Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Rodzice (620 Wątki)

Bezcenne rady

Data utworzenia : 2021-11-05 14:27 | Ostatni komentarz 2022-06-02 07:35

Redakcja LOVI

1554 Odsłony
33 Komentarze

Drogie Mamy, kogo rady są dla was najcenniejsze? Doświadczonej koleżanki, mamy, położnej a może lekarza? Z czyim zadanie, w dziedzinie wychowania i pielęgnacji liczycie się najbardziej?

2022-05-11 23:14

Najcenniejsze są rady mamy ❤

Skoro wychowała mnie i moje rodzeństwo to co nieco już wie. Lubię też słuchać opowieści babci jak to kiedyś było robione wszystko recznie i jakoś kobiety dawały radę :) Siostra się bardzo mądrzy ale przechodziła to już 2 razy więc też wie czego się można spodziewać. Jeżeli chodzi o lekarza to straciłam zaufanie gdy polecił syrop na odporność a po pół roku ten sam lekarz stwierdził żeby go nie podawać bo jest przereklamowany... A najwięcej do powiedzenia mają bezdzietne koleżanki!

2022-05-11 21:03

dokładnie a każda z nas już ma swój rozum, ale ja to potakuje a i tak wiem swoje 

2022-05-11 13:21

Najlepiej i tak wie mama ♥️ 
czasami aż mnie drażnią wszystkie ciotki babcie z tymi radami bo mamy już inne czasy 

2022-05-11 09:39

Ja wszystkich rad słucham i sama później oceniam czy to rzeczywiście dobra rada. Czasem jest tak że ktoś mi radzi, mi wcale nie podoba się to co ona robi czy robiła, wysłucham ale nie korzystam. Najbardziej nie lubię rad od osób, które nie mają dzieci a mi zwracają uwagę, albo mają dzieci które tylko jadły i spały i doszukują się we mnie problemu. A matka wiadomo chce jak najlepiej dla swojego dziecka, chciałaby żeby było inaczej a dziecko nie jest książkowe i nie da się go zaprogramować.

Konto usunięte

2022-05-11 09:22

Oliwejra

dokładnie!

Ci co nie maja dzieci zawsze mają najwięcej do powiedzenia i wiedza najlepiej. To fakt. A mądrują się przy tym nieziemsko :D

2022-05-05 15:45

Dla mnie ważne są rady lekarza, czy siostry :) Istotne też jest by osoba, która udziela rady miała jakieś doświadczenie z dziećmi bo są również osoby, które udzielają rad innym choć sami nie posiadają dzieci :P

2022-05-03 08:09

Mam przyjaciółkę, która ma dwoje dzieci i przeżyła już naprawdę wiele, jeśli chodzi o macierzyństwo. Od trudnego porodu po autyzm u swojej ośmioletniej już córki. Bardzo sobie cenię jej wskazówki dotyczące pielęgnacji, wychowania. Dużym autorytetem w kwestii opieki i wychowania jest również mój mąż, który ma już dwóch synów (jeden dorosły, drugi prawie), choć nie ze wszystkim, co myśli i mówi, się zgadzam - np. w kwestii pielęgnacji niemowląt on ma doświadczenia sprzed kilkunastu lat, a ja znacznie świeższe, chociażby z pracy w żłobku i przedszkolu. Mojej mamy posłuchalabym tylko w kwestiach pielęgnacyjnych, nie wychowawczych.

2022-04-30 23:57

Ja natomiast taką podstawową wiedzę czerpałam że szkoły rodzenia, warsztatów dla kobiet w ciąży. Uważam że naprawdę dużo mi i mężowi dały. Jestem gorącą zwolenniczką. Czytałam też jakieś artykuły. 

Potem taką wiedzę czerpałam od położnej, lekarki czy z internetu. Wiadomo koleżanka, bratowa też ale to nie były osoby do których dzwoniłam w razie "w", bardziej telefon do położnej.

Natomiast mama i teściowa mnie śmieszyły, bo zdażało się że bardzo naciskały w tej samej kwesti, ale skrajnie odwrotnie, a ja robiłam tak po środku i obie były niezadowolone. Np. starszak pił mleko już krowie, ale jeszcze z butelki przed snem. To teściowa, że fuj, że duży chłopak i że pora przestać, że to zaśluzowuje organizm. Mama moja natomiast ciosała mi kołki, że źle bo powinnam dawać kaszę w tej butelce, by był pełniejszy brzuszek na noc i że czemu samo mleko. Obie niezadowolone. Tak było w wielu sprawach od jednej nasłuchałam się że za mało, od drugiej że za dużo. Ale i tak wiadomo, obie chciały dobrze :)