Zdrowie (1035 Wątki)
Kancerofobia
Data utworzenia : 2019-11-23 21:04 | Ostatni komentarz 2019-12-05 13:45
Kojarzycie może chorobę z nazwy? Jest to strach przed rakiem...ostatnio trafiłam na artykuł o tym...że mają ją głównie osoby u których w rodzinie pojawiały się przypadki rakowe...slyszalyscie może? A może któraś coś na kształt tego przeżywa?? Mi kilka miesięcy temu wyszły węzły pachwinowe I jak głupia przezywalam że to może by rakowe, jednakże badania krwi, ob i crp wyszło dobrze, usg również...I każą mi tylko to obserwować, teraz po 3 miesiącach powtarzalam badania i nadal wszystko w normie, ale węzły nadal powiększone....najgorsze że jak głupia obmacuje całe ciało czy gdzieś coś jeszcze mi nie wyskoczyło lub coś się nie zmienia, czasem to jest silniejsze ode mnie....
2019-11-25 14:49
Nie słyszałam o tej chorobie i według mnie ona mnie nie dotyczy. Chociaż muszę przyznać, że ze względu na różne choroby w rodzinie badam się regularnie - przynajmniej raz na pół roku badanie krwi. Ale raczej tego bym nie uznała za fobię, a za badania kontrolne.
2019-11-25 11:53
Strach przed chorobą jest jak najbardziej normalny. Strach przed rakiem również. Rak w wielu przypadkach prowadzi do śmierci, dlatego też panicznie się go boimy. Chyba każdy ma kogoś w rodzinie, wśród znajomych kto zmagał się z tą chorobą i albo wygrał, albo przegrał. Nasze obawy też potęgują statystyki, gdzie teoretycznie wzrasta zachorowalność na różnego rodzaju raki. Jednak podobno wyleczalność wzrasta, a zachorowalność też, bo mamy dłuższą długość życia i dzisiaj chorują osoby, co kilkadziesiąt lat by tego wieku nie dożyły. Strach, a raczej świadomość tej choroby powinna być u każdego, tylko w pozytywnym tego słowa znaczeniu. A mianowicie powinno nas to skłaniać do chodzenia do lekarzy, robienia profilaktycznych badań. Dlatego zrób badania sobie i na pewno wyjdą pozytywne i wtedy się uspokój :)
Jest też druga strona medalu, gdzie kancerofobia sprawia, że ludzie unikają lekarzy, bo wolą nie wiedzieć, a wtedy w wielu przypadkach jest już za późno na reakcję.
Postaraj się nie stresować, zrób badania i jak wyjdą dobrze to odpręż się. W skrajnym wypadku, jak lęk ten będzie Ci towarzyszył cały czas to zastanów się, czy nie warto udać się do psychologa. Takie fobie można, a nawet trzeba leczyć. Myślę, jednak, że to nie jest aż tak skrajny wypadek.
2019-11-25 09:15
Ewcia nie zamartwiaj się na zapas. Jak dziewczynki wyzdrowieją i dalej tak będzie po prostu udaj się do pediatry.
2019-11-25 03:47
Ewcia skoro martwisz się węzłami chłonnymi to poczekaj, aż dziewczynki wyzdrowieją i idź do pediatry niech je sprawdzi i wtedy zobaczysz, czy to przez przeziębienie.
Może być także taka wasza natura...
2019-11-25 00:32
Ewcia jako dziecko często miałam powiększone węzły chłonne. Miałam robione badania i wszystko było w porządku, ot co - taka moja uroda. Może Ty tak masz i Twoje córki również. Nie martw się na zapas, ale bądź czujna. Zapytaj lekarza czy w takiej sytuacji należałoby zrobić jakieś badania dodatkowe.
2019-11-24 23:29
Ewcia wydaje mi się że jesteś trochę przerważliwiona. Nie doszukuj się bo jak wmowisz cos sobie będzie gorzej
2019-11-24 22:28
Ale wiecie co dziewczyny...dziś z głupoty sprawdziłam pachwiny obu córek i one też jakby miały te węzły powiększone jak ja...fakt , teraz obie są chore i przeziębiona...Ale może my już tak mamy??? Ostatnio starsza miała morfologie robiona przed szczepieniem i wyszła ok...lepiej chyba faktycznie wrzucić na luz i jakoś z tym żyć, cieszyć się każda chwila z dziećmi;))
2019-11-24 22:23
Nie słyszałam o takim określeniu. U mnie w rodzinie ciocia miała raka którego nie dało się wyleczyć.
Czasami nie ma co się martwić na zapas i myśleć negatywnie trzeba przyciągać dobre myśli i regularnie się badać. Wszystko będzie dobrze :)