Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Rodzice (620 Wątki)

Jak wybrać nianię dla dziecka?

Data utworzenia : 2017-05-03 11:04 | Ostatni komentarz 2022-11-07 14:22

Redakcja LOVI

4869 Odsłony
62 Komentarze

Jeśli wracasz do pracy i zdecydowałaś się zatrudnić do opieki nad dzieckiem nianię – ten artykuł jest dla Ciebie.

2022-04-08 15:41

Ooo nie znałam tych stron z nianiami. Czasami faktycznie jest potrzebny ktoś kto zajmie się na chwilę dzieckiem. Taka strona to fajny pomysł na wyszukiwanie niani :)

Wiadomo jak jest babcia to super ale czasami naprawdę nie ma z kim zostawić dziecka na 2-3h

Konto usunięte

2022-04-08 09:09

Ja się cieszę że mam mamę która z chęcią zostanie.. ♥

2022-04-06 10:35

Zachęcam do odwiedzenia www.yoopies.pl gdzie można szybko nawiązać kontakt z fajnymi nianiami. Strona działa podobnie do niania.pl

2017-08-29 22:27

oj znam ten ból MAM, wszystko dobre ale ta rozłąka to masakra...pamiętam jak ja po roku wracałam do pracy przy pierwszej córce, ledwo drzwi otworzyłam a ona biegła do mnie spłakana, potem jak już mówiła to był tekst "mamusiu wróciłąś, a ja tak tęskniłam i płakałam" - serce mi się kroiło, nawet teraz pisząc to i wspominając łzy stają w oczach....ciężko jest naprawdę dla matki zostawić dziecko, ja gdybym nie musiała to do pracy bym nie wracała ;) tera zprzy drugim rozważamy z mężem czy wziąć dwa lata wychowawczego jeszcze.... co do niań - podziwiam osoby które biorą - gdyż jest to wielka odpowiedzialność - dla rodzica powierzyć obcej osobie dziecko, a z drugiej strony być odpowiedzialnym za obce dziecko....wyzwanie.... kilkanaście lat temu sama wyjechałam jako niania do stanów zjednoczonych przez agencję w warszawie . był to roczny program, rodzinę sama wybierałąm przez internet - no fajnie fajnie...... i powiem Wam , ze podziwiam tamtych ludzi, ze tak łatwo ida na ten program - bo dostają do domu na 12 miesięcy obca osobę, ba jeszcze z obcego kraju....ja akurat trafiłam na super rodzinkę - byli nawet u mnie na weselu całą gromadą ;) potem szkoliłam opiekunkę która przychodziła na moje miejsce więc już jakieś doświadczenie mam - nie tylko pod kątem bycia mamą ;) co do weku niani to z tym róznie jest - wszystko zależy od osobowości i energii....do małego dziecka musi być ktoś obewrotny by sprawnie ogarnąć maluszka i za nim nadążyć, mega odpowiedzialny, zaradny i pomysłowy - by dziecko cały dzień telewizji nie oglądało czy było wożone w wózku cały dzień lub samo bawiło się na dywanie...niania musi być dla dziecka a nie inaczej ;) niania musi wiedzieć co przy takim maluszku się robi a nie ze Ty będziesz jej mówić zrób to zrób tamto....pamiętam jak ja sprawdzałam nową nianie- akurat pech chciał że trafiła nam się panieneczka która przyjechała szukać męza i zwiedzać a nie bawić się w nianię...maleńka z kupą chodziłą pół dnia bo tamtej nie chciało się zmienić pieluchy...jak ją brałam od niej to czuć było przecież na odległość małą....pupcia była tak zaogniona że szkoda słów, pół godziny, bo było trzeba powoli to zmywać, doprowadzałam małą do porządku - małą płakała a ja razem z nią bo przecież to bolało jak ino.... naprawdę trudno o dobrą nianię, a szukać ją jeszcze trudniej....bo ciężko znaleśc kogoś na zastępstwo siebie....ja dziękuje że mam teściową sprawną i na miejscu i póki co szukac niani nie muszę bo nie wiem co bym zrobiła w takiej sytuacji....

2017-08-27 19:48

Z jednej strony fajnie, bo taka pani ma na pewno doświadczenie i może być fajną babcią. Jednak nie każdej niani w tym wieku jeszcze się chce niestety. Ale wiadomo są wyjątki. Jak widzę moją mamę to super by się sprawdziła, córka podczas wakacji u babci nauczyła się bardzo wiele i wiem, że naprawdę kreatywnie ten czas spędziła, ale np w tym samym wieku moja ciocia ,a babcia Majki, to już tylko tv, bajki i byle się nie namęczyć.

2017-08-14 16:35

Ja preferuję nianie z doświadczeniem , jakaś pani koło 50 :)

2017-08-05 13:32

MAM nas przygoda z przedszkolem czeka od września i nawet nie wiesz jak się boję

2017-08-05 13:10

Niania to trudny temat. Bałabym się zostawić dziecko z obcą osobą. Młoda bo nie ma doświadczenia, dojrzałą bo ma za to doświadczenie z czasów "Kamienia łupanego". Wiem co mówię. Mieszkam jeszcze w jednym mieszkaniu z babcią (prababcią mojej córeczki) i widzę jak się różnimy w wychowaniu i wg zachowaniu w stosunku małej na co dzień. Ona by kąpała dziecko dwa razy dziennie. Ja kapie raz na trzy dni. Ona w dzień 28stopni ubrałaby małą w bodziaka na to pajac i jeszcze przykryła kocem. Ja ubieram tylko w pajaca i przykrywam pieluszką tetrową. Ja z małą zaczęłam wychodzić już po tyg, ona się na mnie darła, że nie wolno i zaczęłaby wychodzić dopiero po miesiącu, a wcześniej tylko balkon. Dlatego bałabym się. Jednak niestety kolejki do żłobka i przedszkola to co najmniej dwa lata czekania.