innym przypadku myślę ze wiedziała by o tym ze trzeba zacząć wykonywać coś innego:) no ale słabiej czy bardziej wzmożone napięcie to i tak bardzo duży stres dla dziecka jak i dla matki- napewno się ze mną zgodzisz;)

2014-06-18 14:17

masz racje mojej corce robiłam masaz shantalli i bardzo jej pomogl ,,:) takie cw jak ty ja robiłam w domu ,,, jak pokazałam naszej rehabilitantce to powiedziała ze te cw to sobie mogę robic dodatkowo bo one za dużo nie daja ,,,... moja pierwsza corka je miała na asymetrie i bardzo jej pomogly wiec drugiej tez tak robie ... ta sa inne cw inaczej się nazywają sa na wlasnie korektę asymetrii :) teraz jak mojej corce gilm stopka nosek to się smieje w nieboglosy :)

2014-06-18 13:10

Powiem ci ze mój synek nie miał aż tak mocnego napięcia jak twoja corcia i również płakał na początku ale aż tak drastycznych ćwiczeń u nas nie było. Nasze ćwiczenia głównie polegały na tym żeby zniwelować asymetrię. Np. Prawa nozka do lewej raczki i na odwrót i takie różne ćwiczenia i to pomogło. Pokazała jak pomoc małemu żeby płynnie się przewracał na boczki i po chwili już to potrafił, albo jak mu podgiąć nóżkę żeby miał odruch raczkowania i o dziwo po 3 dniach mały zaczął raczkować. Na pierwszej wizycie jak go zobaczyła orzekła ze jest miesiąc za rówieśnikami na koniec był miesiąc przed... W tamte wakacje przyjechała również ciocia mojego kuzyna która pracuje w szpitalu na pediatrii i zajmuje sie w domu masażami... Obejrzała malego, wzięła oliwkę i zaczęła go masować wzdłuż mięśni na rączkach , karku. Mały darł się w niebogłosy po czym po masażu zasnął na 4 godziny . Po kilku dniach masażu gdy wróciłam na rehabilitacje pani dr powiedziała ,, dziwne żeby napięcie tak szybko się zmiejszylo" także masaż+ rehabilitacja działają cuda:)

2014-06-18 12:53

czasami wygląda to tak jakby bog wie ile sily rehabilitantka wkladala w to aby np. rozciagnac nogi ,,,,czasami az się boje ze jej cos zlamie ,, wiem ze nie ale wkoncu patrzysz jak rozciagaja twoje dziecko a ono wyje na sile ,,, czy ty czasami podczas cwiczen judytko tez mialas takie wrazenie dziwne ???

2014-06-18 12:48

judytko moja rehabilitantka mnie zszokowała ,,,,, lekko mówiąc .. Mój córka urodziła się hipotrofią ( waga ur poniżej 2 kilo) Była pod opieką wielu specjalistów już od samych narodzin ,, pierwszy miesiąc rzadko płakała i otwierała oczka ,,, praktycznie jej nie było była wręcz lejąca wszystkie kończyny jej wisiały bezwładnie ale lekarze mówili ze to normalne przy hipotrofikach i trzeba jej dać czas ,, bardzo szybko dogoniła rówieśników i lekarze byli wręcz zaskoczeni jej postępami . w wieku 3 miesięcy ogladala ja rehabilitantka z intensywnej terapii i jej zdaniem była na poziomie 4 miesięcy ... Moim zdaniem było jednak inaczej ,,, owszem łapała przedmioty i w ogóle rozwijała się niby normalnie ale zwracałam lekarzom uwagę ze np. .. zaciska piąstki przy kapieli az raczki jej sinieją ,, albo ze czasami tak jej sztywnieją nogi ze ciężko ja wziasc na rece ...wydawalo mi się ze kolana na zbyt blisko siebie ,,, wszyscy mówili ze trzeba jej dac czas i jest wszystko dobrze a te nozki to nie skurcz tylko ze ona ma tłuszczyku dużo i dlatego tak to wygląda,,, uspokajali mnie wiec przestalam się martwic tymczasem nasza neurolog na wizycie wzrocila mi uwagę czy zauwazylam jej nogi ,,, opowiedziałam jej wiec wszystko co zaobserwowałam i ona przyznala mi racje ,,, była wręcz zdziwiona ze lekarze to ignorowali ,,, wypisala pilne skierowanie na rehabilitacje ,,, w wieku 4 miesięcy dr ktora nas przyjela i ktora decyduje o zabiegach powiedziała ze moja corka nie potrzebuje cwiczen i ze da mi skierowanie na zabiegi tylko dlatego ze skierowanie dala mi jedna z najlepszych neurologow bardzo ja sobie ceni wiec żeby spac spokojnie to mi zapisze zabiegi vojty ... Po miesiącu czekania na zabiegi rehabilitantka mnie zszokowała ............po wykonanym przez nia badaniu stwierdziła ze moja 5 miesieczna corka jest na etapie 3 miesięcznego niemowlaka a niektóre funkcje ma nawet jak 6 tygodniowy niemowlak ,,, jak najszybciej trzeba rozpocząć rehabilitacje bo zatrzymala się w miejscu na etapie 3 miesięcznego dziecka ,,, była w szoku jak powiedziałam co miesiąc wszesniej powiedziała pani dr pietro wyżej ,, rehabilitantka uprzedzila ze czeka nas minimum pol roku intensywnej rehabilitacji by dogonila rowiesnikow ,,, chodzimy już na cw jakiś czas na początku było bardzo ciężko ,,, mało dostawala po cw napadow histerii ,, nawet nie dawala się dotknąć ,, potrafila 2 godziny wyc w nieboglosy a jak czula tylko skóre od przewijaka podobna jak maja w sali na cw to był koszmar ,,, na szczęście się po pewnym czasie uspokoila ,,, Dzis widze duże postępy :) na początku zastanawiałam się nawet czy wogole chodzic na zabiegi bo tak plakala ale widzac dziś postępy nie zaluje ,,, te zabiegi naprawdę dużo daja ,,, mimo wszystko uważam ze zabiegi vojty zaleza od rehabilitanta ,,, niektóre ćwiczenia wymagają sily by utrzymać dziecko bądź je rozciagnac ,,, czasami az strach na to patrzeć

2014-06-17 20:51

Masz racje ..długotrwałe WNM prowadzi do przykurczów ..nastepnie osłabia miesnie i prowadzi do oslabienia mięsni :) Wybacz za wprowadzenie w błąd ..zle zapamiętałam co mi kiedyś mówiono .ale informacje odswiezylam czytajac artykul w internecie :)

2014-06-17 20:10

No racja, u nas rehabilitantka również bardzo zwracała uwagę na to czy maly wodzi wzrokiem za przedmiotami i czy poznaje mnie, czy mamy kontakt wzrokowy... Ale wszystko było ok, no i nic nie mówiła o innych chorobach w tym DPM wiec raczej jest ok... A na jakim etapie jest Twoja coreczka? Widać efekty?

2014-06-17 14:40

nam nasza rehabilitantka powiedziała ze porazenie mózgowe to można u dzieci nawet w okresie 2 lat dopiero stwierdzić a wcześniej może nawet być tego nie widać ,, jeśli dziecko miało po urodzeniu torbiel albo krwotok do mózgu to jest takie prawdopodobieństwo ze może mieć porazenie później jeśli nie pobudzi się układu nerwowego ćwiczeniami ,,, metoda vojty wlasnie na tym polega na uciskaniu odpowiednich miejsc ,,,,na pewno judyto wiesz o czym mowie i wiesz ze jeśli ktoś nie widział takich cwiczen to nie wie ze nie da się tych cw zrobić w formie zabawy ...mowie caly czas oczywiście o dzieciach z wzm