Wyprawkowy must have

a to ja miałam to gdzieś czy to zimne czy nie :D dziecko nie marudziło, więc było okej 

ale fakt od mycia częstego ten przewijak zaraz był bez wzoru lub bardzo wyblakły 

No ja też mam ceratkowe i mam na to prześcieradełko żeby nie był zimny bo na takim zimnym nie byłoby przyjemnie leżeć. Można też położyć jakąś pieluszkę jak nie mamy prześcieradełka

My też mamy ceratkowy :) super jest to że w razie potrzeby można go bez problemu wyczyścić i zdezynfekowac ale ja bym nie chciała gołą pupą leżeć na nim :D więc kładę jednorazowe podkłady - starczaja na kilka razy aż się nie pobrudzą

ja też mam ten ceratkowy ale właśnie jest on zimny więc zawsze coś miekkiego dawałam pod pupcie dziecku.

O tych koszach słyszałam :) i też podobno dużo pomieszczą pampersów :) 

takie ceratkowe przewijaki sa swietne, wycierasz i tyle... nam posluzyl ponad pol roku jak nie wiecej bo juz byl bardzo zuzyty

Ja miałam przewijak taki zwykły  jak by ceratkowy mięciutki, przenośny nie drewniany ;) łatwo było go przenieść i wyczyścić ale tak jak ktoś wspomniał ten nadruk przy częstym czyszczeniu nieco schodził;( 

U nas na przewijak kladłam podkłady dzięki czemu udało się uratować nie raz zasikany materacyk;) chociaż przyznam że przy starszej córce nie miałam takiego gadżetu i świetnie się sprawdził duży ręcznik kąpielowy odpowiednio zwinięty po bokach;) 

To ja jeszcze miałam w sprayu środek do dezynfekcji powierzchni płaskich i psikalam po większej akxji przewijak. 

Minus taki, że jak jest on piękny z nadrukiem to schodzi od on takiego płynu 

Przy córce miałam tylko przewijak z podkładem i mi to wystarczało przy synu, który się wierci i zadziera podkład to nie wystarczyło bo przewijak jednak chłodny więc zakupiłam prześcieradła . Jestem ciekawa tych koszy na pieluchy o ile bardziej to komfortowe ja używam zwykłych z ikei a kupki pakuje prosto w osobne woreczki i nie mam problemów z nieprzyjemnymi zapachami:)