Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Zdrowie (1066 Wątki)

Darmowe szzcepienie na pneumokoki

Data utworzenia : 2016-06-09 14:29 | Ostatni komentarz 2016-12-01 22:36

iwona886

4691 Odsłony
74 Komentarze

Kochane mamusie słyszałyście o tym, że od 2017 roku takie szczepienie ma być obowiązkowe ? Oczywiście dotyczy to dzieci urodzone właśnie w roku 2017. Mówiła mi o tym pediatra i czy jest już jakaś ustawa w tej sprawie, czytałyście coś gdzieś ? Myślałam, że skoro ma być to darmowe szczepienie to nie będzie to ograniczone do dzieci urodzonych w 2017 roku tylko wszystkie dzieci będą miały do tego prawo..

2016-11-24 20:59

E,Machulak strasznie współczuje ale faktycznie zachowanie dziecka jest nie do przewidzenia;/ dlatego też ta pielęgniarka powinna jakoś Cię uprzedzić, ze zdarza się, ze dziecko w tak czy inny sposób może zareagować...wtedy może inaczej przygotowałabyś siły na trzymanie synka. I spokojnie to jest dawka przypominająca więc myślę, że nawet jeżeli te dwie kropelki kapnęły nic złego się nie stanie. Możesz mi napisać w jakich odstępach czasu szczepiłaś synka ? Ja powinnam na szczepienie (druga dawka) stawić się po 6 tygodniach mieliśmy we wrześniu więc tak jakby pod koniec października ale synek cały czas jest chory...albo gorączka na ząbki albo katar teraz znów coś gardełko charczy i tak w kółko więc zaszczepić nie mogę czy mogą być jakieś konsekwencje z tego powodu, że to szczepienie tak się przesuwa?

2016-11-24 16:13

Dziewczyny ja to byłam sama w szoku nie wiedzialam z mężem co mamy zrobić czy się odezwać czy też nie czy to z mojej winy czy też nie ale od początku zdawało mi się ze to nie jest cała moja wina po pierwsze dziecko ma już 13 miesięcy ostatnio szczepione było w wakacje wiec było jeszcze małe a teraz mały synek urósł i ma też trochę więcej siły której może i ja nie przewidziałam tez jego zachowania ...... trzymać go mocno trzymałam bo nóżkami się nie zerwał ale jakoś pupę podniósł do góry po wkluciu w igły w jego nóżkę... ja ten ochraniaczami cały dostałam chyba nie przez to "źle dziecko trzymalam" lecz przez to ze pielęgniarka sama się w palec kolnela igła a jak ja zabolało to i wtedy zaczęła unosić .... ja się właśnie bałam żeby ta igła mu w nóźce nie zostala . W buteleczke nic nie zostało nóżka sucha ale na podłodze widziałam 2 kropelki przeźroczyste nie wiem co to było może ślina małego bo strasznie mi się slini na zęby a co najgorsze to po tym wszystkim nawet gaźnika nie dostaliśmy . Dziś synek ma obrzeknieta nóżkę wiec smarujemy Altacetem

2016-11-24 15:10

MamaSzka, nie wiem czy odbrze mysle, ale tak mi sie wydaje ze nie dostajemy 100% satysfakcjonujacej nas oidpowiedzi na temat szczepien, ze wzgledu na to, ze skupiamy sie tylko i wylacznie na tych rzeczach zlcyh, które mogą sie przydarzyc po szczepieniu. Wiadomo ze komplikacje poszczepienne są bardzo powazne i o tym tez trzeba myslec i rozmawiac, ale skupiamy sie tylko na tym i dlatego nikt nie chce nam w 100% udzielic odpowiedzi. Bo jesli 20 plusow podadza nam na tak zeby szczepic, a jeden minus, to my i tak slyszymy tylko ten minus i juz jestesmy bardziej na nie niz na tak :) Oczywiscie ze zrowiem naszych dzieci nie ma co eksperymentowac i trzeba wiedziec wszystko co tylko mozemy. Tez boje sie szczepien, ale uwazam ze są wazne, i ja mysle ze bede szczepila, bo jeszcze nie spotkalam sie ze skutkami ubocznymi (choc wiec ze wystepuja). Ale jesli ma to przyniesc wiecej pozytku (np pneumokoki czy meningokoki) to wole tak, niz pozniej pluc sobie w brode ze nie szczepilam :)

2016-11-24 15:05

Oglądałam tydzień temu na TVP info program o szczepionkach..to przerażające jakie powikłania mogą być a najgorsze jest to że niby rodzice zgłaszają NOP a nie jest on zapisany do rejestru zgłoszeń...czemu ukrywają takie sytuacje ? Moim zdaniem powinni głośno o tym mówić a nie tylko huczy w necie czy w Tv po północy kiedy to rodzice śpią... Moim zdanie dobrze, że szczepionka na pneumokoki będzie refundowana ale na litość boską powinna być opłacona dla rodziców którzy chcą szczepić dzieci a nie PRZYMUSOWO szczepić każde dziecko...to nie o to w tym powinno chodzić :( i myślałam, ze to będzie na innych zasadach :(

2016-11-24 14:38

Też oglądałam i według mnie nie był ciekawy,bo rodzice,którzy wahają się szczepić czy nie dalej mają wątpliwości. Za dużo emocji i uniesienia ze strony jednego pana. Ospa nie istnieje od lat 90? Błonica nie występuje i nie trzeba się na nią szczepić a jednak szczepienie te jest obowiązkowe? Cieniutka igła więc tu nie ma co boleć. Ale to nie o to chodzi. Rodzice się boją powikłań a nie bólu i nie ma co ukrywać bo powikłania są bez względu na to czy 1 na 100 czy 1 na milion... O tym powinno siię mówić i uspokoić rodziców a nie bagetlizować problem. Bo zadajemy pytania i dalej nie mamy zadowalających odpowiedzi :(

2016-11-24 13:27

wczoraj był ciekawy program w tv o szczepieniach z ekspertami Szeptem , pewnie można go odszukac w necie i obejrzec, ja oglądałam późno po pólnocy

2016-11-24 12:33

E.Maluchak no coś Ty :o ale zrobiłabym raban. To pielęgniarka powinna poinstruować jak trzymać dziecko , nie wyobrażam sobie takiej sytuacji a w dodatku jeszcze zostać zbesztaną przy czymś takim.. Tak jak dziewczyny napisały powinna po prostu sprawdzić czy cała dawka została podana, to żadna trudność. Ja w panice sprawdzałabym czy na pewno igła pozostała w całości w strzykawce juz pal licho tą szczepionkę.. Jeśli chodzi o sam obowiązek szczepienia, to że będzie kolejne szczepienia włączone do kalendarza (ciekawe w którym miesiącu będzie obowiązkowe ) i obowiązkowe wg mnie jest straszne i tak co raz wydłuża sie lista obowiązkowych szczepionek do władowania w malucha.. Porównując kalendarz sczepień nasz a obecny mnie to odrobinę przeraża, jak dużo patgenów trzeba władować w maleńkie dziecko. Owszem świetnie, dla tych którzy chcą zaszczepić że będą one bezpłatne jednak powinno być to nadal szczepienie dodatkowe, dobrowolnie wybierane przez rodzica w dowolnym momencie życia dziecka.

2016-11-24 11:01

Dokładnie pielęgniarka zamiast się unosić to powinna powiedzieć czy podała całą dawkę szczepionki . E..Machulak ale gdyby ta szczepionka , nie została wstrzyknięta to końca to pewnie synek by miał mokry ślad w miejscu wkłucia . A dziecko jest tylko dzieckiem , zabolało to próbowało się wyrwać .