Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Zdrowie (1066 Wątki)

Naczyniak u dziecka

Data utworzenia : 2014-05-30 18:14 | Ostatni komentarz 2018-07-11 09:36

weronika281290

10173 Odsłony
93 Komentarze

Witam was wszystkich serdecznie borykam się u mojej córeczki z naczyniakiem który jest na środku karku nie widzę żeby się pomniejszył od urodzenia mała ma już prawie 13 miesięcy i żadnych zmian.... Czy on zejdzie czy też bedą potrzebne radykalniejsze sposoby. Słyszałam że naczyniaki żeby znikły trzeba uciskać a tutaj niestety nie da się karku ścisnąć :( Proszę o jakieś rady z góry dziękuje

2017-12-14 14:31

Czyli trochę jest. O to samo miałam pytać, jak reaguje na jazdę samochodem.

2017-12-14 06:25

A lubi córcia podróże autem my ostatnio do laryngologa jechaliśmy około 100km i synek pięknie przespał drogę więc trzymam kciuki i daj koniecznie znać

2017-12-14 02:30

Dziękuję. Tylko ciekawe czy mi lekarz rodzinny wypisze to skierowanie. Bo tego zwykłego wypisać nie chciał. Stwierdził, że nie trzeba. Dopiero wypisał jak powiedziałam, że w szpitalu lekarz powiedział że trzeba to jak najszybciej skontrolować. To wtedy dopiero wypisał skierowanie i mi dał.

2017-12-13 23:31

Tez slyszalam ze niektóre naczyniaki sie same wchlaniaja ale niestety nie.wszystkie i nie zawsze. Aneta współczuję...takiej decyzji i czekania to moze idz sobie po to skiwrowanie - pilne...bo takie czekanie jest okropne...ja jak mialam.podejmować decyzje na zabieg na przepukline pepkowa a mogłam do 4lata a synek.mial dwa ale chciałam miec juz z glowy i mimo.pochodzenia dwa razy okazalo sie ze synek ma.katarek a raz juz byl po glupim jaisu i na sali ale wysłano go do domu ze ma.lekko katarek a dzien wczesniej anestezjolog mowil.ze to jak ja mowie od alergi...no ale lekarz sie bal..zeby nie bylo komplikacji ale za 3razem sie udalo..bylo ciezko i duzo plakalam jak kazda matka..przed takimi.momentami...ale jak trzeba to niestety nie mamy wyjścia i pozostalo nam byc silnymi i tego Ci zycze i zdrowka dla córeczki.

2017-12-13 20:52

Do Bydgoszczy mam 100 kilometrów.

2017-12-13 10:41

Bydgoszcz, daleko od Was?

2017-12-13 02:03

Córka ma dużego naczyniaka. Dobrze, że jest płaski. Zabusia dopiero nas zapisali i czekamy na wyznaczoną wizytę. Będzie ona dopiero w przyszłym roku niestety. Mogę jeszcze zrobić inaczej. Mogę iść do lekarza rodzinnego i poprosić o skierowanie, z napisem na pilne. Wtedy muszą nas przyjąć w przeciągu 48 godzin. Córka będzie badana w Bydgoszczy.

2017-12-12 21:30

To, że naczyniaki to efekt przestraszenia się to oczywiście nie wierzyłabym w to, tak samo jak i w całą resztę zabobonów :) U mojej przyjaciółki synka był naczyniak, spory, ale sam się wchłonął. Natomiast pozostały takie naczyniaki na głowie, pod włoskami, no ale tam ich praktycznie nie widać, więc nikt nie robi z tego problemu. Aneta współczuję decyzji bo jest naprawdę trudna. Dzieci fakt bywają okrutne ale nie mżna też myśleć pod tym kątem. Koniecznie daj znać co zdecydujecie, ja chyba bym spróbowała, jeśli naczyniak byłby aż tak duży. Komplikacje są możliwe, ale przecież nie są pewniakiem...