Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Rodzice (620 Wątki)

POŁOŻNA

Data utworzenia : 2014-01-15 21:11 | Ostatni komentarz 2022-01-16 16:13

Natalia-1994

13885 Odsłony
337 Komentarze

Mam pytanie do Was drogie Mamy, czy nie uważacie że przychodzenie położnej do domu to trochę zaburzenie Waszej Prywatności ? Sama muszę wybrać już położną jednak uważam że to co się nauczyłam do tej pory przy moim rodzeństwie i siostrzeńcach w zupełności wystarczy no i oczywiście wiedza mojej Mamy która wychowała pięcioro dzieci . Nie lubię być zmuszana do czegoś, wiem że doskonale sama sobie poradzę . Czy Wy drogie mamy tez miałyście tak jak Ja ?

2021-07-31 15:12

Yhm dokładnie ,  czasami to nie rozumiem takiej baby. Po co to wychodzi i patrzy co kto wnosi do domu ;D 

2021-07-30 17:34

Monia ooo tak dokładnie! A jak masz bliźniaki to już w ogóle te wszystkie stare baby maja sensacje roku...

2021-07-30 15:05

Też mam taką sąsiadkę w bloku która wszystko o wszystkich wie. Jak się ją spotka to można się ciekawych rzeczy dowiedzieć. Ostatnio zaczepiła mojego męża i pytała czy to prawda że pojawił sie nowy sąsiad (mój syn). Pewnie już nas przez okno widziała jak szliśmy z małym na spacer albo do pediatry. Zawsze taka się znajdzie. Ale nie powiem bo wszyscy sąsiedzi jak nas spotykają to oczywiście z ciekawości do wózka spojrzą i życzą dużo zdrówka ale nie są nachalni i nie wypytują.

2021-07-29 17:09

Wiecie co mnie wkurza w ludziach przechodniach? 

My jak jedziemy z córką wózkiem to ludzie potrafią stanąć i się za sobą oglądać i zaglądać logo my tu mamy w wózku no masakra jacy ludzie potrafią być ciekawscy. 

 

Kiedyś nasze 2 sąsiadki też się spotaly na klatce i akurat mój szedł z wózkiem a mała była za mną to tak czaiły jak sowy a mała była ze mną w domu, jeszcze mówiły o dzidzia i coś tam.. 

2021-07-29 09:40

ewabrz - psychiczna :D:D:D:D:D:D

 

u nas w bloku z kolei jedna sasiadka to : a wozek macie, a to macie, ale jak cos to ja sie moge zajac dzieckiem. i najgorzej ze idzie za toba i gada i gaaaada

2021-07-29 06:24

Zawsze znajdzie się ktoś kto lubi plotkować i chodzi rozsiewa plotki. 

2021-07-28 23:18

Tak właśnie czasami tak jest.. A czemu płakał w nocy syn? A czemu to, a czemu tam to? Mam taką jedną sąsiadkę właśnie. 

 

2021-07-28 22:38

Moja sąsiadka co mieszka pod lasem, jakieś 200 metrów od nas, będzie po 70-tce, podobno przygłucha, słyszy jak mój syn płacze. Nie dziwiłoby mnie to wcale bo faktycznie jak zacznie wrzeszczeć na polu to go słychać w okolicy :D ale... koleżanka (ta sąsiadka jest babcią jej męża) mi ostatnio pisała, że jej babka opowiadała, że mój syn ryczał przez godzinę i się uspokoił dopiero jak moja mama na niego ryknęła :D No...więc już wiem jakie plotki idą w świat, bo tak się składało, że cały czas siedziałam przy nim, nie była to godzina, a moja mama akurat nawet głosu o jeden ton nie podniosła :D 

W 1 ciąży jak były upały i nie mogłam spać to o 2 w nocy przenosiliśmy z mężem materac z łóżka z sypialni do drugiego pokoju na podłogę, pod okno. Na drugi dzień miałam pytanie od koleżanki czy już urodziłam bo jej babka tak powiedziała, bo się u nas światło o 2 w nocy świeciło, ona akurat (!!) szła do kuchni :D

Także... pewnie też tak macie, że ludzie o Was wszystko wiedzą nawet lepiej niż Wy :D