Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Zdrowie (1062 Wątki)

Nowotwory

Data utworzenia : 2014-01-24 15:19 | Ostatni komentarz 2014-04-15 12:40

konto usunięte

4645 Odsłony
17 Komentarze

Dziewczyny ciężki temat .. ale jak ważny . Zbliza sie rozpiczanie podatkowe i na fb pelno linkow z prosbami o 1% ..weszłam poczytałam i sie poplakalam , zaraz przelecialam internet .. Takie małe dzieci z białaczką ..zaczełam sie martwic o synka chociaz wiem jakie to glupie . Znacie rodziców , ktorzy walcza z nowotworem u swojego dziecka ?

2014-04-15 12:40

Kikacu równiez w przyszłym roku zamierzam sie przylaczyc do wspierania fundacji . http://www.imid.med.pl/klient1/view-content/182/Leczenie-nowotworow-zlosliwych.html fajna lekturka do poczytania .

2014-03-01 09:43

ja swój 1% podatku przeznaczam co roku na fundacje która walczy z białaczką u najmłodszych. Ostatnio w podziękowaniu przysłali mi program pit żebym sama się rozliczała (co i robię) Bardzo mi szkoda takich dzieci. Przeciez i dorosłego szkoda, a takie niewinne dziecko czym było winne, że taka ciężka choroba go dopadła ech. Z tego też powodu zapisałam sie jako dawca szpiku, bo strasznie chciałabym pomóc uratować życie, a mnie to przeciez nic nie kosztuje.

2014-02-26 13:36

a jak u takiego rocznego dziecka zdiagnozowac te chorobe ? Mamy wizyte u ortopedy 7 marca ..kacpi ostatnio zaczał momentami kulec , czesto idzie jakby szedł po materacu ..dziwnie nogi ugina. Jezu chryste ...jak ja panikuje ! :( Jesli macie wiecej informacji , doswiadczen w tym temacie ..prosze piszcie ..interesuje mnie strasznie ten temat ..jakie sa objawy , przebieg choroby i tak dalej

2014-02-25 20:29

Niestety i ja mam doświadczenia w tym temacie. Synek, najmłodszy z trójki dzieci naszych przyjaciół zachorował na białaczkę, diagnozę postawiono w sierpniu ubiegłego roku. Jak się okazuje u dzieci jest to choroba wyleczalna, problemem są raczej skutki uboczne chemii, czy raczej uczulanie się na leki. Mikołaj niestety uczulił się na kilka leków dlatego też obecnie ma wprowadzoną bardzo agresywną chemię. Starsze rodzeństwo było już nawet badane pod kątem przeszczepu, niestety nie są zgodne tkankowo. Ja idę w piątek oddać krew i przy okazji próbki na możliwość bycia dawcą szpiku, a nuż się komuś przyda. Chłopiec jest niezwykle pogodny i mimo wszystko ciągle buzia mu się śmieje, do tego stopnia, że któregoś dnia lekarze się zaniepokoili że coś jest nie tak,bo Miki obudził się w złym humorze i nie śmiał się do nikogo:). Dla rodziny to okropny dramat, rozerwanie pomiędzy szpitalem a domem. Dwójka dzieci w domu z babcią, bo tata na domiar złego pracuje za granicą. Obecnie nie zmieni pracy bo w takiej sytuacji stabilna praca i pieniądze regularnie wpływające na konto to podstawa. Całe leczenie to dwa lata minimum, z czego pierwszy rok prawie cały w szpitalu z kilkudniowymi urlopowaniami przy dobrych wynikach. Choroba jest generalnie straszna, ważne żeby była w miarę wcześnie wykryta, wtedy łatwiej walczyć, bo organizm nie jest zaatakowany. W wątku 1% zamieściłam KRS Mikołaja gdyby ktoś miał ochotę skorzystać to z góry w jego imieniu dziękuję. A i jeszcze mi się przypomniało, jeśli chodzi o objawy białaczki u małych dzieci to najczęstszym objawem jest ból nóżki czy rączki, czasem, jak w przypadku Mikołaja był to ból wędrujący. Nie należy bagatelizować tego rodzaju sygnałów jeśli się utrzymują.

2014-02-25 11:16

no nie inaczej . Za kazdym razem jak sobie pomysle to nabiera sie we mnie zlosc do ludzi ...za wszystko placmy ...za wszystkie leki typu na nadcisnienie , jakies antybiotyki itp ale nie za te rzeczy ktore ratuja zycie czlowiekowi ;/ Jak mozna postawi rodzica przed wyborem kasa albo najblizsza naszemu sercu osoba ...umarłabym z rozpaczy jakbym nie zdolala w krotkim czasie uzbierac pieniedzy na leczenie partnera , rodziców czy dziecka ..umarłabym doslownie bo zyc z taka mysla bym nie umiala . Za operacje typu plastyczne ..poprtawiajace nasze samopoczucie PLACMY ..kurcze no bo to nasz wymysl ale za nasze zycie ? Szok .

2014-02-21 09:50

Monika popieram, także nie pojmuję dlaczego tak ogromne kwoty trzeba płacić za leki, operacje, protezy itp. ratujące ludziom życie lub po prostu ułatwiające je, skoro w tym celu ktoś dany lek wynalazł, wymyślił protezę itd. Albo się coś robi dla życia i zdrowia albo dla kasy, tylko taki wniosek mi się nasuwa.

2014-02-20 23:18

Jest to straszny temat ale nie zawsze idzie z tym walczyć .Pozostaje tylko prosić boga o zdrowie dla dzieci i najbliższych . Ja nie znałam nikogo kto miał raka ale od roziny słyszałam ze od strony dziadka kilka osób na tą chorobę zmarło .Mam nadzieję ze nam się to nie przytrafi a w szczególności naszym dzieciom . Nie wiem co bym zrobiła w takiej sytuacji bo córka jest dla mnie najważniejsza i oddała bym za nią życie bez wahania by tylko jej pomóc .

2014-02-12 09:34

Lipka zgadzam się z Tobą... Dla mnie chora sytuacja jest branie pieniedzy za ratowanie zycia ... Lekarze sa dla nas a nie my dla nich ... przeciez tak jak zwykła potencjalna ekspedientka ma wyplacane co msc pieniazki za swoja prace tak powinno byc z lekarzami ... pieniadze na tego typu przypadki przez nasz kraj powinny byc odkladane ... wazniejsze dla nich powinno byc zycie czlowieka niz wakacje na kanarach ...niz drogie samochody które oplacily by nawet 2 a nawet 3 operacje ratujace zycie ... nigdy tego nie zrozumiem ...