Zdrowie (1060 Wątki)
Mój synek właśnie skończył 3 miesiące, od urodzenia nigdy mi nie płakał. Gdy był głodny lub się wybudzał, bardziej jęczał i się wiercił- tylko raz mocno płakał i było to przy szczepieniu kilka tygodni temu. Od 2-3dni synek w dzień chce tylko zasypiać w moich ramionach, jest marudny, a co najgorsze o 6-7rano wybudza się z przerazliwym płaczem -ma przy tym zamknięte oczy. Próbuje głaskać go wtedy po głowie, mówię do niego i wreszcie zabieram na ręce. Dopiero na rękach otwiera oczy i w momencie przestaje płakac. Czy któraś tez tak miała? Dodam że synek jest zdrowy, już się zastanawiam nawet czy to zęby, ale to chyba za wcześnie.
2022-03-02 17:01
Na przewijaku u mnie też wali tymi nogami, ale na komodzie mamy przewijak w takiej drewnianej nakładce więc nie spadnie
2022-03-01 20:33
Moja zarzuca sobie ostatnio na przewijak, chyba będę musiała do zdjąć z łóżeczka w końcu...
2022-02-27 11:28
Hehe to moja już musi mieć mega wzmocnione :P
2022-02-27 08:55
MałaZołza, jakbym o swoim czytała z tym kopaniem nogami :D Na szczęście to przechodzi. Fizjo mi mówiła, że dziecko w ten sposób wzmacnia nogi :)
2022-02-27 08:06
Oj tak moja lubi wczesniej wstawac;)
Ja to po 20-21 czesto ide juz spac bo inaczej to kiepsko by bylo maz przejmuje dyzur;)
Ewcia u nas tak ostatnio tluczenie nozkami o wozek czy kanape podczas jedzenia ;) no jak ma sie najesc i nie ulac?;) i jeszcze sie chichra ;)
2022-02-26 23:26
Pierwszy takiego rzucania nogami nie miał jak pamiętam. A ten nogi do góry i nagle łup, wali o wszystko. Na przewijaku jak tak robi to mi się z niego zsuwa i raz musiałam w locie łapać :/
Starszy też tak dziwnie spał nie spał, tzn spał ale się wybudzał i non stop cycek był. Młodszy miał różne etapy łącznie z balowaniem przez godzinę bądź dłużej w środku nocy :/ to znów starszy tak miał może 2 razy.
Co dziecko to inaczej a jeszcze im się potrafi odmienić z dnia na dzień.
2022-02-26 10:30
U mnie najwcześniej budzi się o 7 ale w przeciągu 40 min zaśnie znowu na kolejne 2h
2022-02-25 21:12
Aniska wspólłczuje ! to jest tragedia z tymi naszymi maluchami ;/
idziemka jest bardzo ciężko, ale ja żyję na kawach
