Koronawirus - co myślicie?

Wczoraj byłam z mężem na zakupach w Carrefour. Była kolejka przez cały sklep. Ludzie kupują wszystko. Naprawdę zwariowali. 

No w szpitalu w Zielonej Górze to pisali że sprzętu powoli brakuje... jeden przypadek mają tylko ale jednak co chwila muszą zmieniać a to strój maseczki rękawiczki jak do tego pacjenta wchodzą, a dostaw brak czasem. No niestety handlowcy tylko zacierają ręce...

Ja na zakupy nie chodzę to nie wiem dokładnie co się dzieje. Ale płyny antybakteryjne to słyszałam że wykupione. A w aptekach mówią że pierwszeństwo mają szkoły, przedszkola szpitale itp

U nas w świętokrzyskim pułki z tymi produktami pełne i wszystkie ceny bez zmian:) Już myślałam ,że całkowicie rozum ludziom odjeło ale jednak nie ;)

To prawda ludzie wykupują produkty z długimi datami ważności nawet i papiery toaletowe, żele antybakteryjne a dla handlowców to czysty zysk.  Wcześniej za buteleczkę z żelem antybakteryjnym płaciło się grosze a teraz mała buteleczka ok. 20 zł. 

U mnie w pracy szefowa tak się przejęła wirusem, że co chwila chodzi i psika klamki środkiem odkażającym :) 

Koronawirus dopiero do nas dotarł ale na podstawie błędów innych państw oraz uczeniu się na nich w Polsce poporostu nie ma ofiar bo zastosowane są środki ostrożności, a patrz ile ludzi nagle w krótkim czasie poumierało...

W Polsce kilka osób na grype umiera to prawda ale to przy powikłaniach ... i nie w takich katuszach...

Najwięcej osób na zwykłą grypę umiera w USA ale to dlatego że tam jak nie pracujesz to niezarabiasz... dlatego zacharowywują się nawet gdy są chorzy i dlatego tak wiele umiera. Przy korona jak masz te ostrzejsze objawy to kilka dni i pacjent umiera. Przy zwyklej w kilka dni nie umrzesz...  

Zuzka nie zgodzę się ;) bo jak podają wyniki ile osób zmarło z powodu grypy to podają ile w PL. A jak o koronawirusie to na całym świecie