Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Zdrowie (1065 Wątki)

Wychodzenie na dwór w chłodne dni

Data utworzenia : 2014-12-02 20:46 | Ostatni komentarz 2015-03-09 19:32

Agusia8

17685 Odsłony
184 Komentarze

Chciałabym utworzyć nowy wątek,nie mogłam nigdzie znaleźć tego wątku.Wychodzicie z domu na dwór czy na spacery ze swoimi dziećmi w chłodne dni takie jak teraz są i przy przymrozkach?Mój synek ma 5 miesięcy i zastanawiam się czy mogę z nim wyjsc na dwór,ostatnio miał zapalenie gardła i katar,ale już mu przeszło i nie chce żeby znowu zachorował dlatgo pytam czy można wychodzić z takim małym dzieckiem na spacer żeby troszkę poczuł inne powietrze bo nie chce ciągle z nim siedzieć w domu,gdy było lato to wychodziłam z nim codziennie ale teraz jest tak zimno i taka pora że się choruje i panują wirusy.

2015-01-02 19:59

mnie mama tak hartowala, jezdzili zimno czy mroz do mojej babci po mleko wiec to kolo 3 km no ale dla rodzicow to byl spacer dla mnie czas na zahartowanie no i jakas tam odpornosc otrzymalam dzieki temu , ale nie ma reguly, z kolei moj brat jak sie urodzil to co miesiac chorował na zapalenie pluc - alergik

2015-01-02 11:15

U nas również, jest go nie wiele, ale da się pojeździć. Wychodzenie na dwór hartuje maluchów i pozytywnie wpływa na odporność.

2015-01-01 20:14

Alicja tam mamy śnieg :) jest go troszkę, ale na sankach da się jeździć.

2015-01-01 01:56

Już nie mogę się doczekać kiedy mój synek będzie mógł pojeździć na sankach,ale myślę że w następną zimę już razem pojeździmy :-)

2014-12-31 12:11

Beata, macie śnieg? Fajnie :) Nasz Mały na razie traktuje sanki jako dodatkowe krzesełko w domu :)

2014-12-30 23:07

Justyna mój synek w tamtym roku jeszcze nie chodził, ale już ładnie siedział więc na chwilkę na sanki wychodziliśmy. A w tym roku to już mu się bardzo podoba i nie chce zejść z sanek.

2014-12-30 14:52

Agrafko,dziękuję za link :) Nam lekarka też mówiła,żeby jak najwięcej wychodzić z małą na dwór o każdej porze roku.

2014-12-30 14:26

Też bym chciała, żeby mój synuś już biegał, to bym pojechała do Arturówka z nim by się wyszalał i pooddychał innym powietrze, bo w tym miejscu akurat jest wspaniały mikroklimat.