Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Rodzice (620 Wątki)

tatuś krytyk

Data utworzenia : 2017-02-10 15:53 | Ostatni komentarz 2018-04-04 13:08

dumna mama

16820 Odsłony
465 Komentarze

Szukam i nie mogę nic znaleźć tu nic na ten temat. jestem z partnerem od prawie 3 lat nasza córka urodziła się w listopadzie 2016 roku. Ale problem mam tego typu że mój facet krytykuje wszystko co bym nie zrobiła i ma wieczne pretensje o wszystko np. o to że nie ubieram sukienek, o to że sobie zrobię herbatę a mu nie o to że położę się na pół godzinki itd. Wiecznie tylko słyszę że nic nie robię i tylko w domu siedzę! to ja już odnoszę wrażenie że coś mam chyba z głową bo chyba krasnoludki zajmują mi się dzieckiem sprzątają gotują itd. Mieszkamy we 3 więc nie ma kto za mnie tego zrobić. Czy wy też tak macie ?Już nie mam siły do niego i coraz częściej myślę o rozstaniu

2017-03-09 10:14

Oni dobrze się kryja- więc czasami ciężko zauważyć, że to wybrakowany element. Jeśli trzeba będzie to trafisz na odpowiedniego -będziesz wiedziała na co patrzeć :)

2017-03-09 09:34

No i tacy na świecie żyją. Może jeszcze trafisz na jakiegoś fajnego chłopa!

2017-03-09 09:13

Ha ha dumna mama nie tylko Tobie:-D mój fakt dziecka się nie boi ale delikatnie mówiąc wybiera sobie co ewentualnie przy nim zrobi. No chyba że sam zostanie. Ale już z pomocą w domu itd to wiesz samo się robi

2017-03-09 09:05

Ja nie wiem wy jakoś macie normalnych facetów a mi jakiś bubel sie trafił :)

2017-03-08 20:01

I bardzo dobrze. Nam też coś się należy od życia.

2017-03-08 19:48

Ojej to nie zazdroszczę męża. Mój to robi wszystko co mu powiem i nigdy mnie nie skrytykował za nic. Nawet jak miałam mdłości i nie mogłam nawet wejść do kuchni to on sam gotował i mi przynosił jedzenie a kiedy jesteśmy na imprezie rodzinnej i mówię że ma nie pić bo ja nie będę sama się zajmować dziećmi a tym bardziej późno wieczorem prowadzić auto to mnie słucha i nie pije. Ma to gdzieś kiedy słyszy że jest pantoflarzem on po prostu mnie kocha i szanuję :) :) :)

2017-03-08 19:48

Dokladnie dziewczyny trzeba byc twardą babą...albo miec twardą dupe :D Mi maz zawsze robil kanapeczki jak szedl do pracy...raz mu powiedzialam zeby mi nie robil bo chce zjesc cos innego niz kanapki na sniadanie i co?! KONIEC KANAPEK !!!! Ostatnio ohcrzanilam go i powiedzialam ze kanapki maja byc, a jak bede chciala jajcowe na sniadanie to mu powiem, a nie ze raptem on sobie tak sam z siebie przerywa robiebie kanapek :D no i dzis byly kanapeczki :D heheh

2017-03-08 17:49

Dlatego ja odkąd zamieszkalismy razem powiedziałam, że sprzątanie należy do nas obojga i gotowanie różnie. Mąż mieszkał 15 lat sam, więc nie miał z tym problemu.