Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Rodzice (587 Wątki)

Zerówka czy 1 klasa

Data utworzenia : 2016-01-18 19:41 | Ostatni komentarz 2016-01-26 17:54

E.Machulak

2923 Odsłony
32 Komentarze

W związku z nowymi zmianami związanymi z reformą szkolnictwa bez obowiązku 6 latków do pójścia do szkoły nam rodzicom nasuwa się wiele myśli i wiele zmartwień póścić dziecko do zerówki czy do pierwszej klasa.?? Moja córka końcem marca obchodzić będzie swoje 6 urodziny dlatego mam duży dylemat czy zostawić ją w zerówce czy pościć ją do pierwszej klasy .. czy da sobie radę czy to nie za wcześnie? Myślę że bez porady psychologa się nie obejdzie. Co sądzicie i jakie są wasze opinie na temat tego całego zamieszania o szkolnictwie ?

2016-01-26 17:54

U nas dni otwarte zawsze organizowane są w maju z tego co pamiętam. W tamtym roku wszystkie dzieci wraz z paniami z przedszkoli byli właśnie na dniach ze względy na ten obowiązek 6 latków. Jestem ciekawa czy w tym roku będzie taki dzień otwarty. U nas tyle dobrze jest ze dla zerówek i 1 klas są 3 klasy w odzielnym skrzydle gdzie nie mają dostępu inne starszaki. ..nie wiem jak z łazienkami i świetlica tu muszę się bliżej temu przyjrzeć

2016-01-26 13:37

E. Machulak, masz bardzo dobre podejście do problemu. Przypomniałam sobie, że u nas zawsze w marcu wszystkie szkoły organizują tzw. dni otwarte (najczęściej jest to sobota) dla przyszłych pierwszoklasistów i ich rodziców. Można wtedy obejrzeć klasy (chociażby pod kątem dostosowania do 6-latków), świetlicę, stołówkę, porozmawiać z nauczycielami. Myślę, że warto skorzystać z tej możliwości. Dziecko ma okazję wcześniej obejrzeć szkołę i we wrześniu nie jest to dla niego zupełnie nieznane miejsce. Jeżeli nie masz takiej możliwości to spróbuj zaproponować nauczycielce przedszkola, aby wybrała się z dziećmi do szkoły na lekcję pokazową. Ja zawsze tak robiłam gdy miałam "zerówkę". Szkoły chętnie współpracują, bo dyrektorom zależy aby jak najwięcej dzieci poszło do 1 klasy.

2016-01-26 11:57

Agnieszka tak zrobię. .. zapytam jak się sprawuje moja córka czy szybko przyswaja nowe rzeczy i naukę literek itp... czy jest cierpliwa czy też szybko się nudzi ... to teraz a kolejna poważna rozmowa jeszcze planuje na koniec roku by sobie porównać oba półrocza. Psycholog jest dla mnie bardzo ważny ponieważ chce zobaczyć jak ocenia ja osoba która nie miała jeszcze z nią kontaktu chce też zobaczyć jak córka będzie na to wszystko reagować i zachowywać sie w obcym otoczeniu i do tego indywidualnym spotkaniu oko w oko. Oj powiem wam ze ciężko jest zadecydować trzeba jeszcze wiele rozmów przeprowadzić ...

2016-01-25 14:39

E. Machulak, porozmawiaj jeszcze z nauczycielką przedszkola, niech Ci tak szczerze powie, czy widzi Twoją córeczkę w szkole. Ona dobrze zna dziecko i wie jak sobie radzi w grupie. Zapytaj głównie o rozwój emocjonalny i społeczny, bo głównie z tym dzieci 6-letnie mają problemy, nie z sama nauką. U mnie w pracy był duży nacisk ze strony wydziału oświaty, żeby dzieci 6-letnie poszły do szkoły i zrobiły miejsce dla 3-latków.

2016-01-25 13:34

Dokładnie to szkoła powinna zadbać o takie rzeczy jak testy a nie rodzice. Jednak dobrze, że istnieją tacy jak E.Machulak i dla samej siebie idzie z córką do psychologa, żeby mieć pewność nawet dla samej siebie :) Widać, że większość z nas ma takie samo podejście dodatkowy rok na zabawę a na naukę i tak przyjdzie jeszcze czas, :)

2016-01-25 12:41

E.Machulak dobrze ze masz takie podejscie . Szkoda ze szkola nie robi takich testow z psychologiem.

2016-01-25 09:21

W dużej mierze zależy też od podejscia rodzica do dziecka trzeba go motywować do nauki i zachęcać, spędzać dużo czasu zwłaszcza w tych pierwszych dniach w nowym miejscu i owej szkole żeby dziecko się odrazu nie zraziło. Pytałam kilkoro rodziców to są bardzo podzielone zdania jedna z pań woli przetrzymać dziecko mimo to ze jest to inteligentna i mądra dziewczyna zaś drugi z rodziców ze puści a niech dziecko idzie nic mu nie będzie. Byłam w szoku trochę z podejścia tego taty. Dziwne podejścia mają ludzi najlepiej rzucić dziecko na szeroką wodę i patrzeć co będzie dalej... to nie dla mnie. Ja juz zarejestrowałam córkę do psychologa na badania żeby sprawdzić dla samej siebie na jakim poziomie rozwoju jest moje dziecko i czy radzi sobie z roznymi zadaniami.

2016-01-24 21:36

moja szwagierka posłała swojego syna rok wcześniej - i podobnie jak któraś z Was pisała po pierwszym zachwycie szkoła, nauką, lekcjami w pewnym momencie dziecko stwierdziło, że fajniej w przedszkolu - i odbywały się u nich sceny dantejskie bo on nie będzie obrabiał lekcji itd., tutaj też było tak iż syn szwagierki jest z końca roku i należy do dziecko o mniejszej figurze, więc bądź co bądź starsze dzieci o rok przez to trochę mu dokuczały, z Bartoszem poszło kilkoro dzieci wcześniej - część z tych dzieci super dorównywała dzieciom o rok starszym, ale część odrobinkę spowalniała grupę, mam wśród koleżanek nauczycielki 1-3 i one raczej są za tym by dzieciaki szły do szkoły w swoim czasie i nie odbierać im tego orku beztroskiej zabawy i zwracały także mi uwagę na to, iż praca w takie grupie mieszanej wiekowo jest odrobinę cięższa bo chcąc nie chcąc widać różnice