Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Rodzice (620 Wątki)

Ojciec pracujący

Data utworzenia : 2013-11-11 13:13 | Ostatni komentarz 2018-09-28 13:17

Redakcja LOVI

5238 Odsłony
26 Komentarze

Jak pogodzić pracę z opieką nad dzieckiem? Setki tysięcy kobiet wie, jakie to trudne. Ale również coraz więcej mężczyzn w Polsce staje przed tym wyzwaniem. Nie dlatego, że muszą - oni po prostu chcą być 100-procentowymi ojcami. - Ale nie jest to łatwe. Przyznaję kobietom rację - uśmiecha się Robert, poznański DJ, tata 3-letniego Maćka.

2014-06-05 14:39

Mój partner pracuje od 7-15 albo od 9-17 ...jak idzie na rano to jest zmeczony bo wczesnie wstaje a jak idzie na 9 to pozno wraca i malo czasu mamy dla siebie . Ojciec pracujacy ma naprawde cieżko ..mój jest magazynierem w firmie z płytkami ceramicznymi , wannami itp ..codziennie dzwiga tony ..i wraca zmeczony ale co ze mną ? ja po calym dniu tez chciałabym odsapnac , zrobic cos czego nie moge zrobic z małym ..i wtedy słysze , ze On chce odpoczac , z jednej str - rozumiem go naprawde ale z druugiej wscieklosc mnie ogarnia bo ja w takim razie jestem robotem i nie zasługuje na chwile relaksu ..ale jak nadchodzi jego cały wolny weekend ( sobota co 2 tyg) to staje sie ojcem na 100% ..i oczywiscie prawie zapomniałam o tym , ze codziennie go kapie , ubiera do spania i karmi na dobranoc :) jesli chodzi o sytuacje kiedy musi z nami gdzies pojechac ( rzadko ) albo zostac jeden dzien z małym to szef nie robi mu problemów .. ale wiem , ze pomimo tego ,ze Kapi nie ma taty zbyt wiele to kocha go i szaleje za nim...jak wraca to jest istnym cudakiem ..biega , całuje , tanczy , piekny widok dla oczu ..

2014-06-05 13:15

U nas jest podobnie jak u większości dziewczyn. Mąż pracuje na dwie prace wiec w domy bywa gościem. Po pierwszej zmianie po 12 godz jest w domu ok 18.30 wiec zajmuje się wówczas mała przez ta godzinne półtorej póki ta nie pójdzie spać. Gdy ma na nocna zmienne to w ciągu dnia idzie do drugiej pracy i na 18 na noc do pracy. Najgorsze jest to ze tak jest w większości domów bo takie mamy zarobki żeby cos zarobić i zrobić cos w życiu to trzeba pracować na dwa etaty:( w niedziele gdy ma wolne chętnie zajmuje się dzieckiem, wychodzi z nia na spacery abym ja mogła ugotować obiad lub zdrzemnąć się chwilkę:)

2013-11-14 12:55

Tatusiowie są idealnymi opiekunami dla dzieci silni pewni dzieciątka nie marudzą czują bliskość są mniej kapryśne, a tatusiowie są czuli i świetnie się w tej roli sprawdzają. Szkoda tylko że mimo starań Państwa nadal zarobki partnerów sa tak nie współmierne, że to Tata dziecka musi chodzić do pracy, a mama zostaje w domu. Po dniu pracy kobieta i tak czeka na męża z utęsknieniem aby mieć chwile wytchnienia i przerzucić na barki Tatusia obowiązki ;) Współczesny tata na ciężko bardzo dużo się oczekuje od mężczyzn ;) Podziwiam Panów którzy się angażują i maja możliwość zostać z dzieckiem w domu <3 chciałaby tego tez dla swojego dziecka

2013-11-13 22:44

To widzę, że prawie wszędzie to samo, jedyna szczęściara to Katarzyna:) U nas podobnie, mąż pracuje do nocy w zasadzie często wraca po północy. Czas który spędza z synem to godzinka - dwie od rana. Ja idę do pracy, a on wyleguje się z małym w łóżku i odprowadza go później do Klubu Malucha. Jest odpowiedzialnym tatusiem, choć czasem go nie doceniam i wymagam więcej. Sama nie wiem ale mężczyźni są jednak z innej gliny ulepieni;)

2013-11-12 21:22

Samanta ja tez pale w piecu, ale jak maz wraca to on przejmuje ten obowiązek. U nas tez tata zajmuje się córeczką, ale nie potrafiłby chyba jednocześnie robić obiad i zajmować się dzieckiem i w międzyczasie ogarnąć w kuchni. Jakoś tego nie widzę. Myślę że jest to możliwe, ale metoda prób i błędów i długotrwałego procesu. Dzis mieliśmy go dla siebie krotka chwile, bo był taki zmęczony, ze zasną kiedy ja.kladlam spać Amelke.

2013-11-12 15:23

Mój maz pracuje od 7 do 15 kiedy wraca do domu jest po 16 zjadamy wspólnie wtedy obiad a po mogę zając sie domem a maz synkiem.

2013-11-12 12:30

Artykuł dam przeczytać partnerowi - ten teraz pracuje po 14 godzin.. Wraca do domu tylko zjeść, wykąpać Małego i położyć się spać.. Cieszę się na każdy weekend, bo wtedy w sobotę kończy po 10 godzinach a niedziele ma wolne. Niemniej jednak będąc w domu jest bardzo aktywnym ojcem - to on chodzi wtedy na spacery, zmienia pieluszki, karmi, bawi się z synem i stara się go uśpić, choć właśnie w tym miejscu Kasjan z tatą zamieniają się rolami, bo to synek usypia wymęczonego dniem tatę; )) W dodatku pomaga w pracach domowych i wyręcza mnie w nich.. Ale to właśnie ja palę przez cały czas w piecu..; ))

2013-11-12 09:37

Wkońcu coś dla mężczyzn, chociaż mój mąż pewnie tego nie przeczyta - ponieważ brak czasu (lepiej pooglądać samochody i inne rzeczy w wolnej chwili), ale wypowiem się na ten temat ponieważ znam jego zdanie. Pracuje w godzinach od 6-14 i szczerze są to dobre godziny pracy ponieważ od 14 mógłby zająć się dzieckiem, ale zostają obowiązki przy domu - remonty, palenie w piecu, dorabianie na boku i tak dopiero o 19 ma czas żeby pobawić się z córką. Kiedyś powiedziałam mu, że ja pójdę do pracy i będziemy się wymieniać, a on na to, że poprostu nie ma takiej opcji. Żeby pogodzić opiekę nad dzieckiem z codziennymi obowiązkami to trzeba silnej woli, a także chęci. Fakt - mój mąż żałuje, że nie może więcej poświęcać czasu córce, ale tez nie potrafi sobie czasami odmówić przyjemności spotkania z sąsiadem, chociaż w tym czasie mógłby zająć się córką. Myślę, że jeżeli zostałby postawiony pod ścianą to napewno dałby sobie radę, ale skoro jestem ja Matka Polka to po co się wysilać. Chociaż i tak nie mogę narzekać bo wiem, że chce jak najlepiej. Jest dobrym ojcem, ale też pracującym. A co do urlopu tacierzyńskiego, to mój mąż miał dwa tygodnie, a nie jeden o którym mowa w artykule.