Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Zdrowie (1037 Wątki)

Wychodzenie na dwór w chłodne dni

Data utworzenia : 2014-12-02 20:46 | Ostatni komentarz 2015-03-09 19:32

Agusia8

17293 Odsłony
184 Komentarze

Chciałabym utworzyć nowy wątek,nie mogłam nigdzie znaleźć tego wątku.Wychodzicie z domu na dwór czy na spacery ze swoimi dziećmi w chłodne dni takie jak teraz są i przy przymrozkach?Mój synek ma 5 miesięcy i zastanawiam się czy mogę z nim wyjsc na dwór,ostatnio miał zapalenie gardła i katar,ale już mu przeszło i nie chce żeby znowu zachorował dlatgo pytam czy można wychodzić z takim małym dzieckiem na spacer żeby troszkę poczuł inne powietrze bo nie chce ciągle z nim siedzieć w domu,gdy było lato to wychodziłam z nim codziennie ale teraz jest tak zimno i taka pora że się choruje i panują wirusy.

2015-02-17 23:05

My zakupiliśmy wózek 2 w 1 (spacerówka i gondola) i teraz jak wychodzę na spacer ( a mam jeszcze rozłożona gondole) to synek tez się wierci dlatego podnoszę o jeden poziom do góry tą część wózka gdzie synek ma główkę i wtedy jak widzi wszystko co się poza wózkiem dzieje to spokojnie sobie leży i obserwuje. A jak dopadnie go właśnie sen to też jest mu wygodnie i smacznie sobie spi.

2015-02-17 21:59

Kropka tak masz rację,fajnie by było jakby przekonał się do wózka bo to całkiem inaczej niż na rękach.Przynajmniej tak jak piszesz w gondoli jest ciepło i mogę wyjsc na dłuższy spacer.Może już nie będzie z tym problemu i może się już przekona do wózka.To piszesz że miałas kiedyś podobny problem...To może wcześniej nie lubiał a teraz będzie już lepiej,żeby tylko tak było bo noszenie go na rękach jest trochę męczące dla mnie,dla niego pewnie również w wózku przynajmniej może nawet spokojnie spać,tak dokładnie było dzisiaj.

2015-02-17 21:05

Mialam kiedyś ten sam problem z moją małą, też nie chciała mi leżeć w w ózku, ale jakoś powoli, powoli przekonała się do wóżka. Agusia współczuje ci. Może teraz już bedzie ok. Szkoda malucha bo w gondoli zawsze jest cieplej niż na rękach, no i można być dłużej na dworze

2015-02-17 18:43

Justyna ale ja synka nie noszę dlatego chce,też wolalabym w gondoli ale on nie lubi w wózku leżeć,płacze i podnosi głowę strasznie się denerwuje tylko dlatego go noszę na rękach,w domu wogóle go nie noszę i nie jest przyzwyczajony.Ale dzisiaj spróbowalam go włożyć do wózka na spacer,to aż byłam zdziwiona bo leżał grzecznie i nawet nie płakał.Teraz to już będę z nim jeździła we wózku,nawet tak jest wygodnie dziecku i mi również.A zawsze jak chciałam jechać wózkiem to płakał i za nic nie uleżał a dzisiaj to już mnie zakończył,ale cieszę się że zaakceptował dzisiaj wózek,może nie będę musiała na dwór nosić go na rękach tylko posadze go w gondoli.

2015-02-17 16:26

A ja synka staram się nie nosić, co prawda od czasu do czasu wezmę na ręce, ale staram się tego unikać, wolę posadzić go w gondolce. Rodzicom też zabraniam całą drogę nosić małego, żeby się nie przyzwyczaił i nie wymuszał później, bo już zaczyna to robić.

2015-02-15 22:14

Ja to z synkiem jestem na dworze praktycznie codziennie. Nie wychodzę tylko wtedy jak zbyt mocno wieje. Minusowych temperatur nie boimy się, ale ogólnie to w tą zimę nie było takich mega zimnych dni. Zawsze korzystamy z pięknie swiecacego słoneczka w południe. Jak jest ładniej to jesteśmy tak nawet do dwóch godzin, a jak jest mroźniej, gdzie i mi po kilku minutach jest zimno to jesteśmy na powietrzu tak z 15-30 minut. Dodatkowo na ten czas otwieram okno w pokoju. My nadal wozimy się w gondoli. Lubię tak, bo mogę synka przykryć kocykiem. Ja ustawiam tak oparcie w wózku, że jak spaceruję to synek wszystko widzi. Dodatkowo zrezygnowałam z kombinezonu i zakładam synkowi kurtkę. Jest mniej wiercący się,

2015-02-15 21:38

Martyna,tak trzymałam go rękach,a potem poszliśmy na plac zabaw to huśtałam się z nim na huśtawce trzymając na kolanach,czy na ławce.Nie byłam też sama bo z kuzynkami to na zmianę go nosiłyśmy.Jak jest ciepło to jest inaczej,a na mrozie nie chce go tyle trzymać na rękach,nawet nigdzie nie usiade bo wszystko zamarznięte,i w buzię mu zimno chociaż szalik mu zakładam ale zaraz się tuli do mnie twarza i wtedy wydaje mi się że jest mu zimno.Owszem wychodzimy jak temperatura jest minusowa tylko wtedy na krócej.Jakbym chciał leżeć w wózku to co innego,bo w gondoli byłoby cieplej jeszcze mogłabym przykryć go kocykiem,zawsze to inaczej.

2015-02-15 08:55

Agusia i przez dwie godz.nosisz synka na rękach?