Czyje wsparcie cenicie najbardziej?

Tak, taka merytoryczna wiedzą pedagoga bardzo się przydaje 

Duzo staram się edukować więc udam sobie. Ale zawsze wysłucham mojej starszej siostry bo ona również edukuje się poza tym jest pedagogiem. Ogólnie ufam bardzo mojej ginekolog położnej. 

U mnie ogromnym wsparciem jest siostrą. Przeszła przez wiele bolączek z dwojgiem dzieci i podchodziła bardzo świadomie, intuicyjnie, nie dawała się zaszczuć "radzącym" na każdym kroku

To wszystko zależy kto umnie zdobędzie zaufanie. Położna miałam bardzo fajną widać, że się starała a nie tylko odbebnila swoje. I do swojego lekarza też mam zaufanie, ale dużo poległam na swojej własnej intuicji.

Tak położna też byla super, i tak samo mówiła, żeby pisać dzwonić gdy coś trzeba było:):)

Inka cudownie napisała. Intuicja. Chociaż najbardziej polegam na informacjachz radach od siostry 

z czasem to już wiadomo co oznacza płacz, ale można mieć trzylatka i dalej nie wiedzieć dlaczego płacze :D 

Najbardziej własna intuicja. Ale położną środowiskową też miałam super, miała ogromną wiedzę i doświadczenie. Z resztą do teraz mogę do niej zadzwonić i podpytać jak mam jakieś wątpliwości. Świetna kobieta.