Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Zdrowie (1037 Wątki)

Ukąszenia, ukłucia, użądlenia

Data utworzenia : 2013-02-01 19:57 | Ostatni komentarz 2019-07-17 14:14

Proud Mommy

17268 Odsłony
108 Komentarze

Podzielcie się sposobami radzenia sobie z ukłuciami i ukąszeniami. ----- Użądlenie - co zrobić w takiej sytuacji? [wątek utworzony: 2014-04-14 23:54; połączony 2014-04-24] zbliża się lato a wraz z nim pełno owadów itp., więc o użądlenie nie będzie trudno. Proponuję wpisywać tu wszelkie pomysły i rady na temat pierwszej pomocy w takich przypadkach.

2014-04-14 23:58

OBJAWY użądlenia: -zmiany zabarwienia skóry, zasinienie; -obrzęk; -ból; -zaburzenia w oddychaniu, połykaniu; -wstrząs; Pierwsza pomoc Należy ustalić czy poszkodowany jest alergikiem, czy jest uczulony na użądlenia owadów np. pszczół, os, szerszeni itp. Dla alergika użądlenie może być bezpośrednim zagrożeniem dla zdrowia i życia. Szczególnie niebezpieczne są wtedy użądlenia w szyje, język, podniebienie, krtań, wewnętrzną powierzchnie policzka.

2014-04-08 23:37

Dariolka właśnie wiem od sąsiadki co ma psa (kolejny powód , że wkurza mnie ten pies na balkonie nad nami, że spadnie coś na dzieci) no i niestety mieszkamy zaraz obok lasu, na spacery już nie wchodzę do lasu póki co. Najgorsze jest, że ja sama używałam juz niestety nie pamiętam jakiego środka a złapałam kleszcza. Może macie jakieś sprawdzone i polecacie. Nie chcę narażać dzieci. A swoją drogą ja złapałam na wsi na podwórku w ogródku obok sosny więc trzeba bardzo uważać bo one są wszędzie. Mój tato tylko w zeszłym roku 5 razy miał na sobie kleszcza (może to do naszej krwi tak ciągną, bo z tatą mamy ta samą). A może któraś zna jakis domowy sposób odstraszania tych paskudnych potworków.

2014-04-05 16:57

Kikacu okres teoretycznie się zbliża,bo w teorii kleszcze atakują od maja do listopada,ale uwierzcie one już są od jakiegoś czasu.(nasz pies juz o tym sie przekonał kilka razy),także warto już zaopatrzyć się w coś odstraszającego.ja już zakupiłam i psikam córke i siebie przed spacerem

2014-04-05 14:32

mraczek, współczuję wrażeń :( Faktycznie, cieszyć się należy, że pogotowie dotarło tak szybko. U nas na ukąszenia w domu czeka Bros, ale mam w planach zakup Fenistilu. Co do kleszczy, to my latem dużo czasu spędzamy na działce i zawsze jestem pełna obaw, czy nic się nie przypląta. Moja mama miała rumień wędrujący, a nawet nie zauważyła, by cokolwiek ją ugryzło, więc tym bardziej jestem przeczulona.

2014-04-05 11:46

Dziewczyny zbliża się wielkimi krokami okres kleszczy, dlatego poruszyć chciałam temat boleriozy. Bolerioza jak każda wie to choroba zakaźna, którą zarazić się można od kleszczy z rodzaju Ixodes.Objawy boleriozy to na samym początku rumień wędrujący, a późniejsze objawy przypominają te grypopochodne stąd bardzo często nie jest ona właściwie rozpoznawana i leczona. W mojej rodzinie kolejny raz okazało się, że dziecko choruje na boleriozę, leczenie jej jest bardzo długie i bolesne. W tej chwili najmłodsza chora osoba w mojej rodzinie poddana jest antybiotykoterapii juz pół roku, ma indywidualny tok nauczania, 3 miesiące leżenia na szpitalnym łóżku. Zanim odkryto w ogóle, ze to choroba odkleszczowa przeprowadzono na małej szereg badań. Zakażenie człowieka następuje poprzez ślinę lub wymioty kleszcza. Ja sama miałam kleszcza i nie pozwoliłam sobie na smarowanie tłuszczem, bo właśnie wtedy kleszcz wymiotuje, a nie jest prawdą że się wykręci. Ja usunęłam kleszcza tak jak się zaleca kręcąc przeciwnie do wskazówek zegara, resztki odnóży wydłubałam sobie pipetką od razu zdezynfekowałam miejsce ukąszenia i zgłosiłam się do lekarza, który podał mi antybiotyk. Mam jednak pytanie do Was jak radzicie sobie z kleszczami, ja obecnie mieszkam obok lasu i zaczynam się zastanawiać czy istnieje jakaś skuteczna metoda na nie.

2014-04-04 23:08

to prawda pogotowanie jest niezbędne, ja sama dorosła już baba a pszczół jak ognia się boje bo mam uczulenie, jak ostatnio mnie ukąsiła od razu dreszcze, swędzenie. Na szczęście teraz wystarcza mi duża dawka wapna na alergie, ale kiedyś po pogryzieniu pszczół tez wylądowałam w szpitalu. Przy takich maleństwach trzeba bardzo uważać bo niby wysypka, ale duszności są bardzo niebezpieczne, dorosły wie i może jakoś reagować a dzieciatko niestety niewiele nam zasygnalizuje. Mraczek a Jaś jak teraz?

2014-04-04 22:27

mraczek80 dobrze postąpiłaś że od razu wezwałaś pogotowie, na Twoim miejscu w następnym tygodniu zrobiła już testy alergiczne będziesz miała pewność i w przyszłość może Cię to uchronić przed takim wypadkiem dobrze że Jaśka nic się nie stało pozdrawiam

2014-04-04 22:08

My jesteśmy na świeżo po ukąszeniu i to nie wiadomo czego . Ja nic nie zauważyłam , czytałam książkę a Jas obudził się ze strasznym krzykiem i po chwili zobaczyłam ślad na policzku, po chwili zaczął się cały obsypywac takim kalafiorem i strasznie płakał. Ja wezwałam pogotowie bo byłam akurat w lasku niedaleko domu ale sama z wózkiem nic bym nie poradziła. Zabrali nas do szpitala i Jas dostał zastrzyki , potrzymali nas dobę i puścili do domu jak wszystko się uspokoiło , ale ile strachu się najadła. i poradzono nam zgłosić się do alergologa i wyjaśnić wątpliwości niż zlekceważyć objawy i narażać się na niebezpieczeństwo kiedyś w przyszłości. Prawdopodobnie taka reakcja alergiczna u niego wystąpiła że szok, on zaczą ,mi lecieć przez ręce dobrze że pogotowie przyjechało w ciągu 5 minut.