Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Zdrowie (1065 Wątki)

Wychodzenie na dwór w chłodne dni

Data utworzenia : 2014-12-02 20:46 | Ostatni komentarz 2015-03-09 19:32

Agusia8

17679 Odsłony
184 Komentarze

Chciałabym utworzyć nowy wątek,nie mogłam nigdzie znaleźć tego wątku.Wychodzicie z domu na dwór czy na spacery ze swoimi dziećmi w chłodne dni takie jak teraz są i przy przymrozkach?Mój synek ma 5 miesięcy i zastanawiam się czy mogę z nim wyjsc na dwór,ostatnio miał zapalenie gardła i katar,ale już mu przeszło i nie chce żeby znowu zachorował dlatgo pytam czy można wychodzić z takim małym dzieckiem na spacer żeby troszkę poczuł inne powietrze bo nie chce ciągle z nim siedzieć w domu,gdy było lato to wychodziłam z nim codziennie ale teraz jest tak zimno i taka pora że się choruje i panują wirusy.

2014-12-27 13:27

U nas dzisiaj -6 i młody prawie 2 h szalał na dworze, nie mogłam go zaciągnąć do domu.. :P jutro ma być -8 ale i tak wyjdziemy, chyba ze będzie wiało..

2014-12-27 13:25

Ja podobnie, jak Wy staram się nie przegrzewać synka, jednak kaloryfery zakręcam jedynie, jak wietrzę, a staram się robić to często. W dzień ustawiam kaloryfer na średnią moc, bo mimo wszystko teraz na dworze lekki mrozik jest.

2014-12-27 13:14

Oczywiście, ze wychodzic pod warunkiem,ze,temperatura nie,moze byc chyba ponizej -5 stopni i zeby nie wial zbyt mocny wiatr. Dzidzie ubierz cieplutko przykryj,kocykiem,nasmaruj buzke i,korzystac:-)

2014-12-27 11:35

My dzisiaj też wstrzymujemy się ze spacerem. Ja też zawsze zwracam na to uwagę, aby mały nie był za grubo ubrany żeby go nie zawiało. Niektóre mamy chcą dobrze, ale skutek się zupełnie odwrotny.

2014-12-27 10:32

Ciekawe czy takie mamy zdają sobie sprawę, ze jak dzidzia siłą rzeczy się spoci i ję przez przypadek zawieje, lekko coś owieje, to choróbsko murowane.. Ale dziś przy -8 sie wstrzymam ze spacerem..

2014-12-27 09:07

To rzeczywiście było ubrane to dziecko.Jak byłam ostatnio u lekarza to widziałam podobne ubrane dziękuje,aż się przerażiłam!Było na plusie może 15 stopni,a dziecko było ubrane tak grubo,miał 3 bluzy polarowe,rajstopy i grube spodnie też polarowe na to grupy kombinezon,szalik,rękawiczki, i jeszcze przykryte bardzo grubym kocykiem.A mój synek miał tylko za sobie body,rajstopy,spodnie i bluzę a na to kurteczke i tyle.Jak ja zobaczyłam tak ubrane dziecko to zastanawiałam się czy może ja za lekko nie ubrałam ale inne dzieci były ubrane podobnie do mojego synka,a każdy patrzył jak tamto dziecko jest grubo ubrane.I tak właśnie niektóre naukę przegrzewają swoje dzieci.

2014-12-27 00:01

No ja pelrawie umarłam jak zobaczyłam dziecko przed gabinetem ortopedy . Temperatura w plusie była. Moje tylko w śpiochach i kombinezonie, a tam babka z dzieckiem we wózku w polarowym pajacu pod którym śpioch, na to taki kombinezon typu worek, na to koc dość gruby na cztery złożony i jeszcze kołderka :o ja się zastanawiam co ona zrobi jak przyjdą mrozy:p

2014-12-26 23:09

Ja też synka staram się nie ubierać zbyt grubo. U nas w domu rano jest tak średnio wiec właśnie zakładam mu spodnie i bluzeczkę ale później pomyka w samych pajacykach.