Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Rodzice (620 Wątki)

Ślub przed, po czy w trakcie ciazy???

Data utworzenia : 2015-02-07 01:12 | Ostatni komentarz 2019-05-09 20:29

SylaArt

14054 Odsłony
207 Komentarze

Witam, co myslicie o slubie?? Kiedy wziasc najlepiej i czy od razu koscielny?? Moze wystarczy cywilny.

2015-05-06 20:19

To oczywiście kwestia indywidualnego podejścia, ale wg mnie nie ma co się spieszyć ze ślubem. Zwłaszcza jeśli związek jest krótki, a ciąża była typową wpadką. Lepiej dać sobie czas i odłożyć ślub do czasu, aż wrócimy do formy po ciąży - tej fizycznej i psychicznej. Bo trzeba patrzeć na dwa aspekty - raczej każda dziewczyna myśląc o ślubie chce ładnie wyglądać, ubrać wymarzoną sukienkę, bawić się swobodnie na swoim weselu - a nie oszukujmy się - ciąża to czas wielu zmian w naszym wyglądzie i duże ograniczenia w codziennym życiu. Jeśli chodzi o aspekt psychiczny - burza hormonów nieco miesza w naszym obrazie rzeczywistości, mamy huśtawkę nastrojów, trudności ze skupieniem... Jeśli więc ślub może zaczekać - nie spieszmy się. Znam sporo takich par, które pobrały się przez ciążę i w sumie tylko jedna z nich jest do dzisiaj szczęśliwym małżeństwem... I jak słusznie pisze Hirudo-bonum - jeśli się jest w długoletnich związkach to papierek raczej niczego nie zmienia...

2015-05-05 11:39

My to jednak poczekamy ze ślubem, nawet cywilnym. Kredytów brać nie mamy zamiaru, a w tych czasach, zamążpójście akurat mi się nie opłaca. Poza tym już jesteśmy prawie 10 lat razem, więc nie sądzę, że ten papierek wiele by zmienił. Co więcej, jak dowiedziałam się, że kolejna koleżanka rozwodzi się ze swoim mężem, mimo, że mają maleństwo, to już w ogóle odpuszczam na jakiś czas.

2015-05-04 12:55

Maandarynka, tu ci przyznam rację. My trochę z tego względu bierzemy ślub, bo P i młody mają jedno nazwisko ja inne, on nic sam prawie nie może załatwić itp... No i przy kredytach jest lepiej..

2015-05-03 15:32

Ja ślub mam :-), ale nie uważam,że należy brać koniecznie ślub tylko dlatego, że jest dziecko. Wychodzę z założenia i przeważnie tak innym radzę,że zawsze można wziąć slub cywilny. Uważam, że jest to dobre rozwiązanie. Ze ślubem jest na tyle lepiej, że jak już się urodzi dziecko i nie daj Boże coś się dzieje z mamą/dzieckiem to ojciec może coś zdziałać a bez ślubu nie za bardzo. Poza tym jest łatwiej w urzędach. Jak coś nie wyjdzie to po cywilnym można łatwiej sie rozejść.

2015-05-03 11:28

Ja nie mam ślubu i jakoś nie rozmyślam o tym, nie planuję..nie uważam by to była konieczność w dzisiejszych czasach. Choć ostatnio myślałam, że za jakiś czas..gdy będziemy mieć już np. trójkę dzieci pomyślimy o ślubie, w którym będą uczestniczyć nasze pociechy :)

2015-05-03 10:36

Co za głupota brać ślub ze względu na ciążę... To nie jest średniowiecze... Ja mam syna 2 letniego i ślub biorę dopiero w tym roku i to cywilny. chyba ludzie starsi nie są aż tak zacofani żeby zmuszać młodych do ślubu w tych czasach... Mieszkam na wsi i u mnie na prawdę nie ma z tym problemu ze ludzie będą gadać. A nawet jeśli będą gadać to co mnie to obchodzi. Zawsze będą. Jak nie o tym czy mamy ślub to o tym jak jest ubrane nasze dziecko, gdzie pracujemy, kto nas odwiedza itp itd

2015-05-01 17:54

Moja kuzynka wpadła i wyszła za mąż za tatusia dziecka. Teraz mają 2 dzieci i jest nieszczęśliwa bo okazało się że on leciał tylko na dom, który miała odziedziczyć a teraz mają kredyt na głowie bo kupili mieszkanie, 2 dzieci na wychowaniu i on- leń do kwadratu. Zostawił dobrą pracę bo myślał ze jak pojedzie do Niemiec to mu będą płacili za to ze oddycha ich powietrzem a tu dupa. Przepitolił przez miesiąc 5 tysięcy, nie zarobił ani grosza i wrócił. Teraz to ona mu szuka pracy bo jemu się nie chce i powiedział ze nie będzie "zapie***lał" a jego "cudowna" mamusia cały czas go buntuje i powtarza że lepiej być biednym i siedzieć z rodziną niż pracować całe dnie. Domyślam się że pewnie ją bije i bez przerwy wydziera się na dzieci. Myślę że to wystarczający przykład dlaczego NIE bierze się ślubu ze względu na ciążę, choć i tak mało drastyczny.

2015-04-30 00:01

Anetka - dokładnie. Mnie też g... za przeproszeniem interesuje zdanie innych. To nie oni będę żyli w tym związku. A jakby po urodzeniu dziecka zaczęło się wszystko sypać to co? Często tak bywa. A potem tylko stres dla dziecka i rodziców związany z rozwodem, o pieniądzach nie wspomnę.