Rodzice (588 Wątki)
Ostatnio pewna sprawa dała mi dużo do myślenia.. Otóż będąc z córką w galerii, kiedy ta zgłodniała udałam się do pokoju dla "MATKI Z DZIECKIEM". Karmiąc ją zaczełam się zastanawiać.. Dlaczego musi to być pokój "matki" czy ojciec nie został by do takiego wpuszczony??
Pewna influencerka zajmujaca sie tematyką rodzicielstwa dodała tez na swoim story relacje na temat tego jak rola ojca jest niedoceniana podajac przyklad taki, że przy windzie była zawieszona kartka z napisem "winda wyłącznie dla MATEK z wózkami". Slusznie nasuwa się pytanie, a co z tatą? On ma popylać schodami? To sklobilo mnie do stworzenia tego wątku bo uwazam ze wato o tym mowic glosno.
A Co Wy myslicie na ten temat? Czy nie sądzicie ze dla ojców moze byc to krzywdzące? Że słowo MATKA przeciez mogloby byc zastąpione słowem RODZIC? Czy nie sądzicie ze zyjemy w dziwnych czasach w ktorych istnieje przekonanie ze to matka jeat numerwm jeden a rola ojca jest spychana na drugi plan? Ja wiem ze to matka najczesciej idzie na macierzynski a tata do pracy ale przeciez są wyjątki a dwa, przecież tatusiowie też chodzą na spacery z dziecmi, też chodzą na zakupy, też ipiekują się swoimi pociechami. Ktoś może powiedzieć ze to tylko nazwa a wiadomo jak jest w praktyce ale ja uważam ze dla wielu ojców może być to krzywdzące.
Co wy sądzicie na ten temat??
2021-06-27 13:09
Byliśmy niedawno w zoo i też na całe dość spore zoo aż jeden pokój do przebierania nazwany na mapie "pokój rodzinny (dla matki z dzieckiem)". Poszedł tam mój mąż i nie widzieliśmy w tym problemu.
Ja na takie oznaczenia nie zwracam uwagi szczerze mówiąc, chociaż też nie zdarzało nam się korzystać bo mało z synem jeździliśmy po takich miejscach.
No w każdym razie jak jest oznaczenie "matka z dzieckiem" to my nie widzimy problemu żeby szedł tam tata.
Mój mąż się bardzo angażuje w opiekę nad synem od urodzenia. Tak naprawdę sama wykąpałam go tylko 3 razy jak miał akurat 2 zmianę przez tydzień, i może się raz czy dwa zdarzyło, że gdzieś był poza domem to też kąpałam. Ogólnie to jego działka. Zmiana pampków wychodzi średnio pół na pół powiedzmy.
W ostatnim czasie odkąd jestem w drugiej ciąży to popołudnia tak naprawdę całe mąż poświęca dziecku, po powrocie z pracy. Aż mi głupio nie raz bo wiem, że też potrzebuje odpoczynku i czasu dla siebie a ma go bardzo mało, plus chciałby rozkręcić się w spawalnictwie i też nie ma kiedy. Choć z drugiej strony mąż też czasem woli zająć się synem i niejako ma wymówkę od innych prac :p
Zarabiamy podobnie, mąż trochę więcej ale dla mnie oczywiste było że to ja pójdę na macierzyński po prostu, żeby nie musieć do tej pracy chodzić (no w końcu to urlop :p hahaha). Ale po skończeniu wracam. Wtedy to już w ogóle podział obowiązków będzie musiał być pół na pół no nie ma zmiłuj.
Chociaż niedługo dojdzie nam jeszcze budowa i wiem, że zostanę z dziećmi sama bo mąż będzie zajęty ale no sami tego chcieliśmy więc tez uważam że nie mam podstaw robić mu o to wyrzuty.
2021-06-27 00:43
Mój stary też zarabia pieniądze jak to zostało napisane, ale i zajmuje się dzieckiem. Kobieta też musi mieć tą chwile dla siebie, nawet tą 1-2h na wyskoczenie na zakupy czy inne takie, dla własnego zdrowia psychicznego.
2021-06-26 16:43
Jak ktoś chce to się nauczy wszystkiego.
2021-06-26 13:03
Dokładnie jestem tego samego zdania że wszystkim co piszecie
2021-06-26 10:04
Kareo a tutaj masz rację są i dziewczyny które nie ogarniają i faceci którym opieka nie sprawia najmniejszych trudnosci
2021-06-25 22:10
Ale kobiety też nie rodzą się z umiejętnością zmieniania pieluch, ubierania, noszenia czy karmienia. Też muszą się tego uczyć. A mój chłop to śmiem twierdzić, że sprawniej pieluchy zmienia niż ja :) Tylko on kąpie małego i resztę rzeczy robi tak samo dobrze, mimo że jednak to ja jestem częściej z małym, bo mąż pracuje.
2021-06-25 19:00
Tak się przyjęło że matki dzieci wychowują a ojcowie zarabiaja. Pokój do karmienia dla mamy bo karmi piersią a butelka można w dowolnym miejscu nakarmić. Tak mi się wydaje.
2021-06-25 18:17
Nie rozumiem skąd ojciec może nie umieć zająć się dzieckiem to nie jest nic trudnego wystarczy chcieć ☺ tak jak faceci twierdzą że nie umieją sprzątać czy gotowac moj potrafi wszystko i wiem ze dzieckiem tez się będzie potrafił zająć
