Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Rodzice (620 Wątki)

Pierwsze wakacje z niemowlakiem

Data utworzenia : 2016-06-04 16:50 | Ostatni komentarz 2024-01-30 19:19

Redakcja LOVI

14526 Odsłony
185 Komentarze

Co roku wiele mam staje przed wyzwaniem jakim jest urlop z niemowlakiem. Aby ułatwić Wam to zadanie, podpowiadamy, na co zwrócić uwagę oraz jak zaplanować wakacje, aby były jak najbardziej satysfakcjonujące.

2016-06-09 06:09

Justyna my do Stegny właśnie jedziemy. Do plaży mamy jakieś 20 min szybkim spacerkiem :). Więc o nie najgorzej. A wszystko blisko plaży albo zarezerwowane albo dość drogie.

2016-06-08 11:11

Zastanawialiśmy się w tym roku nad Stegna ale ostatecznie jedziemy do Krynicy bo w stegnie wszystkie noclegi które znalazłam z dobromg warunkami były daleko od plaży.

2016-06-08 10:27

To Lenka Wy gdzieś z dołu Polski pewnie. My wybieramy się do Stegny, zawsze mi sie tam podoba, cicha spokojna wieś i jest Biedronka, blisko do morza, do Malborka ok 40 km.

2016-06-08 10:07

My nad morze many daleko zazwyczaj jezdzilismydo Mielna i Darłowa i mamy tam ponad 700 km takze w tym roku odpuszczamy sobie morze nawet ze wzgledu na to ze mamy remont i szybko sie nie skonczy. Planujemy jechacdo Wroclawia tylko musze znalezc dobry nocleg.

2016-06-07 15:44

Moje maluchy to nie wiem czy nie za małe na wiaderko i zabawę w piachu:)

2016-06-07 08:39

Adamos, tam gdzie ja jeżdżę to woda jest tak niedobra, że nawet do robienia kawy czy herbaty używam butelkowej. Kupujemy 5 litrową i mamy na 2-3 dni. Inni wczasowicze też tak robią. Ja biorę tylko jedną butelkę z domu, a potem dokupuję. Woda jest tam dwa razy droższa, ale nie mam wyjścia - więcej nie zabiorę, bo zajmuje za dużo miejsca w samochodzie. Ostatnio w pepco widziałam fajne zestawy (wiaderko, łopatka, grabki, konewka) za niecałe 5 zł. dla malutkich dzieci. Mam zamiar kupić małej, żeby nie przepłacać nad morzem.

2016-06-07 04:04

Agnieszka to daleko macie kilometrów na te wakacje jechać my mamy ok 300 km. Jedziemy w lipcu, to niestety nie jest końcówka sezonu i może być tłoczno, ale akurat wtedy mąż ma urlop. Chcemy jechać tak na tydzień, więc też zabiorę letnie ubranka, ale i koce czy polarki, niewiadomo jaka pogoda trafi. Nad morzem różnie jest. Moje małe piją jeszcze mm, rozważam zabranie wody do przygotowania mieszanki z domu, obawiam się, że zmiana wody może im nie wyjść na dobre. Myślę, że uda mi się tam robić obiady, więc nie będziemy jeść tylko gotowców.

2016-06-06 21:55

Klio, właśnie tego się obawiam. Narobię się przy tych słoiczkach, a potem pewnie nie dam małej. Niedługo kończy rok i spróbuje dać jej gotowe dania dla starszych dzieci, może coś jej posmakuje. Zapomniałam wcześniej napisać, że zawsze biorę taki malutki grzejnik elektryczny (bodajże Eldom). Nieraz zdarzało mi się go używać, zwłaszcza, gdy pogoda była kiepska, a w wynajętym domku była wilgoć. Fajnie sprawdza się też, gdy chcę coś szybko wysuszyć, w tym roku będę go też używać podczas kąpieli małej, gdy będzie zimno. Jadę w drugiej połowie sierpnia, więc noce mogą być naprawdę zimne i dlatego zabieramy też śpiwory. Polecam, aby w samochodzie mieć kilka większych woreczków, do których można na bieżąco wrzucać papierki, ogryzki, pampersy, chusteczki, itp. a potem na postoju wrzucić do kosza. Poza tym mogą się przydać w razie wymiotów, więc dobrze mieć je "pod ręką".