Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Rodzice (587 Wątki)

Antykoncepcja po urodzeniu dziecka

Data utworzenia : 2013-10-05 22:48 | Ostatni komentarz 2022-08-25 08:09

Redakcja LOVI

24126 Odsłony
242 Komentarze

Jesteście parą świadomie planującą powiększenie rodziny. Niedawno Wasz maluszek pojawił się na świecie, więc obecnie czas pomyśleć o skutecznej antykoncepcji. Jaki wybór mają świeżo upieczeni rodzice? Jaka metoda jest bezpieczna dla malucha karmionego piersią? I czy ta bezpieczna dla dziecka będzie wystarczająco skuteczna? O antykoncepcji po urodzenia dziecka pisze położna Kinga Węglarz.

2021-08-30 10:21

Poród coraz bliżej, marzenia o trójce dzieci mam nadzieję, że się spełnią, więc pora odświeżyć swoją wiedzę z zakresu antykoncepcji :D

 

Na czas karmienia piersią, wiadomo, że tabletki jednoskładnikowe. Ale co potem? Oczywiście będę o tym rozmawiać z moim ginekologiem, ale wolę się też do tej rozmowy przygotować merytorycznie, bo moja wiedza jest lekko nieaktualna :D 

  • leży mi na tym, abym nie musiała codziennie pamiętać o tabletkach, ale jednocześnie, abym mogła łatwo z antykoncepcji zrezygnować. Dodatkowo chciałabym mieć "normalny" okres. Mój stan wiedzy i wszelkie zastrzeżenia wyglądają tak:

    - prezerwatywa - przy trójce małych dzieci nie wchodzi w grę, bo musiałabym ją mieć zawsze przy sobie. 
    - tabletki hormonalne - niby ok, ale trzeba o nich codziennie pamiętać, co przy trójce malutkich dzieci robi się trudne. Dodatkowo mogę z dnia na dzień je odstawić, przez co przez chwilę zapomnienia i zachwytu moimi dziećmi zajdę w kolejną ciążę
    - krążek dopochwowy - do tej pory mi się dobrze sprawdzała. Wkładam raz na 3 tygodnie i mam spokój. Potem tydzień przerwy, okres i od nowa. 
    - zastrzyk hormonalny - dawany raz na 3 miesiące. Raczej odpada, bo w przypadku działań niepożądanych, nie da się tego odwrócić i 3 miesiące muszę cierpieć
  • - wkładka domaciczna - najbardziej trwała antykoncepcja (kilka lat), można ją jednak wyjąć wcześniej i antykoncepcja przestaje być ważna. Niestety słyszałam, że dosyć często zdarzają się ciąże pozamaciczne przy wkładce. Czy to prawda? No i pytanie, czy wtedy normalnie ma się okres?
  • - implant antykoncepcyjny - o nim nic nie słyszałam, ale ostatnio widziałam plakat w przychodni. Ktoś coś wie na jego temat?
  • - plastry antykoncepcyjne - czy one jeszcze funkcjonują? Trochę utrudnienie, że są na widoku i c tydzień trzeba zmieniać miejsce plastra...

 

 

Czy o jakimś sposobie zapomniałam? Albo któryś źle opisałam? Póki co skłaniam się ku krążkom dopochwowym lub wkładce domacicznej (ale tu mnie bardzo stresują te ciąże pozamaciczne). 

2020-12-22 10:10

No właśnie ja się wystraszyłam, bo wcześniej na dwuskładnikowych nie miałam i byłam pewna że tu też nie będzie. No ale już zmieniam na dwuskładnikowe niedługo bo skonczyłam KP. 

2020-12-21 23:20

Skontaktuj sie z lekarzem dla pewności

2020-12-20 20:38

A to ja wkasnie się niepokoiłam bo msm takie plamienia a moja gin o nich nie wspomniała ake mówiła ze mogę dostać miesiączkę ale nie muszę 

2020-12-20 12:42

Ginekolog mówił, że mogę mieć niewielkie plamienia, o miesiączkach bolesnych i obfitych nie mówił. 

2020-12-20 11:56

A ktoś Ci powiedział ze masz przy tym nie mieć miesiączki ??? bo koja gin nic takiego nie mówiła .

a libido to ja tez prajrycznie nie współżyje ale ja nie zwalam tego tylko na tabletki 

2020-12-20 09:56

Dziewczyny biorące Cerazette, ja już sama nie wiem czy to działa, biorę 3 miesuac i 3x mam normalna miesiączkę, co prawda w różnych odstępach ale jednak.. Chyba na mnie nie działa. Dodatkowo libido mam co najmniej ujemne.. 

Czy u Was też były takie objawy? 

2017-11-04 18:04

Założyłam spiralę w lipcu/sierpniu. Żałuję, bo chcielibyśmy teraz starać się o drugie maleństwo... Czy mogę ją już usunąć? Po tak krótkim czasie od założenia? czy faktycznie istnieje ryzyko, że mogę już nie zajść w ciążę? ile czasu powinnam odczekać po wyjęciu? Dodam że spirala jest zwykła, miedziana, Nova T. Słyszałam że po wyjęciu spirali płodność wraca od razu i od razu można starać się o dzidzusia, ale czy nie wzrasta ryzyko poronienia?