Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Rodzice (620 Wątki)

Niezręczne pytania i komentarze

Data utworzenia : 2024-08-24 10:03 | Ostatni komentarz 2024-08-29 15:15

Iwona

144 Odsłony
18 Komentarze

Chciałbym Was zapytać jak radzicie sobie z niezręcznymi pytaniami i komentarzami. Macie może jakieś sprawdzone sposoby na zachowanie pewności siebie, kiedy ktoś mówi coś np. na temat waszego wyglądu? Jakie reakcje sprawdzają się najlepiej, a czego unikać?

 

Do zapytania Was o to skłonił mnie fakt że odkąd urodziłam to prawie codziennie słyszę jakiś komentarz dotyczący mojego wyglądu i jakoś sobie z tym nie radzę. A przed ciaza było zupełnie inaczej. Moze to hormony ech. Pytania w stylu " nie zapomnieli wyjąć jednego dziecka ?", "znowu jestes w ciazy ?". Komentarze "o jeszcze brzuch zostal". 

Nie wiem czego ktoś oczekuje mówiąc to, bo to nie jest zakończone czymś miłym. Po prostu tak palniete. Zarówno od rodziny jak i nieznajomych... Nie za bardzo to rozumiem.

Widocznie po erze niezręcznych pytań " kiedy ślub?", "kiedy dziecko" nastała era komentowania mojego wyglądu.

2024-08-29 15:15

Iwona, współczuję takich komentarzy.. Ja po 2 ciazy też mialam długo duży brzuch, a po 1 ogolnie bylam duza przez pewien czas ale na szczęście nikt tego nie komentował. Jakoś ludzie mieli poczucie taktu;). Ogólnie mam wrażenie, że większość za dużo ogląda instagramy i internety i niewiele wie o prawdziwym życiu więc później jest zdziwiona, że kobieta po porodzie ma jeszcze brzuch;)

Jeśli te przytyki się powtarzają i są już męczące to poszłabym w krótką ripostę, tak jak pisze Kargaw.

2024-08-29 01:39

Mi już coraz rzadziej zdarzają się takie komentarze. Teraz słysze bardziej takie w stylu że nie widać abym rodziła. Było śmieszne , teraz już leciutko nudne i irytujące. Iwona świetna reakcja na komentarz. U mnie słowo dziękuję okraszone byłoby nutką wyczuwalnej ironii :)

2024-08-28 10:33 | Post edytowany:2024-08-28 10:34

Mam wrażenie, że ludzie wściubiają nos, bo samym im brakuje samrealizacji. Żadna fitnesiara Ci nie powie, że masz brzuch po porodzie (bo w trening wklada mase pracy), tylko stara baba co tylko ogląda seriale i je ciastka przez pół dnia albo zazdrosna pseudokoleżanka co dowalając Ci chce poczuć się lepiej.

Ja za półtorej miesiąca rodzę, słyszę ciągle od znajomych teksty "ale teraz Ci brzuch wywaliło". No niby gdzie mam schować te dziecko. Wyglądam ładnie, wiem to, dbam o siebie, choć mam też dni że brakuje mi sił i wrzucam na siebie wielki t shirt i basenowe luźne klapki. Trudno.

 

Dopóki nie pracowałam z ludźmi - z klientami, to nie zdawałam sobie sprawy jakby potrafią być. Z głupimi komentarzami już się obyłam i raczej szybko na nie reaguję jeśli słucham od kogoś takie bzdury.

Każdy, dla mnie, kto gada takie teksty jest małowartościowy, a ja takimi ludźmi się nie przejmuję, bo to niż społeczny 😂 .

 

2024-08-28 10:31

Ludzie bywają podli. Bo o ile kogoś się dobrze zna i wie że ma duży dystans do siebie to też porod czy ciaza jest kompletnie innym stanem kiedy nie czujemy się już tak pewne siebie.

Ja z kolei nigdy nie byłam pewna siebie w tych sprawach, miałam dużo kompleksów ( swoją drogą niepotrzebnych) I zawsze odbierałam wszystkie uwagi co do mnie negatywnie. Oczywiście bywałam też bardzo pyskata ale teraz jako matka po prostu niektórych rzeczy mi nie wypada bo daje przykład. I tu się zaczyna bo ja słucham, nie odpowiem i zamykam się w sobie i ryczę 2 tygodnie 

2024-08-28 10:21

Dziewczyny mam spory dystans do siebie ale po prostu za duzo tego ostatnio i nie rozumiem po co obca baba mówi tak z czapy o masz brzuch. 

Moj tata 2 tygodnie temu zapytał czy nie zostało tam jakieś dziecko to powiedziałam że zostało ale nie mam siły zeby sie nim zajmowac i czy zostawic mu je. Mama dodała ze jest idiotą. Nie bylam zła. Znam mojego tatę, wiem że żartuje dużo. Tylko zaczęło mnie to wszystko wkurzać bo praktycznie codziennie cos slysze. Obce baby w sklepie nawet potrafią się odezwać w temacie brzucha. Jeszcze brakuje zeby zaczęły mnie szczypać... 

A wczoraj byliśmy na RODOS (ogrodek działkowy :p) i już czekalam co powie sąsiadka. No i oczywoscie powiedziała że dziecko brzydkie ale specjalnie tak mówi żeby nie urzeknąć :/ a do mnie ze brzuch zostal a ja na to że dziękuję :D

2024-08-26 23:16

Jeśli z teściem masz dobry kontakt to rozumiem, że odebrałaś to jako żart. My sobie często rodzinnie żartujemy - szczególnie ze szwagrem nawtykamy sobie dla żartów żeby było śmiesznie. 

2024-08-26 23:06

O tym brzuszku to teść mi powiedział, w trzy tygodnie po porodzie wspomniał ,że brzuszek jakbym miała kolejne. Odpowiedziałam żartobliwie , że kto wie, może zapomnieli o jeszcze jednym .. :) nie uwłaczało mi to . Sama lubię sobie dopiec, zdrowy dystans przy najbliższych to coś, co mnie rozluźnia 

2024-08-26 15:39

Ja się czasem zatykam jak toś mi mówi coś tak przykrego. Po prostu jestem tak zaskoczona, że dana osoba mi coś takiego potrafi powiedzieć, że już żadna riposta nie przejdzie mi przez gardło. 

Z drugiej strony myślę, że jestem ponad to, jestem pewna siebie i mnie nie stanie taki przytyk, a jak ja już komuś wygarnę to się nie pozbiera 😂