Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Zdrowie (1060 Wątki)

Podgrzewanie w mikrofalówce - problem

Data utworzenia : 2020-03-19 21:30 | Ostatni komentarz 2020-03-27 23:27

Susanne

1197 Odsłony
22 Komentarze

Dziewczyny,

 

przez całe życie używamy w domu kuchenki mikrofalowej, w zasadzie nie wyobrażam sobie bez niej codziennego życia jednak.... wiem, że jak bardzo jest niezdrowa. Postanowiłam dla dobra dziecka odciąć się od niej z dnia na dzień. W zasadzie mi się prawie udało jednak ... nie każdy akceptuje, no może przestrzega mojego wyboru. Rodzina rozumie, brawo, nawet pochwala moją decyzję jednak kiedy smai podgrzewają córce posiłek to już z kuchenki ochoczo korzystają, bo jest szybciej  wygodniej. Zgadzam się, ale jednak zdrowie jest dla mnie najważniejsze. Teściowa uważa, że przecież raz króciutko nie zaszkodzi jednak ten raz jest dzisiaj, jutro i pojutrze. Rozmawiamy, tłumaczę, podsuwam ciekawe artykuły, wysyłam linki, nawet znalazłam program w tv na ten temat i wicąż to samo: tak, oczywiście, ale czasem podpatrzę i widze, że kuchenka jest używana. Jak jest u Was? Używacie mikrofali? Z wygody a moze z braku świadomości? A może nie używacie więc dajcie znać jak sobie bez niej radzicie.

 

Podsyłam ciekawy link:

 

https://portal.abczdrowie.pl/podgrzewanie-w-mikrofalowce-a-zdrowie-dziecka

2020-03-25 22:25

Nigdy nie miałam w domu mikrofalowki, więc nawet nie zdarzyłam się przyzwyczaić i dobrze, ponieważ również uważam, że bez takiego sprzętu da się obejść. Teraz jak robiliśmy kuchnie w nowym domu, to mąż coś wspomniał o mikrofali, ale szybko go ogarnelam... Na szczęście. Raz - zagracanie mojego cennego roboczego blatu, dwa - promieniowanie nie jest zdrowe, trzy - kolejny niemały wydatek zupełnie zbędny. 

Kąpiel wodna, albo podgrzewacz to moje rady. Jeśli chodzi o posiłki takie typowo obiadowe podgrzewam je na patelni lub w piekarniku. 

2020-03-25 21:25

Ale grzejąc w kąpieli wodnej na bieżąco temperature kontrolujemy a w mikrofalówce już nie

2020-03-25 00:09

Oczywiście zgadzam się bo sama długo grzałam we wrzątku, ale różnica jest podgrzać 50 ml mleka w cieplej wodzie- nie we wrzątku bo straci wartości a co innego 200 ml :) dlatego cenię sobie podgrzewacz. Jednak mowa o innych posiłkach teraz. Podziwiam was za totalny brak takich sprzętów 

2020-03-24 23:02

Akszeinga zgodzę się z Tobą. Też tak robiłam i nadal robię jak rozpocznę dżem to chowam do lodówki a na drugi dzień w kąpieli wodnej podgrzewam 

2020-03-23 22:13

Ja nie używam kuchenki ani nie posiadam podgrzewacza. W zależności co to podgrzewam w kąpieli wodnej w garnku, podaje w temperaturze pokojowej, wyparzam wrzatkiem. Zdecydowanie idzie sobie poradzić bez dodatkowych sprzętów tylko troszkę więcej czasu ale nie znowu nie wiadomo ile potrzeba 

2020-03-23 22:12

Susanne to dobrze że wam się udaje to zmienić na pewno na dobre wyjdzie. Ale nie ma co też w paranoję popadać. Wszystko z umiarem jest dla ludzi 

2020-03-23 00:33

O widzicie tylko, że my korzystaliśmy z niej codziennie po kilka razy dlatego postanowiłam to uciąć. Oczywiście ze wszystko jest dla ludzi ale przeczytałam kilka artykułów i zrobiłam się aż słabo. Pomyślałam o podgrzewaniu jedzenia codziennie minimum raz przez 20 lat- wystarczy? Zdecydowanie. Dzisiaj chwile sobie podgrzałam ale córce staram się jednak nie i całkiem dobrze mi to wychodzi. Dziękuję ;) u nas sorawdzil się podgrzewacz jak była malutka i byłam z tej opcji bardzo zadowolona 

2020-03-20 11:18

Ja nie mam podlaczonej mikrofalówki bo nie mam gdzie jej postawić (dostaliśmy w prezencie ślubnym). Więc radzie sobie innymi sposobami. Rodzice i teściowie mają mikrofalówkę ale dla córeczki w niej nie odgrywają nic. Albo gotują coś żeby świeżego zjadła albo inaczej odgrzewają