Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Rodzice (620 Wątki)

Kiedy następne dziecko?

Data utworzenia : 2016-08-10 11:09 | Ostatni komentarz 2017-07-18 00:59

Sylwia .Cichon

15238 Odsłony
496 Komentarze

Kochane mamusie. Mój synek ma 7 miesięcy. Chciałabym mieć kolejne dziecko, wiadomo, że nie teraz ale za jakiś czas, a pozatym muszę odczekać bo jestem po cc. Jak myślicie czy krótka różnica wieku pomiędzy rodzeństwem jest dobra? Jak jest u Was? Nie chce też za długo czekać, bo o pierwsze dziecko długi czas się staraliśmy i boję się że następnym razem może być tak samo i znów czeka nas masa badań i leczenia, a bardzo bym chciał mieć jeszcze jedno. Boje się, że znów będą jakieś komplikacje.

2017-02-24 16:36

Absolutnie nie uznaje nawet klapsa. Dla mnie uderzenie dziecka oznacza niemoc wychowawczą rodzica. Zastanawia mnie w takim wypadku dlaczego taka mamusia czy tatuś nie walnie swojego znajomego który nie zgadza się z ich zdaniem. Justyna zgadzam się z tobą że wymagania w wychowywaniu były mniejsze teraz mama ma być perfekcyjną zadbana w domu porządek dziecko jak z reklamy odpowiednio karmione. Racja, kiedyś tak nie było, ale nie było też takiej masy chemii jak teraz. Nie jestem mamą typu bio. Moje dzieci czasami chodzą brudne, ale jak słyszę od mamy babci czy teściowej że ona jak miała takie małe dziecko to karmiła go tak czy tak i już dawno dawała mu to czy tamto to aż mnie trzesie. Powiedzmy sobie szczerze 20 30 lat temu wiedzą była bardziej ograniczona, w stajni stała swoja domowa krowa a w polu rosła swoją marchewka. Teraz nie ma co liczyć na takie rarytasy bo nawet jeśli jest swoje to nie jest tak samo zdrowe jak wtedy. Teraz na drodze jest więcej samochodów ciągle słyszę gadanie i smoguw wydaje mi się że kiedyś było tego wszystkiego było mniej, dlatego dzieci jakoś się chowaly

2017-02-24 13:54

Tina ale też kiedyś nikt tak nie przejmował się dziećmi taka prawda. Kłapa w tylek dostało i była to norma żeby się nauczyło nikt nie patrzył tak na jedzenie to nie zdrowe tego nie można. Pogryzie smakuje to można nic jej nie będzie. Teraz jest bardzo duża nagonka na perfekcjd zdrowe odżywianie wychowanie bez przemocy (a klaps to też przemoc.)bez krzyku bo to przemoc słowna bez straszenia itp nie jest tak? Pamiętam jak dziś jak mama mnie dziadem straszyła że przyjdzie i mnie zabierze jak nie Usne. Myślę że teraz mimo wszystkich udogodnień jest trudniej psychicznie sprostać wciąż rosnącym wymaganiom

2017-02-24 13:48

Ja sobie Ksawcia zaplanowałam tylko troszkę później. Życie zdecydowało że moje plany są głupie. I mam teraz moje dwa małe Kropki. Owszem nie zawsze jest kolorowo czasami drą się w niebo głosy obaj i ciężko się zdecydować którego ogarnąć najpierw. Kończy się że mam na sobie dodatkowych 20kg bo noszę obu na raz. Czasami noce są ciężkie bo obaj moi panowie ogłaszają bunt i nie śpią, chociaż najczęściej jest tak że mały budzi się na jedzenie trochę się powierci idzie spać ja się kładę zamykam oczy i słyszę "mama amm" wstaje daje puc lulam kładę się chwilę śpię i znów wstaje do młodszego. Ale czasami jest tak że chłopcy bawią się w "a kuku" i śmieją aż miło a ja z nimi. Czasem jest tak że Ignaś tuli Ksawcia z całych sił aż stęka a Ksawciu go całuję aż ślina Ignasiowi cieknie po policzkach. Też się bałam że nie dam rady. Nikt mi nie pomaga, czasami wiecznie zapracowany mąż, czasami siostra która ma dwójkę dzieci, więc kiedy do niej jadę mamy czwórkę szalaputów. Staram się mieć posprzątane ugotowane i wyprane ale nie to jest najważniejsze. Ważne że dajemy radę. Wiem że nie jestem idealna matką a przy dwójce z małą różnica wieku to jeszcze trudniejsze ale staram się jak mogę i wiem że dla moich dzieci zrobię wszystko. Wiem też że kocham tych moich syneczkow całym sercem i wydaje mi się że im więcej do szczęścia nie potrzeba

2017-02-24 11:57

Tina to prawda. Moja mama w moim wieku dawno miała już trójkę. Ba, gdy moja najmłodsza siostra się urodziła, to druga miała ledwo 15 miesięcy. Ja w sumie bardzo bym chciała, ale chyba nie mam odwagi by podjąć taką świadomą decyzję, niech podobnie jak za pierwszym razem decyduje życie :)

2017-02-24 11:46

Nie macie czasami wrażenia, że my się troszkę rozpieszczamy? nasze mamy miały widze dzieci w krótkich odstępach czasu, często trójkę i dawały radę ale co ważne nie miały pampersów, prały pieluchy, duże grono nei miała nawet automatów, nie było słoiczków z jedzeniem, nawet tylu ubrań w sklepach nie było:)

2017-02-24 10:37

No moze i macie racje ze nie ma wyjscia w takiej sytuacji i po prostu trzeba dac rade :) a my kobiety naprawde potrafimy zrobic wszystko jak trzeba :) Ale wyobrazam sobie ze to jest duze wyzwanie :)

2017-02-24 10:36

Aleks moja mama urodzila moja siostre gdy brat mial niecale 17 miesięcy, wiec podobnie jak u Was:) Rocznikowo wyszlo jednak dwa lata. Miala wówczas 21 lat, nikogo do pomocy, dom na głowie, ale dala świetnie sobie rade. Brat podobno sam juz korzystal z nocniczka, ale jednak nakarmic czy ubrac sam nie potrafil:) Poradzisz sobie na pewno:)

2017-02-24 08:56

Ja też na początku myślałam że nie dam rady, różnica będzie 16miesięcy, ale nie ma co tak myśleć, bo w końcu kto da radę jak nie my-Mamuśki:) Trzeba myślec pozytywnie. A z drugiej strony tak sobie myślę, że może gbdybyśmy dłużej czekali, później moglibyśmy mieć problem, najmłodsi nie jesteśmy, czy też zastanawiałabym się nad zmianą pracy,martwiłabym się, że nie mam umowy itd... Trzeba brać od życia to co nam daje i cieszyć się z tego, że daje tak wiele:)