Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Rodzice (620 Wątki)

Niezręczne pytania i komentarze

Data utworzenia : 2024-08-24 10:03 | Ostatni komentarz 2024-08-29 15:15

Iwona

143 Odsłony
18 Komentarze

Chciałbym Was zapytać jak radzicie sobie z niezręcznymi pytaniami i komentarzami. Macie może jakieś sprawdzone sposoby na zachowanie pewności siebie, kiedy ktoś mówi coś np. na temat waszego wyglądu? Jakie reakcje sprawdzają się najlepiej, a czego unikać?

 

Do zapytania Was o to skłonił mnie fakt że odkąd urodziłam to prawie codziennie słyszę jakiś komentarz dotyczący mojego wyglądu i jakoś sobie z tym nie radzę. A przed ciaza było zupełnie inaczej. Moze to hormony ech. Pytania w stylu " nie zapomnieli wyjąć jednego dziecka ?", "znowu jestes w ciazy ?". Komentarze "o jeszcze brzuch zostal". 

Nie wiem czego ktoś oczekuje mówiąc to, bo to nie jest zakończone czymś miłym. Po prostu tak palniete. Zarówno od rodziny jak i nieznajomych... Nie za bardzo to rozumiem.

Widocznie po erze niezręcznych pytań " kiedy ślub?", "kiedy dziecko" nastała era komentowania mojego wyglądu.

2024-08-26 14:58

Najlepiej zlać temat i się nie odzywać albo odpowiedzieć dosadnie. Mnie też kiedyś dziewczyna mi też powiedziała że mam brzuch 2 miesiące po porodzie więc odpowiedziałam że mnie niedługo zniknie a tobie pewnie zostanie. Więcej się nie odzywała 

2024-08-25 09:28

Dokładnie tak. Mi "znajoma" potrafiła parę dni po porodzie powiedzieć, że brzuszek mi został.... Ona sama waży z 90kg przy ok 165cm (jesteśmy podobnego wzrostu). Także tylko wymownie spojrzałam. Mi ten brzuszek w końcu zniknął a ta dalej otyła po 5 latach od ciąży 

2024-08-25 08:04

Są dwie szkoły reakcji na takie rozmowy. Albo cięta riposta albo olać i żartować . Zdrowy dystans, aby się nie zamęczyć 

2024-08-24 23:13

Mam cięty język, do tego wysokie poczucie własnej wartości. Akceptuje siebie. Na głupie pytania dot. wyglądu odpowiadam "Tobie nie muszę się podobać" albo szukam wady w rozmówcy i pytam kiedy on zamierza coś ze sobą zrobić. Nie ma co się oszukiwać, ale krzywdzace pytania zadają osoby, które są zazdrosne o nas, o nasz wygląd, o naszą sytuację życiową. Żadna notmalna, piękna i pewna siebie kobieta nie strzeli głupim pytaniem celowo kogoś raniąc.

2024-08-24 15:22

Totalnie zlewam temat , brałam kiedyś to bardzo do siebie , ale już mi przeszko

2024-08-24 13:17 | Post edytowany:2024-08-24 13:19

Mi kiedyś kobita  zwróciła uwagę że mam brzuszek ,hehhe zabawne bo urodziłam  4 mce  wcześniej a dziewczyna była chora :) nie obraziłam się za to , poprostu co myśli taka osoba to mówi  z autyzmem :) 

Iwonka, wiesz co spróbuj do lustra mówić że jesteś piękna, Twoje ciało jest piękne!  Zawsze też możesz w odwet odpowiedzieć, aby ta osoba spojrzała w głąb siebie i się zastanowiala nad dalszym ocenianiem innych bo sama nie jest idealnie ulepiona ;) 

Chciałabym być jak mój narzeczony, mówi co myśli i nie wałkuje tego w kółko,  dobrze mu   z tym,spi smacznie i nie przejmuje się.

, że  coś komuś odburknał. 

2024-08-24 12:58

Dziewczyny dbajcie o swój spokój i psychikę i koniecznie ucinajcie tego typu docinki. Mówcie wprost, że nie życzycie sobie tego typu komentarzy, dla mnie jest to totalnie nie do zaakceptowania. Lepiej się z kimś pokłócić o nawet być niemiłym dla innych (jeżeli ktoś jest dla nas) niż później męczyć się z własną głową. Żarty żartami ale niestety łatwo jest stracić pewność siebie przy takim zachowaniu ludzi a bardzo ciężko jest później ją odbudować… dbajcie o siebie <3

2024-08-24 11:44

O jak ja Ciebie rozumiem !

Przed ciaza byłam filigranowa. Nagle okazało się że 5kg dziecko i wielowodzie i 3 dni po porodzie gdy wyszłam ze szpitala cudowna rodzinka też zapytała czy ja dalej jestem w ciąży i czy nie ma drugiego dziecka w brzuszku, uznali to za super zart i śmiali się do rozpuku a ja trzymając się za szwy wybiegłam z pokoju z rykiem.

Najgorsze że takie rzeczy potrafią powiedzieć kobiety które powinny zdawać sobie sprawę z opuchlizny poporodowej, buzujących hormonów i emocji które nami targają.

Filip ma 4lata I ja nie doszłam do wagi sprzed ciąży. Co prawda zostało mi tylko 4kg ale to ciało już nigdy nie będzie takie. Została oponka i ogrom wiszącej skóry, więc po drugiej ciąży będę zbierać na plastykę brzucha.

Ale np rodzina mojego męża potrafi powiedzieć przy stole na imieninach że 10lat temu jak przychodziłam do Michała to TAKA SZPRYCHA byłam że ojej..... 

I wiesz co jest najgorsze ? Ogólnie jestem wygadana a wręcz wyszczekana. Ale im nie potrafię nijak odpowiedzieć bo nasuwa mi się tylko myśl że taki stary a taki niewychowany itp....

Zazwyczaj wtedy wybiegam z płaczem. Nie potrafię im odpowiedzieć bo wiem że będzie wielka afera i to ja będę ta zła bo oni przecież żartowali tylko.....