Zdrowie (1060 Wątki)
Nie jestem pewna czy umieszczam wątek w dobrym dziale ale ten akurat wydawał mi sie najodpowiedniejszy. Wrzucam link do artykułu o używanych rzeczach dla dziecka i pytam co wy na to. http://www.mamoholiczka.pl/2017/05/kupuj-dziecku-uzywanych-rzeczy.html Przyznam się wam że ja osobiście mam dla chłopców sporo używanych rzeczy zarówno ciuszki jak i buty chociaż w zdecydowanej większości sa to rzeczy od znajomych. Oczywiście Ksawciu chodzi w rzeczach po Ignasiu i nie widze w tym nic złego. Nie dopuszczalne natomiast jest dla mnie używanie po obcych smoczków, gryzaków czy butelek. Gdzieś nawet kiedyś usłyszałam ze bawełna uprana co najmniej 10 razy jest najlepsza do używania chociaż przyznaję że nie zagłębiałam sie w temat i nie wiem ile w tym prawdy.
2018-10-26 10:38
W zasadzie wiele z nas chce kupić dla dziecka wszystko, co nowe. Jednak na początek to bardzo duży koszt. Właśnie dlatego rozglądamy się za używanymi rzeczami. O tym, co z drugiej ręki najczęściej kupujemy dla dzieci przeczytacie na: http://parenting.pl/uzywane-ubranka-rowerki-wozki-co-najczesciej-kupujemy-dla-dzieci-w-internecie . Moim zdaniem nie ma w tym nic złego.
2017-11-05 22:25
Moja córka chodzi w ciuchach po kuzynki córce. Dostała ich dość dużo. Więc nie muszę kupować. Dostała też kilka nowych ubrań. Tak jak koleżanka ciuszki daję dalej. Córka wyrasta to ubranka daję kuzynce która jest w ciąży.
2017-11-05 13:03
90% rzeczy ktore mam dla corki sa rzeczami uzywanymi. Ubranka, wozek, lozeczko, zabawki... Nowe sa smoczki, butelki, tetry, kocyki i niektore ubranka ktore dostalam od rodziny. Nie narzekam na to ze moja corka korzysta z uzywek bo prawda jwst taka ze wyrosnie z tego raz dwa, a wydawac gruba kase kiedy mozna skorzystac z innych, rowniez rzadko ubieranych rzeczy to po prostu glupota. Za te pieniadze wole kupic jej cos nowego jak podrosnie.. :) a ubranka z ktorych wyrosnie pojda dalej. :)
2017-11-04 18:36
Ja dla córki też mam większości używane ciuszki. Dostałam w spadku od kuzynki po jej córce. Dziecku wole zakładać ciuchy nawet jak są używane ale wiem po kim. Już samo wole założyć ciuchy z lumpka.
2017-11-04 14:09
Dokładnie - pewne granice są i lepiej ich się trzymać ;) Ja po pierwszej córce mialam kilka smoczków nie zużytych wcale i do butelek ale też nie laszczylam się na nie tylko z czystym sumieniem wyrzuciłam i zaopatrzylam się w nowe. Butelki też każda swoje . A rzeczy chętnie przyjmuje od kogoś i zdarza mi się zajść do lumpka ;) dziś byłam i kupiłam nowiuskie białe body na ramiączkach . Będzie mieć maluda jak troszkę podrośnie pod koszulki .
Konto usunięte
