Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Zdrowie (1035 Wątki)

Wychodzenie na dwór w chłodne dni

Data utworzenia : 2014-12-02 20:46 | Ostatni komentarz 2015-03-09 19:32

Agusia8

17271 Odsłony
184 Komentarze

Chciałabym utworzyć nowy wątek,nie mogłam nigdzie znaleźć tego wątku.Wychodzicie z domu na dwór czy na spacery ze swoimi dziećmi w chłodne dni takie jak teraz są i przy przymrozkach?Mój synek ma 5 miesięcy i zastanawiam się czy mogę z nim wyjsc na dwór,ostatnio miał zapalenie gardła i katar,ale już mu przeszło i nie chce żeby znowu zachorował dlatgo pytam czy można wychodzić z takim małym dzieckiem na spacer żeby troszkę poczuł inne powietrze bo nie chce ciągle z nim siedzieć w domu,gdy było lato to wychodziłam z nim codziennie ale teraz jest tak zimno i taka pora że się choruje i panują wirusy.

2014-12-03 19:57

O wychodzeniu i temperaturach http://lovi.pl/pl/forum/6/43 pielęgnacji http://lovi.pl/pl/forum/9/2150/1 wychodzeniu z chorym dzieckiem http://lovi.pl/pl/forum/11/653/1 no i jesiennych spacerach http://lovi.pl/pl/forum/11/1459/1 My wychodzimy codziennie - w deszczu:mżawce czy ulewie, przy wietrze oraz w mrozach; )

2014-12-03 12:50

Agusia, spokojnie możesz wyjść na dłużej niż 5-10 min. Jak dziecko jest ciepło ubrane i dobrze zabezpieczone przez gondolę to na pewno nie zmarznie. Ja w tamtym roku roku dopiero przy większym mrozie w okolicach -10 skracałam spacer do 20-30 minut, a przy mniejszym mrozie chodziłam ok godz. W tym roku w sumie bardziej się oszczędzamy i nasz spacer właśnie trwa z reguły do 30 min przy małych mrozach, ale to ze względu na to, że synek jednak jeszcze trochę kaszle, a wiadomo że spacerówka nie daje takiej ochrony przed zimnem. No i zawsze możesz przecież kontrolować, czy dziecku nie jest zimno. Ja też nie wyobrażam sobie, żeby całą zimę nie wychodzić z dzieckiem na dwór, ale jak widzę, że niektóre dzieci przy +15 jeżdżą w zimowych kombinezonach i jeszcze grubo pookrywane, to niestety jestem świadoma tego, że te matki zimą na pewno na dwór z nimi nie wychodzą. Jak dla mnie masakra.

2014-12-03 11:50

Ta bym w życiu nie trzymała synka cała zimę w domu,też nie rozumiem matek jak trzymaja swoje dzieci cała zimę w domu.Chociaż za chwilke trzeba wyjsc żeby dziecko poczuło trochę innego powietrza.Dlatego też pytam bo to moje pierwsze dziecko i czy można wychodzić w takie chłodne dni bo niekorzy mówia że tak,a inne matki że nie poziom bo dziecko mi zachoruje.Ale właśnie ja jestem za tym żeby wychodzić też w takie chłodne dni na dwór czy na chwilę na spacery.

2014-12-03 11:24

Nie trzymaj dziecka w domu ciągle. Jak wyjdziesz na chwilkę 5-10 min dziennie to dobrze małemu zrobi. Nie rozumiem matek które przez całą zimę trzymają dziecko w domu nawet nie wietrząc pokoju...tylko bakterie się rozmnażają a dziecko nie ma odporności

2014-12-03 09:48

ja również bym wychodziła na dwór... Mi kiedyś polożna powiedziała ze jak nie pada to można a nawet trzeba wychodzić w każdą pogodę... i jak to mówi moja mama ,, to jest najlepsza pogoda dla dzieci..."

2014-12-02 22:28

To fajnie,tak mam gondole to włoże synka do wózka i wyjde z nim na dwór i na jakiś spacer.Znam takie osoby które nie wychodzą ze swoimi dziećmi gdy jest tak chłodniej,lekki wiatr czy nawet za gorąco a to też źle bo podobno dzieci bardziej chorują.To mojej znajomej dziecko ciągle choruje a ma dopiero roczek,na dwór nie wychodzi z dzieckiem gdy jest tak chłodno i dlatego pewnie dziecko jej ciągle choruje bo gdy tylko jest przeciąg i ją zawieje to od razu choruje.Nie wyobrażam sobie cała zimę nie wychodzić z synkiem na spacer,całe lato codziennie z nim wychodziłam i czasami potrafił mi spać pół dnia na dworze i był bardziej spokojny.Dlatego wolę z nim wychodzić na spacery,żeby nawet troszkę poczuł innego,świeżego powietrza to nawet staram się codziennie wietrzyć pokój żeby nie było takiego suchego powietrza bo wtedy gorzej się śpi,a wiadomo że dziecku źle się śpi przy suchym powietrzu.

2014-12-02 21:28

Agusia, dopoki nie ma mrozu większego niż -10 lub silnego wiatru, to jak najbardziej możesz i powinnaś wychodzić z synkiem na dwór. Dzięki temu maluch będzie się hartował i będzie to miało dobry wplyw na jego odporność. A jeździsz jeszcze gondolą? Bo w gondoli dzieci są tak osłonięte, że na pewno nic go tam nie zawieje, prędzej Ty zmarzniesz. Ja w tamtym roku jak chodziłam z synkiem, jak jeździł jeszcze w gondoli, to przy większym mrozie, ja już po kilkunastu minutach miałam dość spaceru, a jemu było cieplutko i był niezadowolony, że tak szybko wracamy. Teraz w spacerówce już jest trochę inaczej, bo wiadomo, ze ma większy dostęp do zimnego powietrza, ale i tak wychodzimy na spacer, mimo że synek trochę kaszle (choć nie do końca wiadomo czemu, bo niby wszystko ok), ale zalecenia lekarzy są teraz takie, by przy słabszych infekcjach spacerować. Trzeba tylko pamiętać o nasmarowaniu buzi kremem zimowym i oczywiście ciepłym (ale nie za ciepłym) ubranku :). No i mróz jest lepszy od jesiennej pluchy, bo jednak wybija część zarazków :)

2014-12-02 21:27

Ja ze swoim synkiem wychodzę na spacery a ma dopiero 4 miesiące. Od 3 tygodnia wychodzimy codziennie choćby na 10 minut. Ja czytałam że można wychodzić gdy temperatura nie jest niższa niż -5 stopni. Ubieram małego na cebulkę , wkładam do śpiworka, buźkę smaruję kremem dla niemowląt i koniecznie zakładam daszek na wózek aby bardzo wiatr nie wiał na synka. Rozmawiałam tydzień temu z pediatrą i kazał profilaktycznie podawać mu 5 kropelek wit C na uodpornienie. Bardzo chciałabym zahartować synka aby w przyszłości nie chorował więc spaceruję. Jeżeli będzie mroźno będę chciała ubrać go ciepło i położyć na chwilkę w przewietrzonym mieszkaniu.