Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Rodzice (620 Wątki)

Makijaż w domu

Data utworzenia : 2018-01-11 20:21 | Ostatni komentarz 2024-08-15 11:19

Kinga666

2711 Odsłony
69 Komentarze

Hej Mamusie. Postanowiłam założyć taki luźniejszy post bo ciekawi mnie pewna kwestia. Malujecie się w domu każdego dnia? Ostatnio rozmawiałam z pewną dziewczyną. Od słowa do słowa i zmiana tematu. Powiedziałam że jestem blogerką urodową. Ona od razu mi napisała : "To pewnie codziennie wstajesz rano i robisz perfekcyjny makijaż". Szczerzę mówiąc nie pamiętam kiedy zrobiłam sobie makijaź bez powodu, nawet przed ciążą w ciągu dnia malowałam się kiedy chciałam zrobić sobie sesję na bloga np. Wiem że makijaż mojej cerze nie pomoże ale nie raz zastanawiałam się czy może nie lepiej czasami się pomalować ot tak. Co o tym myślicie? Znajdujecie czas i chęci na makijaż w ciągu dnia?

Konto usunięte

2018-01-15 17:52

Ja bedac na L4 maluje sie codziennie, ale nie zawsze uzywam podkladu. Wychodze jednak z zalozenia, ze najwazniejszy jest makijaz oczu i bedac w domu nie maluje twarzy, ale podkreslenie oczu to dla mnie podstawa. Cieni do powiek tez nie uzywam. Jedynie kredka lub eyeliner i tusz. To wystarcza mi zeby zupelnie odmienic swoj wyglad :-) podkladu uzywam jednak zawsze wtedy kiedygdzies wychodze. Bez podklaadu czulabym sie wtedy jakas taka naga... :P

2018-01-15 09:06

Ja maluje sie tylko wtedy jak gdzieś wychodzimy albo gdy mam mieć gosci.Podklad,tusz i kredka cienie kiedyś używałam ale teraz ich nie zakladam.W makijażu czuje sie o wiele lepiej ale nie lubie go zmywać.Dlatego jak Siedze w domu to sie nie maluje chociaż zdarzy sie ze ktos przyjdzie bez zapowiedzi a ja bez makijażu ;) Ale nie pójdę sie specjalnie malowac ;) Raz zdarzyło mi sie wyjsc wieczorem do sklepu bo musialam to wyszlam bez makijażu i tak dziwnie sie czułam ale nie opłacało mi sie malowac na 5 minut a zara i tak musiałabym go zmywać.Jakbym od początku sie nie malowała to nie musiałabym tego robić ale jakos sie przyzwyczailam ze makijaż musi byc.Bez niego dziwnie sie czuje i jakos lepiej jak go mam he ;) Ale maluje sie delikatnie nie lubie mocnego makijazu.

2018-01-15 09:02

Też lubię cienie ale jakiś szczególnych umiejętności malowanie się nimi niestety nie posiadam. Ja bez podkładu żyć nie umiem podobnie bez tuszu. Cała resztę ostatecznie mogę odpuścić

2018-01-15 08:23

Anna, ja uwielbiam cienie :-D. Teź mi szkoda cery, tym bardziej że wiem jak się zapych. Mam koleżankę starszą ode mnie o 8 lat która cały czas się mauje. Ostatnio nazwano ją moją mamą. Ewcia, brak podkładu to super sprawa :-D

2018-01-14 23:03

Do pracy malowalam się codziennie - typu podkład puder cień do oczu tusz...po pracy makijaż zaraz zmywalam. Będąc w domu nie malowalam się. Chciałam by właśnie skóra pooddychala mi trochę ;) L4 i macierzyński - makijaż tylko na wyjście w domu naturalność. A od miesiąca zrezygnowałam z pudru i podkładu i jakoś dobrze mi z tym. Nawilzam skórę codziennie, myje ja dobrze gdyz mam bardzo sucha i lekki wiatr czy mróz a na policzkach już sucha skóra widoczna do zdrapania ; ( dziś też tylko lekko krem na twarz , oczko cieniem podkreślone i tuszem i dobrze mi z tym było ;) zaliczyłam i Kościół i galerie he he zauważyłam ze skórą zmieniła mi się odkąd odstawiłam podkład. Nie mam już żadnych wypryskow czy jakiś zmian bo to głównie człowiek maskowal ;)

2018-01-13 23:26

Ja jak mam czas to się maluje to znaczy podkład kredka i tusz do rzęs.... Czasem to jak wszyscy są zdrowi i nie zaśpimy do przedszkola to codziennie rano ale czasem jest szał ciał z rana to wtedy maluje się jak już z maluchem wrócimy do domu ;-) wtedy starszy w przedszkolu malutki ma drzemkę a ja chwilę dla siebie i dla domu hihihi

Konto usunięte

2018-01-13 21:51

Co do mojego makijażu to jest to podkład, puder, tusz do rzęs i pomadka kolorowa do ust :) Nigdy, przenigdy nie miałam cieni do powiek nawet kupionych w domu, bo nie umiem się nimi malować :P Makijaż miałam jedynie zrobiony przez koleżankę profesjonalną makijażystkę na ślub swój czy do znajomych :) Ale bardo mi się to podoba i zazdroszczę takich umiejętności :) Ja jestem szczęśliwą posiadaczką długich rzęs i dobrze nałożona maskara starcza :) Co do codziennego malowania, to w domu się nie maluję bo szkoda mi oczu i cery, ale jak wychodzę nawet do "biedronki" to trochę się podmaluję :) żeby nie straszyć ludzi

2018-01-13 20:09

Maluje się codziennie, dla siebie samej. Lepiej się dzięki temu czuje ;) O blogu cały czas myślę hihihi ;) Po urodzeniu córki, kiedy wychodziłam do domu, pierwsze co maz musiał przywieźć mi eyeliner i puder :D :D