Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Rodzice (587 Wątki)

Zdjęcia dzieci w sieci

Data utworzenia : 2015-08-03 18:47 | Ostatni komentarz 2016-12-02 20:52

Redakcja LOVI

10786 Odsłony
187 Komentarze

Nie ma nic dziwnego w tym, że rodzice lubią chwalić się swoimi dziećmi. W dobie internetu często robią to za pomocą mediów społecznościowych, chętnie publikując na swoich profilach zdjęcia pociech. Przeczytajcie, czy to bezpieczne i jakich treści lepiej nie upubliczniać.

2016-11-30 23:09

MAM a czemu toksyczne? Z powodu MELANINY ? :D bo taki powód podają w tych wszystkich wiarygodnych "źródłach" a niech no ktoś pomyśli po cichu czym jest melanina i pomyśli czemu akurat przez to świeżaki nie są toksyczne(może z powodu innych związków tak ale nie przez to) Ja swoje naklejki zawsze oddawalam komuś z kolejki :) raz mówię że mogę komus oddać to jakaś babcia z mamusią się rzuciły i był jeden wielki foch,ze dałam babci a nie mamie jakiegoś dziecka haha.. Jakbym chciała kolejne kurzołapy to bym kupiła dziecku kolejną maskotkę a świeżaki? ani to ładne ani przydatne. Ludzie się napalili bo są tak na prawdę za darmo. Często robimy zakupy w Biedronce i teściowie też i pewnie byśmy mieli już całą kolekcję świeżaków ale co ja z nimi będę robic? ;) zdobycie zabawki to chyba była forma rozrywki i sportu dla wielu mam :) haha

2016-11-30 21:51

Dziewczyny wracając do tematu umieszczania zdjęć w internecie to oczywiście ja też nie należę do wyjątku i cztery zdjęcia swojej pociechy umieściłam na fb , oczywiście w zakładce prywatne i tylko dla znajomych. Ale patrząc na ilość zdjęć dziecka mojego kuzyna to jestem w szoku, nawet nagrania USG puścił w sieci. Ogólnie fajny artykuł i każdy kto chce umieścić zdjęcia w internecie powinien go przeczytać. Przypomina mi się jak kilka lat temu popularna była "Nasza klasa", tam też ludzie wszystko pisali ( gdzie mieszkają, pokazywali zdjęcia domów i gdzie wyjeżdżają i kiedy). Oczywiście te osoby szybko pozbyły się wszystkiego czego się dorobiły, jak to się mówi okazja czyni złodzieja - wszystkie informacje podawali na tacy a później się dziwili.

2016-11-30 20:10

Margos dokladnie, a jak sie dobrze poszuka to i w internecie mozna znalezc takie same za 20zl za sztuke :D ale ja juz stwierdzilam ze chyba niektorym kobietom po prostu nudzi sie w domu :) no bo gdyby mialy zajecie, prace czy cokolwiek, to nie mialy by czasu "pajacowac" ze swiezakami :D no a to co ostatnio zobaczylam w biedroce to MASAKRA doslownie :D kobiety malo sie nie pobily, bo na liste musialy sie pwisywac jakas, i byl ostatni swiezak i obie go chcialy...no po prostu istny kabaret hahah

2016-11-30 10:01

Małgosiu, te nie rozumiem znajomych, którzy wstawiają zdjęcia noworodków zaraz po porodzie. Chociaż mój mąż był tak dumny, że też miał ochotę, ale zmądrzał. Świeżakowej manii zupełnie nie rozumiem i tak jak donnavito pisze, to, że one są darmowe to głęboko naciągane. W ikei są identyczne, bo mamy marchewkę i nie kosztują majątku. Ale to chyba taka mentalność.

2016-11-30 00:57

najgorsze jest to,ze o te pseudo darmowe pluszaki walcza ci, kórych stac na nowych dużo maskotek:)bo biedak nie kupi rzeczy za 800 zl zeby dostac maskotke

2016-11-29 23:56

Ja już dawno w biedronce nie byłam i nawet nie wiedziałam że są o to kłótnie, masakra. Taki pluszak może i fajny ale wart tego wszystkiego? Ludziom chyba coś odwalilo...

2016-11-29 23:14

A pisałam już że natknęłam się na fb na artykuł, że świeżaki zawierają trujące substancje, że robione w Chinach, że normy przekroczone. Kiedyś mój synek dostał w prezencie brokuła z Ikea :)

2016-11-29 21:18

Moja mama robi zakupy w Biedronce no i pod koniec akcji ze świeżakami oczywiście zaczęła zbierać naklejki. Do otrzymania darmowej maskotki zabrakło jej 11 naklejek i w związku z tym chciała zapłacić 20zł i otrzymać świeżaka ale szybko zrezygnowała gdy jej powiedziałam, że w Smyku bez łaski za 19,90 można kupić naprawdę większego i ładniejszego pluszaka (dziewczyny jeżeli chcecie to są to maskotki firmy Smiki w różnych kolorach). Wiedziałam, że ludzie nakręcili się na te świeżaki ale nie sądziłam, że im odbiła palma na tym punkcie.