Rodzice (588 Wątki)
Depresja, nerwica ....jak tu dalej żyć ??
Data utworzenia : 2018-06-01 23:24 | Ostatni komentarz 2018-11-14 14:10
Witam. W maju mnie tu prawie nie było - problemy rodzinne....teraz leżę z oczami w sufit i próbuje zasnąć....i tak sobie pomyślałam że jak się komuś wygadam będzie mi jakoś lżej....z początku miałam tylko córkę mała chorą, od zębów chwyciło jej gardło - 3 tyg na antybiotyku gdyż dopiero trzeciemu rodzajowi się udało, może za małe dawki dawali ? Nie wiem.... człowiek myślał że odpocznie a tu mąż mi zachorował...ogólnie rzecz biorąc ma taki charakter że szybko się przejmuje, szybko się denerwuje i póki co było ok...ale nerwy w pracy w końcu go tak dobiły że w domu dostał ataku i dzwonilam po pogotowie....bo wyglądało to tak jakby zawał....na drugi dzień do lekarza który dał tabletki a za kilka dni do psychiatry by te nerwy zaczął mu wyciszać gdyż lekarz rodzinny może tylko chwilowo/doraźnie....i póki co było ok...jak brał tabletki funkcjonował, jak zaczynała puszczać brał druga dawkę i jakoś szło...do dziś....nie wiem - czy się zestresował że w niedzielę powrót do pracy po trzech tygodniach czy coś innego sobie nakład do tej głowy - nie mam pojęcia...w każdym bądź razie dostał znowu ataku i zamiast się jakoś ogarniać to jeszcze się pobudzał, nakręcał a tym samym jakby blokował działanie tabletki - takie miałam wrażenie, ale czy to możliwe?? Nie miałam nigdy do czynienia z nerwicą. Czy to możliwe by nerwica tak ciągła boleśnie cała lewa stronę ciała ?? Ponoć go tak ciągnie i ściska....jest cisza w pokoju więc chyba zasnął, tabletka w końcu ruszyła a ja jestem wykończona...bądź tu oparciem dla dwójki dzieci i męża, a kto będzie moim oparciem? Tak mi ciężko dziewczyny momentami że z sił opadam...nie płacze - bo już nie mam siły...staram się być twarda i opanowywać tą sytuację - ale boje się że kiedyś ta moja tarcza pęknie i nie udźwignę tego dalej...przepraszam że tak sobie wparowalam na dział rodziców i wylałam swoje smutki....ale może jest ktoś to przechodził przez nerwicę/ depresję ? Jak sobie dali radę ??
2018-06-09 21:02
Skąd ja to znam. Niestety nie każdego stać. Sama wynajmuje za chora kasę i to jedna z niższych stawek i gdyby nie fakt że mój mąż w miarę zarabia yo bez szans. Msm świadomość że ja sama ze swojej pensji nie utrzymała bym siebie i synka wynajmując mieszkania no mojej pensji na wszystkie opłaty by zabrakło. Łatwo się mówi a czasem jest to nierealne
2018-06-09 20:47
Szansa szansa. Ale ja rozumiem ze kogos moze nie stac. Nie wiem gdzie ewcia mieszkasz ale tam skad pochodze ceny wynajmu skoczyly tak do gory ze praktycznie nie ma opcji wynajac mieszkania z jednej pensji. (Sam wynajmem 2 tys plus oplaty)
Konto usunięte