Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Rodzice (588 Wątki)

Spanie z dzieckiem - razem czy osobno?

Data utworzenia : 2013-03-04 12:13 | Ostatni komentarz 2018-04-25 20:55

Redakcja LOVI

47175 Odsłony
543 Komentarze

Wspólne spanie z dzieckiem ma swoich zagorzałych zwolenników i przeciwników. Niezależnie od tego co wybierzecie, czy położycie dziecko w jego pokoju, czy wstawicie łóżeczko do rodzicielskiej sypialni, czy może weźmiecie malca do Waszego łóżka, ma to konsekwencje w innych sferach rodzinnego i nie tylko rodzinnego życia. Zanim więc podejmiecie decyzję „razem czy osobno”, przeczytajcie o rzeczach, o których warto wiedzieć lub nad którymi warto się zastanowić.

2014-02-26 21:58

a ja od urodzenia spię w pokoiku małego on w łóżeczku ja na łózku obok i nad ranem jak czasem gdzieś cos sie mu śni biorę go do siebie do łóżka. Ja wyspać to z mężem sie nie mogę , bo on kopie;p

2014-02-24 21:13

Nasza spala z nami caly zeszly weekend, jak ta pelnia byla. I balam sie jak po dwoch nocach wroci do siebie. Ale na szczescie udalo sie bez placzu i Rozala znow spi u siebie. Ja sie z nia nie moge wyspac, bo mnie kopie, a po drugie to ja wtedy nie spie tylko czuwam.

2014-02-24 20:33

Mała kiedy śpi z nami jest o wiele bardziej spokojniejsza niż u siebie i nie budzi się nawet wtedy, kiedy zgubi smoczka, a gdy w swoim łóżeczku ma miejsce taka sytuacja od razu jest płacz i trzeba szukać po ciemku smoka, by jej nie obudzić. Krasnoludek kręci się w łóżeczku i często smoczek ląduje np. na podłodze.

2014-02-24 12:55

Zawsze odkładaliśmy Jasia do jego łóżeczka ale po dzisiejszej nocy się złamałam i mały pół nocy spał z nami. Co 30 min pobudka, coś mu dokuczało i co odłożyliśmy go do łóżeczka za chwilę był płacz. Ale to nic złego, na stałe śpi u siebie ale jeżeli pojawia się takie sytuacje wolę go mieć obok siebie zawsze mogę go utulić i uspokoić.

2014-01-08 21:50

Monika: To niezły ubaw musisz mieć z narzeczonego :P Ja zazwyczaj słyszę od swojego pomrukiwanie. Wiecie co, ja kiedy nie miałam Lenki, też lubiłam się kręcić w łóżku w nocy. Jednak kiedy przyszło mi opiekować się synkiem brata (miał kilka tygodni), i zasnęłam przy nim, jak tylko poruszył się, to i ja się budziłam. Z moim dzieckiem jest podobnie, kiedy mała spała z nami, wiedziałam, że nie mogę się wiercić i spałam na jednej stronie przez cały czas, a rano wstawałam obolała :p Jedynym minusem jest to, że jej płacz nie wybudza mnie tak szybko, jak kiedyś synek brata :P

2014-01-08 20:58

zawsze rano biore synka do siebie do łóżka, jeśli jestem u rodziców to synek śpi całą noc ze mną. Czasami kiedy wracam w nocy z pracy i widzę synka w łóżeczku mam ochotę zabrać go do siebie do łóżka, ale tego nie robię...

2014-01-08 19:45

Nooo On odkąd zaczał pracowac to chrapie , rzuca sie i gada przez sen ;D Wczoraj mówi do mnie ` zdjęłaś ten gwizdek ? no gwizdek z czajnika ...pełno kamienia ` :D ale sie nasmiałam z niego :D

2014-01-08 15:13

Monika chyba Szymony już tak mają. Ja też nie raz od swojego oberwałam z łokcia przez sen, czasami muszę go obudzić żeby przesunął się trochę, bo pcha się na mnie. Bałabym się o młodą tym bardziej, że ona też po całym łóżku kursuje jak śpi.