Rodzice (620 Wątki)
Hej dziewczyny. Dawno mnie tu nie było. Nie wiedziałam gdzie wstawić to pytanie i ostatecznie wybrałam ten wątek, mam nadzieję że trochę Was tu się pojawi i coś mi poradzicie. Otóż ogólnie okres miałam regularny , co 26 dni. Teraz powinnam dostać w środę, od poniedziałku chodziłam już napuchnieta jak balon i już czułam wszystko w środku i nagle się wszystko rozeszlo...czy to możliwe? Fakt było trochę u mnie stresu i nerwów ostatnio, i z córką w przedszkolu sporo przeszłam i w ogóle...Z mężem kochalismy się tylko dwa razy w tym miesiącu ale za każdym razem się zabezpieczalismy...mnie już z nerwów brzuch boli , w nocy nie spałam bo stale myślę o tym...czy któraś z Was z czymś takim się spotkała?
Konto usunięte
2018-10-28 12:19
Zupełnie nic, dzisiaj do teho jest tak senny dzień, że zamiast cokolwiek robić to urzadzilam sobie drzemkę. Może organizm też zaczyna zbierać siły do porodu :)
2018-10-28 11:27
Eleonorka jak ćwiczenia? Ruszyło się już coś czy dalej słabo?
Konto usunięte
2018-10-28 10:30
Hahaha albo sam padłby przy porodzie :) Tak więc lepiej nie stresować go żeby cokolwiek zapamiętał.
2018-10-28 09:59
Ela za to jaki ten praktykant byłby już uodporniony na później ;p
Konto usunięte
2018-10-28 09:50
AAAA hahaha. To wcześniej zabrzmiało na odwrót :) Ale poza tematem powiem, że lekarz który najbardziej mnie przeraża okazał się najsympatyczniejszy. Teraz to mogłabym poczekać na poród właśnie do jego dyżuru. To ten z prkatykantem- dodatkowa motywacja by nie dac się ponieść emocjom tylko zachować spokój podczas porodu. Żeby biednego nie wystraszyć na starcie.
2018-10-28 09:33
Ten lekarz co chciał mi założyć pessar bez mojej wiedzy to zmarł. Ordynator żyje i ma się dobrze.
Konto usunięte
