Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Rodzice (621 Wątki)

Wypalenie rodzicielskie - Polska w czołówce światowej

Data utworzenia : 2021-10-06 14:57 | Ostatni komentarz 2021-10-28 22:15

Fajerka

826 Odsłony
20 Komentarze

Jest wypalenie zawodowe, istnieje i rodzicielskie. Jak wynika z wieloletnich badań przeprowadzonych w Belgii, kiedy staramy się za mocno, stajemy się gorszymi rodzicami. Wypalenie rodzicielskie, to zmora kultury zachodniej, czyli naszej, gdzie rodzice poddawani są silnej presji bycia idealnym i nieskazitelnym, a także pozostawieni sami sobie, ponieważ instytucja rodziny wielopokoleniowej powoli zanika. Rodzice wypaleni czują się wyczerpani obowiązkami, czują, że „mają dość” opieki nad dziećmi, zaczynają dystansować się od nich emocjonalnie i dostrzegają kontrast między swoim samopoczuciem, a wcześniejszymi wyobrażeniami na temat własnego rodzicielstwa. Wypalenie rodzicielskie często idzie w parze z przemocą i zaniedbywaniem potomstwa. Rodzicielstwo w krajach zachodnich to często samodzielne przedsięwzięcie,  rodzice często są pozbawieni pomocy ze strony rodziny, a trwająca pandemia jeszcze pogłębia ten problem. 

 

Polska razem z USA znalazła się wśród państw z najwyższym odsetkiem raportowanego wypalenia rodzicielskiego. Naukowcy akcentują, że to nie poziom bogactwa krajów zachodnich jest istotny dla stresu rodziców, tylko właśnie indywidualizm obecny w kulturze. A tego przecież w Polsce nie brakuje.

 

Co myślicie o powyższym? Czy pojęcie wypalenia rodzicielskiego było wam dotąd znane?

https://fundusz.org/blog/wypalenie-rodzicielskie-problem-indywidualistow/

2021-10-07 19:35

Chyba u każdego przychodzi taki moment że mamy dość, jesteśmy zmęczeni mamy wszystkiego dość 

2021-10-07 10:34

Wypalenie rodzicielskie to całkiem powszechne zjawizsko, tylko mało kto chce się do tego przyznać. Bo przecież nikt nie powie, że jest zmęczony byciem rodzicem. niby każdy z nas wie, na co się decyzduje, niby wiemy jak wygląda rodzicielstwo, ale przychodzą momenty, kiedy mamy tego dość, jesteśmy zmęczeni. I to jest normalne. Bardzo często wysoko stawiamy sobie poprzeczkę, nie chcemy popełniać błędów naszych rodziców, a dodatkowo nie możemy liczyć na wsparcie innych. W efekcie mamy wysoką poprzeczkę i brak wsparcia od rodziny.

2021-10-06 22:43

Jesteśmy tylko ludźmi , mamy jakiś poziom tolerancji różnych rzeczy, jak i swoją cierpliwość. 

Ja zawsze sobie tłumaczę "za chwile bedzie lepiej, czas mija, sytuacje też"

2021-10-06 20:54

Łatwo się jest ' wypalić ' zbyt dużo obowiazkow na glowie , brak wsparcia itp i człowiek zbyt wiele bierze na barki zaczyna go wszystko przytłaczać , przerastac A stąd już nie duży krok do depresji tak naprawdę więc wydaje mi się że warto rozmawiać z innymi o swoich problemach bo każdy jakieś ma nawet o tym że się wypalamy , pamiętajcie dziewczyny nawet fenix odrodzil się z popiołów 

2021-10-06 20:50

O mnie, póki co, nie można powiedzieć, że jestem "wypalonym" rodzicem. ;) Natrafiłam na ten atrykuł i mnie zaciekawiło to określenie. Wydaje mi się, że nie dotyczy ono tego, że ktoś czasem ma gorszy dzień, tylko jest to stan permanentny, jak w wypaleniu zawodowym. Może to kwestia tego, że ciągle jesteśmy społeczeństwem na dorobku? Ciągle gonimy za tym Zachodem, nie chcemy aby nasze dzieci odstawały od tych z reszty Europy, więc chcemy im zapewnić, to, tamto, siamto, często kosztem własnego czasu, snu, rezygnując z przyjemności i własnych aspiracji. Nie ma rodzicom kto w tym pomóc, a państwo nie zapewnia właściwej infrastruktury w postaci dobrych szkół, przedszkoli - odpowiedniej edukacji. Myślę, że to wszystko może się składać na taki syndrom wypalenia u niektórych rodziców.

2021-10-06 19:41

Nigdy nie słyszałam o takim określeniu. Na pewno cos takiego zostało poszerzone przez covid kiedy to ludzie pracowali zdalnie i byli zamknięci w domach z dziecmi którzy uczyli się zdalnie i nie mieli czasu od nich odpoczac. To dla wielu rodziców byl ciezki okres bo musieli wymyślać dzieciom zajęcia i organizować im czas wolny. Po za tym teraz mnóstwo kobiet stawia na karierę, i albo nie decyduje się na dzieci albo jak się decyduje to nie ma dla nich czasu i rzeczywiscie może się to wiązać z wypaleniem. Niestety jeśli chodzi o wypalenie rodzicielskie nie bardzo mogę się wypowiedziec bo dopiero rodzicem bede. 

2021-10-06 19:12

Również mam podobne zdanie, choć wierzę,że takie zjawisko ma miejsce. Też czasem trafi się gorszy dzień, pochmurany nastrój , ale ogólnie wiem,że do takiego stanu jak w temacie jeszcze mi bardzo daleko ;)

2021-10-06 17:41

Fajerka ,a ja myślałam,że tylko ja tak mam. Nie wiedziałam,że takie coś istnieje nawet,bo o zawodowym słyszałam. A tu wypalenie rodzicielskie... No każdy z nas ma gorszy dzień. Jesteśmy tylko ludźmi i mamy uczucia. Często za bardzo chcemy być idealni ... Ja mam wrażenie ,że jestem zła mama często sama nie wiem jak sobie radzić z trudnymi sytuacjami. A tu jeszcze dochodzi stres. Teraz też jest często wykończona,ale chwila snu i wracam na wysokie obroty. Nie pomyślanym,że coś takiego jest m tak jak piszą panie wyżej. Xxyyzz, mamą być... Nasza kultura jeszcze nie jest na tyle otwarta,a często stereotyp matki Polki daje znać o tym.