Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Zdrowie (1060 Wątki)

Aspirator do nosa czy tradycjna gruszka ?

Data utworzenia : 2015-02-09 14:00 | Ostatni komentarz 2022-12-29 13:59

Konto usunięte

35783 Odsłony
498 Komentarze

Przygotowuję się do przyjęcia na świat mojej córeczki. Czytam wiele artykułów dot. zdrowia niemowląt oraz akcesoriów, które są do tego niezbędne. Ostatnio natrafiłam na różnego rodzaju aspiratory do nosa dla dzieci, poprzez które udrożnia się nosek dziecka. Oprócz 'zwykłych' aspiratorów (którymi wyciąga się wydzielinę z nosa dziecka za pomocą ust), spotkałam się z aspiratorami, które podłącza się do odkurzacza. Jaki aspirator będzie najlepszy dla dzidziusia ? Czy zwykła gruszka nie wystarczy ?

2017-09-18 11:26

Magros mój dmucha pod bieżącą wodę, ale w chusteczkę już nie umie porządnie smarknąć. Wtedy bardziej wciąga do środka niż wydmuchuje.

2017-09-16 08:57

Darka, to u nas oglądanie książeczek musi być :) Fajny ten Twój synuś, taki mądry:) Ula, a Twój trzylatek nie jest w stanie nic a nic wydmuchać sobie nosek? My odciągamy córce głównie po nocy jak ma katar, no i jak już bardzo się leje, a tak całkiem nieźle sobie radzi i wydmuchuje.

2017-09-14 12:37

Ja wolałabym się w tej kwestii poradzić specjalisty.

2017-09-13 10:38

Darka masz rację, im gęstszy katar tym gorzej odciągnąć katar swoją siłą ssącą, odkurzacz jest w tym niezastąpiony ;)

2017-09-13 00:27

A ja tam uważam że Frida jest jak do tej pory ok może zmienię zdanie jak pojawi się u nas pierwszy poważny katar. Marta jak Mały podrośnie i będzie wiedział, że odciąganie kataru sprawi mu ulgę to sam będzie przynosił katarek i będzie chciał żeby mu ulżyć,

2017-09-12 22:33

Ewcia2 myślę że takie gadanie że dziecko panicznie boi się odkurzania, bo boi się odciągania nosa. Tu chodzi też o podejście rodzica do tego odciągania.A jak niektórzy robią to za bardzo nerwowo i wkładają dość mocno to potem dziecko się boi.A samego odciągania pewnie nie. Przy takim odciąganiu trzeba być stanowczym i unieruchomić głowę malca na ten szybki proces odciągania.Innego wyjścia nie ma...A zostawienie go z zalegającym katarem to też nie jest dobre.Raz dwa bakterie pójdą do gardła i uszu....A potem już może być gorzej ze zwykłego kataru może być zapalenie uszu a co gorsza angina.... Im mniejsze dziecko tym gorzej wytłumaczyć że trzeba to zrobić.Płacz,wyginanie się i ucieczka....a po czasie dziecko zaczyna rozumieć że to przynosi ulgę. Dzisiaj znowu syn budził mnie przed 4 rano żeby mu odciągnąć bo koza mu przeszkadzała.....ja na półśpiąco mu odciągałam.Nie pamiętam czy było w zbiorniczku coś czy nie.Powiedział po odciąganiu że lepiej i poszedł spać. margos u nas tak samo ;) maseczkę trzyma sam ale bajka musi być bo inaczej inhalacji robić nie będzie ;) Ulka85 Frida jest beznadziejna.Ma małą siłę ssącą pomimo mocnego zasysania z naszych ust....Szkoda się męczyć.Im gęstszy katar tym bardziej katarek się sprawdza.

2017-09-12 19:03

Magros mam nadzieje ze nie :) póki co jak odciagam to się śmieje ;)

2017-09-12 10:38

Zrobiłam kolejne podejście do Fridy u mojego trzylatka i wiecie co powiedział "to jest gorsze, niż myślałem" i za nic w świecie nie idzie mu odciągnąć tych smarków.