Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Rodzice (587 Wątki)

Naturalne planowanie rodziny ?!

Data utworzenia : 2013-11-29 22:37 | Ostatni komentarz 2020-05-08 22:12

Anna-0

6628 Odsłony
58 Komentarze

Czy wgłębiałyście się kiedyś w metody naturalnego planowania rodziny? Czy któraś para dzięki tym metodom poczęła upragnione dziecko, bądź stosowała te metody w celu uniknięcia ciąży?

2013-12-28 22:17

Ja również słyszałam o tym, co napisała Anna-0. Co do naturalnego planowanie rodziny, to nie stosowałam tego. Wiem co nieco na ten temat, ale uważam, że to nie dla mnie. Po pierwsze nie pamiętałabym o wszystkim, mierzenie temperatury i sprawdzanie śluzu, to nie dla mnie. Cykle co prawda mam regularnie, ale nie mam pewności, czy aby na pewno tego dnia rozpoczęła czy rozpocznie się owulacja. Po drugie samo sprawdzanie śluzu sprawiałoby mi problem. Uważam, że nie jest to zła metoda, jednak potrzeba w niej mnóstwo cierpliwości. Jako forma antykoncepcji nie stosowałabym jej.

2013-12-22 12:26

Słyszałam taką tezę jeśli chodzi o zaplanowanie płci dziecka. Jeżeli kobieta wychwyci owulacje (sam szczyt) to pocznie się chłopak bo plemniki "męskie" są szybsze i prędzej dotrą do komórki jajowej. Zaś współżycie przed owulacją zwiększa szansę na poczęcie dziewczynki, ponieważ plemniki "żeńskie" są wytrwalsze, a mianowicie dłużej żyją w śluzie kobiety. Jeśli chodzi o poradnie przedmałżeńskie to faktycznie nie zachęcają na początku do większego zaznajamiania się z metodami naturalnego planowania rodziny. Położne posiadają wiedzę na temat tych metod, ja osobiście i teoretycznie pomogłam kilku parom ale w zajście w ciążę.

2013-12-21 22:09

Ja się zawsze zastanawiałam, czy można w ten sposób zaplanować również płeć dziecka? Ja owszem mierzyłam temp. ale chciałam zajść w ciążę. Jakież było moje zaskoczenie, jak przez dwa tygodnie widziałam na termometrze 37,2*C. Już wiedziałam że zaskoczyło bez bety i lekarza hehe. Ale na dłuższą metę nie zastosowałabym. Ja mam luźne poglądy na temat antykoncepcji i takie coś to dla mnie najgorszy sposób. Bo to już nie jest metoda tylko styl życia.

2013-12-13 11:23

Oj nauk przedmałżeńskich nie będę komentować ;)...a właściwie "PORADNI ŻYCIA" :) U mnie prowadziła je również jakaś nawiedzona kobieta ,która kazała mi wypisywać cechy śluzu na kartce w podpunktach ;) Jak w podstawówce ;D No nic... człowiek to i tak odbębnił bo musiał. Przy staraniach o maleństwo jedynie zajęłam się obserwacją śluzu i wyliczaniem dni płodnych. Chociaż i tak zawsze wszystko lepiej przychodzi niespodziewanie ;) Jako antykoncepcji również bym tego nie stosowała - bo też nie mam do tego zaufania. Tym bardziej nigdy nie miałam regularnych miesiączek co do dnia ;) A mierzenie temperatury to nie na te czasy. Człowiek o tym nie myśli ,gdy jest taki zabiegany ;)

2013-12-05 12:19

Lipka na naukach przedmałżenskich to o planowaniu rodziny mówiła jakaś nawiedzona kobieta. Według jej teorii, poza tym, że ma się dni płodne, to wystarczy zaciągnąć rolety i wyłączyć telewizor i na pewno zajdzie się w ciążę :) Do tej pory się z tej teorii śmieję :)

2013-12-05 07:10

Pamiętam wykład na temat naturalnego planowania rodziny na naukach przedmałożeńskich. Kiedy Pan prowadzący skończył teorie zadał pytania " czy macie państwo jakieś pytania?" - oczywiście nikt się nie odezwał. Bo przecież to jest temat o którym w szkole jeszcze można pogadać, ale kiedy spotykają się 4 zupełnie obce dla siebie pary, to myślę, że ciężko wtedy rozmawiać na takie intymne tematy. Dlatego jest forum na którym można o czymś takim porozmawiać. My stosowaliśmy tę metodę przy staraniu się o maleństwo z tym, że nie mierzyłam sobie temperatury, zdałam się na obserwację śluzu i wyliczanie dni płodnych. Jeżeli już ta metoda miałaby działąć w drugą stronę czyli w formie antykoncepcji to szczerze - nie mam do niej zaufania, bo nie ukrywajmy nie zawsze da się dobrze wyczuć ten moment kiedy napewno nie zajdziemy w ciążę. Zresztą każda antykoncepcja może nas "zaskoczyć":)

2013-12-04 22:39

Znam te metody, ale nie stosowałam. Przy każdej antykoncepcji jest jakiś margines błędu. Nawet przy idealnie regularnej miesiączce, można mieć przesuniętą owulację. Chociaż u mnie okazało się, że wszystko jest książkowe. teraz kiedy karmię jeszcze piersią, też w czasie kiedy powinnam mieć okres czuję się inaczej, śluz jest inny. Temperatury nie mierzyłam nigdy, czasu nie było.

2013-12-03 20:12

Ja wprawdzie nie bawiłam się w mierzenie temperatury, natomiast znam swój śluz na wylot, więc w ten sposób sobie radziłam :) Nie stosowałam nigdy testów owulacyjnych.