Rodzice (588 Wątki)
Wulgarność rodziców
Data utworzenia : 2014-07-21 15:05 | Ostatni komentarz 2022-08-25 08:18
Drogie mamy byliśmy nad zalewem by po spacerować z córką i tam była matka z 4może 5 letnim synem . Ten chłopczyk nie słuchał mamy i skakał do wody dosłownie skakał i mówił "na bombę " . Jego mamie zabrakło cierpliwości i dosłownie wstała złapała go za rękę przy tym szarpiąc i mówi tak " Jak ci przy****dolę to Ci się K***"* odechce tej wody ! " Ja zdębiałam nie wiedziałam czy mam reagować . Bez żadnego wstydu tak wulgarnych słów używała mogła inaczej wytłumaczyć a nie tak przy ludziach . Z mężem jesteśmy bardzo w szoku tyle ludzi się przyglądało i każdy patrzył z niedowierzaniem ale co najlepsze ona położyła się na ręczniku a chłopiec dalej skakał do wody jak gdyby nic ... Szok
2021-08-23 14:22
Ja ogólnie jestem osobą która przeklina bardzo rzadko bardzo .Natomiast jak się już tam gdzieś konkretnie zdenerwuję to zdarzy mi się trochę poużywać brzydkich słów ale nie przy dziecku natomiast już naprawdę muszę się zdenerwować mój mąż nie powiem że przeklina dużo ale do tej pory często mu się to zdarzało gdy pojawiło się dziecko jednak już dużo się zmieniło stara się hamować czasem coś tam się mu wyrwie natomiast kontroluje to bo zdaję sobie sprawę z tego że jednak dzieci chłoną jak gąbki i później skutkuje to tym że same od małego używają takich słów i nic z tego sobie nie robią bo najzwyczajniej w świecie myślą że to jest normalne i tak można się do siebie zwracać ja mam takich sąsiadów dosłownie sąsiadkę która w życiu przeszła dużo mówiąc wprost to uciekła od męża alkoholika razem z gromadką malych dzieci kobieta naprawdę przeszła dużo dzieci na pewno widziały wiele natomiast gdy ja słyszę rozmowę tych dzieci ze sobą na podwórku to nieraz gotuje się krew w środku bardzo często mam ochotę zwrócić uwagę tym dzieciom natomiast jakoś jeszcze nigdy tego nie zrobiłam w sumie sama nie wiem czemu ale wydaje mi się że moje zwracanie uwagi nic nie zmieni ponieważ są już tak przesiąknięte takim słownictwem i odnoszenie się do siebie że nie da to żadnego efektu Tym bardziej gdy widzę sytuację że na podwórku siostra zwraca się tak do brata lub on do niej i obok stoi mama która kompletnie nie reaguje i nie robi sobie z tego nic to No według mnie ręce opadają bez sensu żebym ja zwracała jakąkolwiek uwagę dziecku. Dla mnie to jest chore natomiast dla nich pewnie to jest takie zwykłe zwracania się do siebie i życie codzienne ja nigdy w życiu bym nie pozwoliła żeby moje dziecko używało takich słów myślę że gdy mama by się spięła w sobie raz drugi trzeci zwróciła uwagę i pewnie sama tego nie robiła bo podejrzewam że dzieci biorą to z domu to onerównież odnosiły by się do siebie inaczej