Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Rodzice (587 Wątki)

Książki czy komputer?

Data utworzenia : 2021-01-13 10:59 | Ostatni komentarz 2022-09-16 16:45

Fajerka

2974 Odsłony
147 Komentarze

Hej, dziewczyny. Szukałam takiego wątku, ale nie znalazłam, jeżeli jest, to proszę wskażcie. Jestem w pierwszej ciąży i ostatnio od brata (który ma dwóch małych synów) usłyszałam, że nie da się i nie powinno wychować dzieci na książkach i nie ma takiego sposobu, żeby zainteresować dziecko książkami. Ba, usłyszałam wręcz, że najważniejsze jest kupić dziecku full wypas telewizor, żeby nie zostało ono "medialnym analfabetą", a z książkami dać sobie spokój, bo to przeżytek. Powiem szczerze, że jestem przerażona, bo oczywiście zamierzam puszczać dziecku jakieś bajki do oglądania - z umiarem oczywiście - ale książki uwielbiam i nie wyobrażam sobie nie czytać dziecku. A jak jest u Was? Jaki macie na to poglądy? Czy Wasze dzieci chętnie czytają? Ile czasu spędzają przed komputerem, telewizorem?

2021-05-31 16:21

Może nietoleruje właśnie laktozy a uważam ze biszkopty czy herbatniki jak najbardziej można dawać dziecku

2021-05-31 15:17

Może ma uczulenie na laktozę 

2021-05-31 11:15

Mój syn po danonkach wymiotuje więc dziadkowie wiedzą że ich nie może :p

2021-05-31 11:01

Ja biszkopciki akurat jakoś w 7/8 miesiącu moczyłam i dawałam dziecku

2021-05-30 23:20

Klaudiamama jeju rozumiem doskonale. Ja jak pojechaliśmy na dzień dziadka do tesciow to syn miał równe pol roku skończone i od 2 tyg rozszerzałam dietę. To się teściowa pytala co mu dać czy może danonki albo mleczna kanapkę (bo przecież jest mleczna!) ... masakra. I sie dziwili czemu nie dajemy ciasteczek albo biszkoptow wlasnie.

2021-05-30 22:37

Mój też taki był

2021-05-29 17:10

Kverve wszyscy dziadkowie są tacy ☺

2021-05-29 16:29

Jezu, nienawidze tego. Tesciowa non stopchxe cos ladować w moją corkw i nie rozumie slowa nie.zawsze jak przyjedziemy to sie pyta co jek dać, a jak powoem ze dopiero jadla zupke (a ma dopiero 8 msc wiec umówmy sie, takiemu dziecku sie nie daje co chwile jesc), to odczeka 5 minut i zaraz ponownie pyta : a moze bananek, a moze biszkopcika. A ja mowoe NIE, bo dziexko nie dostaje jescze biszkopcików i nie potrzebuje jedzenia