Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Rodzice (620 Wątki)

Urlop rodzicielski - czasami trudna decyzja

Data utworzenia : 2014-05-04 13:19 | Ostatni komentarz 2014-06-05 20:56

Angie

8343 Odsłony
49 Komentarze

Dziewczyny, czy korzystałyście, korzystacie lub zamierzacie korzystać z urlopu rodzicielskiego? Jestem wewnętrznie rozdarta, bo z jednej strony chcę być z synkiem jak najdłużej, a z drugiej boję się, że pracodawcy przestanie na mnie zależeć po prawie dwuletniej nieobecności. Jakie są Wasze doświadczenia w tym temacie? Czy się kierowałyście podejmując tę decyzję?

2014-05-21 12:15

a_grzelak mozesz troche bardziej przyblizyc swoja sytuacje finansowa ? Macie swoje wlasnosciowe mieszkanie czy wynajmujecie ? Jaki macie miesieczny dochód i na ile osob ..Jesli zadałam nietaktowne pytanie to nie musisz odpowiadac :) U nas jest teraz sytuacja fatalna a mianowicie ...Sz. zarabia 1600 zł msc + moja 470 = 2070 zł z tego niecałe1000 na mieszkanie wlaczone rachunki za wode i prad ..dodatkowo placimy teraz 40 za internet i od czasu do czasu paliwo ...miesiecznie moze 50 zl czyli zostaje 1000 na zycie na 3 osoby . . Myslicie ze tak sie da ? Mamy oczywiscie zaoszczedzone pieniadze na naszym zwyklym koncie i koncie oszczednosciowym ..( oszczednosciowego nie ruszamy ) a obawiam sie ze z naszego konta raz dwa wszystko zniknie :(

2014-05-21 12:04

Ja wykorzystałam ponad roczny macierzynski i od tego msc jestem na wychowawczym i moge wykorzystac cały ...ale nie zamierzam ..jak Kacpi bedzie w wieku 3 lat samodzielny pojdzie do przedszkola a ja do pracy ...za rok może nam sie uda bo moja mama idzie na emeryturkę i zajelaby sie synkiem bardzo chetnie . Tyle ze ja mam dosc jasno postawiona sprawe ..sklep w ktorym pracowałam kula się ledwo ..i pracownicy zostali wykasowani do minimum i po urlopie miejsca dla mnie nie ma ..sa tylko Ci ktory pare-parenascie lat w tym siedza ..takze ja po urlopie szukam innej . ( nawet gdybym mogla to bym nie wrocila tam ..) Inna sytuacja kiedy ktos musi wrocic bo pracodawca stawia kawe na ławe i daje do wyboru - albo praca albo dzieco - baaardzo brzydko z jego strony , ale coz i tak bywa ..jesli zalezy Ci na pracy i ciezko byloby Ci znalezc inna to mysle ze warto rozwazyc taka opcje ..ale radziłabym dziecko zostawic z zaufana osoba - babcia - ciocia -przyjaciolka czy kuzynka ...albo dobra znajoma ..żłobki d o mnie nie przemawiaja . Nie obwiniaj sie , ze musisz dziecko zostawic na tyle godzin ..nie ty jedna i nie ostatnia ma taka sytuacje , to ze musisz pracowac i dziecko dac komus pod opieke nie czyni Cie gorsza matka ! :)

2014-05-20 22:42

Ja wzięłam od razu roczny. Nie mam z kim zostawić dziecka, nawet jak ten rok mi się skończy. Taki luksus: rok dla mamy= wydłużenie wieku emerytalnego babci :( Moja pensja jest na takim poziomie, że więcej dostaję jak przelewają mi to 80% niż jakbym miała dojeżdżać do pracy, a gdybym chciała nianię, to do mojej pensji musiałabym dołożyć ok 500 zł od męża i wtedy chyba pod most :( Nie wiem co zrobię w styczniu :( chyba pójdę do opieki społeczniej po pomoc

2014-05-19 21:29

Ja wzięłam od razu macierzyński i rodzicielski płatne 80%. Pracodawca jeszcze zanim zaszłam w ciążę zawsze mi powtarzał, że mam gdzie wracać i nie mam się co martwić, więc się cieszę. Z resztą do tej pory tak mi mówią. Po roku i kilku tygodniach zaległego urlopu niestety będę musiała wrócić do pracy i znaleźć nianię albo zapisać małą do żłobka, ale myślę, że raczej postawimy na nianię. Chciałabym jak najdłużej być w domu z Karoliną, ale niestety kredyt na mieszkanie nie pozwoli nam na luksus bezpłatnego urlopu wychowawczego.

2014-05-05 20:26

my również, że będziemy mieli duzo mniej. Odpadnie cała moja pensja, do żadnego wychowawczego się nie kwalifikuje, a poza tym również jak Beatrice miałabym wyrzuty sumienia, że nie mam dla dzieci czasu i narazie wogóle nie mogę sobie tego wyobrazic, bo wychodziłabym przed 8 rano a wracałabym ok 18-19 do domu na samo kąpanie, a gdzie pomoc w lekcjach starszemu synowi, zabawa z młodszym, czas dla siebie, sprzątanie, prasowanie, obiad....... wole mieć dużo mniej wszystkiego ale byc szczęśliwa w domku :)

2014-05-05 11:54

Tak, wzięłam 80% urlop - ile było możliwe maksymalnie, czyli prawie rok :) Nie chciałam sie rozdrabniać bo i tak na końcu wychodzi na jedno więc nie chciałam dzielić na cząstki i za każdym razem składac podania. Nieczego by to nie zmieniło. Mam też w planie iść na wychowawczy ale sie zastanawiam nad ta opcją bo kilka tys. mniej miesiecznie to ogromny cios w finance i nie wiem jak podołam. Moja znajoma mi nawet wyliczyła jak to by było fajnie z opiekunką i wyszło by mi ekonomicznie :) ale żal mi zostawić tak długo wyczekiwane Szczęście pod cudzą opieką. Wydaje mi sie troche wcześnie. Poza tym jakl tylko pomyślę, juz mam wyrzuty, że nie miałąbym czasu na dziecko...

2014-05-05 08:25

Mraczek tyljo jeśli zatrudniają więcej niż 20 osób i Cię zwolnią to chociaż odprawę dostaniesz. Ewentualnie możesz obniży ć etat w ramach wychowawczego i zapewnić sobie przez rok ochronę przed zwolnieniem ;)

2014-05-05 08:18

My oczywiście dajemy radę i nie jest źle , a co do pytania o sam urlop to ja już się boje jak on się skończy bo zupełnie nie wiem jak to będzie. Zapisałam Jasia do żłobka ale czy pójdzie to zobaczę a co do powrotu do mojej poprzedniej pracy to nie wiem czy jest sens, bo od czasu kiedy mnie nie ma tyle osób zwolnili i ogólnie chyba nie jest dobrze więc się zastanawiam czy jest sens a może właśnie przyszedł czas na zmiany