Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Rodzice (620 Wątki)

Jak zorganizować chrzciny?

Data utworzenia : 2015-11-03 11:23 | Ostatni komentarz 2019-03-04 13:30

Redakcja LOVI

22529 Odsłony
448 Komentarze

Chrzciny dziecka – ta ważna duchowa i rodzinna uroczystość - wymaga wielu przygotowań. Podpowiadamy, jak zaplanować, aby wszystko się udało i abyście dzień ten wspominali z sentymentem i uśmiechem na ustach

2015-11-13 13:11

Ja chrzciny robiłam i będę robić na nie wielką liczbę osób ok 20 ale już komunię będę organizować na większą ilość osób. A co do becikowego to dobrze że jest niż miałoby go nie być wcale.

2015-11-13 09:14

Szkoda że kościoły robią problemy takie zamiast wspierać przejąć nową istotę do grona... Też mam dziwnego księdza w parafii i ze ślubem poszliśmy do parafii męża z rzeszą wszystko tu latwilismy chrzciny też. Jedyni robią duże imprezy inni małe my mieliśmy na 21 os i było wystarczająco :) Magicznypazur mówisz z tego śmiesznego becikowego dokładnie u nas podobnie i dołożyliśmy dwa razy tyle od siebie :/

2015-11-12 22:16

My z mężem chrziliśmy synka jak miał 3.5 miesiąca. Ogólem chrzest odbył się w parafii mojego męża( tam, gdzie jest zameldowany, bo mieszkamy w innej miejscowości wraz z moimi rodzicami) dlatego, że w mojej parafii robiliby problem o to, że nie mamy ślubu kościelnego. Więc nie chciałam słyszeć slów, które by mnie zdenerwowały i od razu pojechaliśmy tam. Problemów nie było żadnych. Chrzestni wybrani. Później lokal. Pojechaliśmy do znajomego mamy i ustalilismy wszystko w ciągu godzinki, daliśmy zaliczkę i czekaliśmy na 15 listopada 2014 :) Wszystko się udało, goście zadowoleni, dobre jedzonko. Pieniądze mieliśmy na to z tego śmiesznego becikowego i ubezpieczenia od męża z pracy :)

2015-11-11 22:06

My chrzciliśmy synka jak miał 2 miesiące. W rodzinie męża praktykuje się szybkie chrzciny, chociaż moja rodzina wolałaby poczekać, na cieplejsze dni. Chrzest był w lutym. Było chłodno,a ze względów praktycznych poszliśmy spacerem z wózkiem. Szkoda było dziecko męczyć w aucie, jak blisko. Po kościele był rodzinny obiad. I tyle. Ksiądz nie wymagał od nas prawie nic. Jedynie akt urodzenia dziecka. Na nasze sumienie zostawił wybór rodziców chrzestnych oraz na sumieniu chrzestnych czy będą mogli podejść do komunii. Artan. Moi rodzice z cywilnym tylko i problem z proboszczem był. Zwłaszcza, że mama niewierząca. Skończyło się tym, że chrzest udzielony był w innej parafii.

2015-11-11 15:32

Gdy drugi raz organizujemy chrzciny to już wiemy znacznie więcej jak to wszystko zorganizować i co nam będzie bardziej odpowiadać.

2015-11-11 15:22

ja nastepne dziecko jak będę chrzcić to na pewno tez zrobię w knajpce. Teraz robiliśmy w ośrodku nad jeziorem i tam obiad,deser robili ale miałam duże ALE co do tej imprezy więc następna w restauracji,2 godziny i ze wszystkimi się żegnamy :)

2015-11-11 14:44

Do chrztu drugiego dziecka jeszcze daleko ale zrobię w domu tylko teraz postawię na katering.

2015-11-10 13:49

I właśnie tym razem ja decyduję się na chrzciny w lokalu.