Rodzice (600 Wątki)
Macie stresy? Co jest u Was jawnym objawem, ze coś Was gnębi? Ja obgryzałam skórki palców, policzki od środka, a teraz zdrapuje strupki z głowy-inaczej mówiąc dłubię w głowie. Mam już takie rany,że bolą przy myciu, ale mimo to jak się zamyślę, to dłubię. Im bardziej dłubię, tym więcej mam strupków, im więcej strupków, tym więcej do zdrapywania... A Wy?
Konto usunięte
2018-04-17 06:21
Aneta, przypomnij mi, ile córa ma miesięcy? A może kosmetyczka która dojedzie do ciebie do domu np w czasie drzemki małej?
2018-04-16 08:24
Niestety stres, zwłaszcza permanentny to samo zło. Często odbija się to nie tylko na naszym zdrowiu ale i bliskich. Ostatnio miałam też dużo stresów, ale w końcu chyba będzie lepiej, jestem spokojniejsza, oby tak zostało :) Choć w tej ciąży znerwicowana jestem okropnie.
2018-04-07 23:24
Może się skuszę na taki masaż. Tylko kiedy. Jak nie mam z kim córki zostawić.
Konto usunięte
2018-04-07 19:16
aneta nie mówię tylko o oczyszczaniu twarzy, ale też maseczce i masażu twarzy, szyi i dekoltu. Zaczęłam chodzić w ciąży, żałuję, że tak późno. Po porodzie zamierzam kontynuować. To tylko ciut ponad godzinę, a jaki relaks.
2018-04-07 18:00
Aneta pogadaj z mężem ze ty tego potrzebujesz bo jednak opieka nad dzieckiem to pełen etat a nawet i dwa .. może w końcu zrozumie ze chciałabyś choć przez chwilę się oderwać od codzienności ;) Ja to samo .. bardzo rzadko wychodzę i faktycznie jest ciężko . Nie to zeby mnie to nie cieszyło ;) uwielbiam zajmować się dziećmi :)) Ogólnie dużo się stresuje , ale to się ciągnie od bardzo dawna i chciałabym nie denerwować się ... staram się Nie chce żeby dzieci miały taka matkę która ciągle się denerwuje ale czasem jet to silniejsze ode mnie :/ Niestety do tego jaka jestem przyczyniła się sytuacja w domu i ciężko jest to zmienić a tak bym chciała ..
2018-04-05 22:09
Masaż ale taki konkretny mocny, a nie taki delikatny. Takiego delikatnego nie lubię. Do kosmetyczki chodziłam na oczyszczanie twarzy. Ale to było jeszcze przed ciążą i w porze zimowej. Dziś udało mi się z rodzicami do dziadków jechać. Oczywiście córka jechała ze mną bo mąż w pracy. Więc tyle z czasu dla siebie. Mama jutro do mnie przyjdzie i weźmie córkę na spacer, a ja w tym czasie sobie wszystkie okna pomyje.
Konto usunięte
