Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Zdrowie (1060 Wątki)

Kaszel i katar u maluszka

Data utworzenia : 2013-01-23 15:55 | Ostatni komentarz 2020-10-04 07:31

Maria.Z

21511 Odsłony
165 Komentarze

Moja coreczka majac ponad miesiac zachorowala, na katar dostala Nasivin, masc majeranowa i olejek do inhalacji, za to na kaszel dlugo nie moglam sie niczego doprosic jezdzilismy kilka razy po czym lekarze mowili "czysto" gdy juz sie zdenerwowalam tą jazda z malym dzieckiem wreszcie dostalam syrop Pulneo zadzialal. jednak jak go chcialam kupic w aptece okazalo sie ze jest na recepte a jak powiedzialam na jak malego dzicka go chce to tylko farmaceuta spojrzal dziwnie na mnie. Co wy dawalyscie maluszkom na kaszel? jak szybko sie go pozbyc? bo u nas ciagle wraca ..

2016-09-24 14:29

Mi Pani doktor mówiła żeby nie wychodzic na dwor kiedy jest gorączka czy nawet stan podgoraczkowy.

2016-09-24 13:29

Czy jak dziecko ma stan podgorączkowy 37, 3 w wyniku ząbkowania to można wyjść z nim na dwór. Dziś taka słoneczna pogoda i się zastanawiam, żeby mu nie pogorszyć.

2016-09-23 14:03

U nas od początku września coś. Wpierw zapalenie oskrzeli, cudem tylko w szpitalu mąż z dzieckiem nie był, postępowanie pediatry dało radę i wyleczony, teraz po 3 dniach przedszkola jest przeziębiony, ale że ma tendencję do zapalenia ucha to w domu siedzi. Dziś kontrolnie u lekarza i lepiej z inhalacjami, a syn ma już dosyć tego. Cały wrzesień inhalacje w sumie. Teraz też mamy pulneo, inhalacje z mucosolvanem i sinupret na katar. A w apteczce też sporo mamy, więcej dla dziecka niż dla nas... :/

2016-09-23 13:54

U nas również już jedno przeziębienie za nami na całe szczęście mały tylko albo aż miał katarek ta pogoda nas wykończy. Wczoraj do przedszkola założyłam płaszczyk dla córeczki i cienki seterek po spód bo rano było 6 C a jak ją odbierałam z przedszkola to juz nic na siebie nie nakładała bo było 21 C więc na prawdę nie wiadomo jak się ubrać żeby było dobrze ;/

2016-09-23 13:31

Kurczę ten czas teraz jest taki zdradliwy. W słońcu ciepło, w cieniu zimno. 2 dni temu rozłożyło męża, dzień później mnie. Mąż do córci się nie zbliża za bardzo, a ja no cóż. Ogromnie wierzę w siłę matczynego pokarmu. Chociaż niestety dzisiaj coś jakby mała zachrypiała, na razie staram się nie panikować, ale mam nadzieję, że to się nie rozwinie w nic więcej. Spacer dzisiaj odpuszczamy na wszelki wypadek. I przyznam, że nawet nie spodziewałam się, że jest aż taki wybór dla maluszków. Dziękuję drogie Mamy, spisałam trochę nazw i na pewno, jeśli będzie potrzeba to sprawdzimy (oby nie!).

2016-09-22 07:53

Angel ma racje, to jest bardzo przydatne. Ja tak robilam kiedy corka mi chorowała w okresie wiosennym bez przerwy. Od marca do poczatku lipca ciągle była chora-tydzien przerwy i znowu,w czerwcu dwa razy antybiotyk, (w tym za kazdym razem zmieniany bo ja uczulaly) wiec od poczatku w swoim podręcznym kalendarzu pisalam co dostala, dawka, na ile dni itd. Potem jak szlam do innego lekarza to mowilam mu co mam w domu zeby już nie dostawać nic nowego, bo rzeczywiście uzbieralo mi się syropow,lekow do inhalacji, kropli, masci itd. W koncu Pani doktor stwierdzila ze to moze byc reakcja uczuleniowa i wprowadzila jej Zyrtec-odczulajacy lek, bierze go juz ponad dwa miesiace i narazie jest spokoj(zeby nie zapeszyc). Pod kobiec wrzesnia mamy odstawić to zobaczymy co bedzie. Jestesmy tez aktualnie nad morzem, z zalecenia lekarza, podobno morskie powietrze uzdrawia, wiec siedzimy nad morzem jak najwiecej, moze pomoze, oby bo jak sobie przypomne wiosne to az mnie sciska.

2016-09-22 06:35

Angel to masz w apteczce pół apteki:) Dobrze mieć pod ręką leki, szczególnie od gorączki czy biegunki.

2016-09-21 12:42

Na przeziębienie mieliśmy zapisywany Actifed. A na kaszel oskrzelowy Fosidal. Neosine -przeciwwirusowo. Euphorbium-do nosa,na katar. A na wzmocnienie odporności-Bioaron C , Sambucol. I dużo innych leków.......... Mam małą aptekę w domu-niestety!Już się boję tych przeziębień i chorób w zbliżającym się okresie jesienno -zimowym. Chciałam jeszcze polecić wszystkim mamą założenie takiego zeszytu,w którym notuję wszystkie wizyty u lekarza.Zapisuję jakie leki dostała ,dawkowanie,u jakiego lekarza byliśmy i datę.Mam wszystko zapisane co jest pomocne,gdy lekarz o coś zapyta np. jaki miała ostatnio antybiotyk?Kto to pamięta?A tak w moim sprytnym notesiku wszystko jest odnotowane. Naprawdę warto coś takiego zrobić-polecam.