Zgaga w ciąży

Ja dopiero w czwartej ciąży doświadczyłam zgagi. Zauważyłam że najczęściej po jakiejś tłustej potrawie doskwierała. Pomagało picie dużej ilości wody i migdały.

Też mam straszną zgagę i pije dużo wody, mi pomaga, mleka nie pije od kąd pamiętam 🙈

Mnie na szczęście zgaga dopadła pod koniec ciąży i teraz też mam taką nadzieję że tak będzie 

Ja uwielbiam migdały a w ciąży to french mi się przejadły. Mleko bardzo pomaga ale tylko na chwilę. Tak naprawdę mi najbardziej pomagało tylko Reni. Domowe sposoby pomagały ale tylko na bardzo krótkie chwile

W pierwszej ciąży wypiłam tone mleka, które niewiele pomagało. Zgaga budziła mnie nawet w nocy a różne pozycje aby głowa była wyżej na nic się nie zdały. Dopiero w drugiej ciąży zajadałam migdały, codziennie kilka na drugą kolację i było już dużo lepiej.

Mi na zgagę pomagały tylko migdały całe, nie łuskane 🤭😁

Oliveira tylko się cieszyć bo wcale nie jest to miłe uczucie ja nie raz w życiu miałam zgagę ale to trwało moment i była taka delikatna dopiero w ciąży dowiedziałam się Co to jest prawdziwa zgaga i zawsze gdzieś tam w filmach serialach gdy ciężarne kobiety opowiadały o tym że mają zgagę kojarzyło mi się to już z taką kobietą już bardzo zaawansowanej ciąży bo wtedy Ta zgaga jest największa a tu ku mojemu zdziwieniu zgaga u niej osobiście występowała już od samego początku towarzyszyła tym pierwszym długością które były straszne dodatkowo właśnie Ta zgaga niczym nie pomagała a wrecz pogarszała mój stan i później Towarzyszyła mi jest do samego końca z miesiąca na miesiąc występowała ona u mnie coraz częściej w coraz dłuższych odstępach czasowych na sam koniec to już kompletnie nic nie pomagało nieraz wieczorem przy łóżku stawiałam  sobie szklankę mleka aby po prostu chociaż delikatnie ją złagodzić pilnowanie tego co wiem też już nie miało najmniejszego sensu ponieważ tak naprawdę powodem tej zgagi  były uciskające się narządy po przez rosnące w brzuszku dziecko ostatecznie już jakieś 2 miesiące przed rozwiązaniem lekarz ginekolog po prostu zapisał mi na receptę polprazol  który miałam brać dzień w dzień na czczo zapobiegawczo i faktycznie dość sporo mi to pomagało aby przetrwać dzień natomiast jak przychodziła noc to pamiętam że około tygodnia przed porodem już zgaga była paląca do tego stopnia że budziłam się w środku nocy siadalam na łóżku nie wiedziałam czy iść spać dalej czy co w ogóle ze sobą zrobić

dobrze ze ta wiekszosć dolegliwości ktore towarzysza podczas ciaży mijają po porodzie;)