Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Ciąża i poród (2299 Wątki)

Rozstępy po porodzie

Data utworzenia : 2016-09-17 21:40 | Ostatni komentarz 2017-03-01 11:55

leo.myworld

10852 Odsłony
253 Komentarze

Dziewczyny, jak z Waszymy rozstępami? Czy po porodzie smarowanie rozstępów ma sens? Którejś zniknęły? Skóra na brzuchu jest jeszcze bardzo wiotka, jestem 10 dni po porodzie. Nadal smaruje i szukam potwierdzenia, że jest szansa na to by rozstępy zniknęły. Ps smaruje palmersem kremem i balsamem i oliwka babydream z rossmanna.

2016-11-12 12:30

Dokładnie tak Michalinko, jak nie mamy na coś wpływu to zostaje nam to zaakceptować, a nawet zrobić z tego atut. Wtedy jest trochę łatwiej nie przejmować się. Linii Negra też nie miałam. Za to rozstępów mam bardzo dużo, mimo smarowania. W pierwszej ciąży długo nie przybieralam na wadze, w ostatnich 2 miesiącach brzuch urosl gwałtownie, więc pokrył się pregami. W drugiej doszło jeszcze kilka. U mnie genetyka też nie zadziałała, moja mama była w ciąży 5 razy i na jej brzuchu w ogóle nie widać śladów rozstępów .

2016-11-12 11:38

Trafiłam na taki wpis; mnie się on bardzo podoba, choć pewnie zdania będą podzielone. Mamy są dumne ze swoich rozstępów, bo to pamiątka po czymś niezwykłym; po cudzie, który w nich zachodził. Zobaczcie: http://www.fitpregnancy.com/parenting/real-mom-stories/web-campaign-says-love-your-stretch-marks

2016-11-12 11:20

Dokładnie taki już urok ciąży:) inne mają, drugie nie i żyjemy. Ważne że kochamy siebie i akceptujemy nasze ciała a jak mamy później dostać w prezencie nasze maleństwa to jest tego warte:)

2016-11-11 21:32

oj cena za te małe szczęścia które witamy na świecie :) trudno,. nawet gdyby ktoś mi przed ciążą powiedział, że będę miała rozstępy i inne takie to bym się nie wahała wcale

2016-11-11 20:26

Ja mam rozstępy wszędzie. Na calutkim brzuszku, na plecach, na barkach, piersiach, udach, pośladkach i nawet pod kolanami. Już się przyzwyczaiłam. Dużo smarowałam i tak to nic nie dało... Taka moja natura, choć to dziwne bo żadna kobieta z mojego otoczenia nie miała rozstępow.

2016-11-11 20:21

Nie załamuj się takie masz uwarunkowania genetyczne a tego niestety zmienić nie można i choćbyś nie wiadomo jakich drogich kosmetyków używała to możesz tylko poprawić ich wygląd ale spokojnie idzie się przyzwyczaić abyś tylko zaakceptowała swoje ciało i to jak wyglądasz bo bez tego będziesz się katować tylko myślami i tym że jest Ci z tym źle..

2016-11-11 19:42

Kurcze to mnie pocieszyłyście, chociaż ja z tych co nie narzekają, że mają trochę tu trochę tam,. Po pierwszej ciąży zostały mi trochę na piersiach. Pisałam już najpierw kilka dni mega swędzenia, nawet nie zwracam uwagi, że teściowie siedzą czy szwagier, po prostu swedzialo to trochę pocierałam koszmar, ale po kilku dniach przestało, ale piersi popękały, mimo nawilżania. A teraz ten pępek i tylko on.

2016-11-11 13:55

Ja ani przed pierwszą ciąża, ani w jej trakcie, ani po, ani przed drugą, ani w trakcie i po też nie zamierzam smarować się żadnymi kremami, bo po prostu nie lubię. Los tak mnie ulaskawil, że w pierwszej ciąży pod samiutki koniec wyszło mi 6 malutkich rozstępów. Takie 3 pazurki po jednej stronie pępka i 3 po drugiej. Później same z siebie zbladly i zniknęły. Teraz jest gorzej. Na początku żadnych, później te ,,stare" się uwydatnily, a później pojawiły się jeszcze nowe. Ale tylko na brzuchu. Są dni, że jak podnioslam sweterek do góry to aż się zszokowalam takie czerwone były (jestem bardzo blada) ale na następny dzień lekko różowe i tak w kółko. No trudno, pamiątka zostanie, ale tragedii jakiejś nie ma. :) Za to tej linii ani nie miałam w pierwszej, ani w drugiej ciąży. Dowiedziałam się o niej na lovi. :D